Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Zatrzymał się przed przejściem, aby przepuścić pieszych, doszło do zderzenia. Jedna osoba w szpitalu (zdjęcia)

W piątek rano na al. Smorawińskiego w Lublinie doszło do zderzenia dwóch pojazdów przed przejściem dla pieszych. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Do zdarzenia doszło w piątek przed jednym z przejść dla pieszych na al. Smorawińskiego w Lublinie. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu pojazdu dostawczego z osobowym.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący skodą, widząc osoby piesze, zatrzymał się przed przejściem, aby je przepuścić. Po chili w tył jego pojazdu uderzył dostawczy renault. W wyniku zdarzenia jedna osoba ze skody została poszkodowana i trafiła do szpitala.

Jak się okazało, kierujący skodą nie powinien wsiadać za kierownicę pojazdu, ponieważ ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności wypadku. W rejonie zdarzenia nie ma większych utrudnień w ruchu.

Zatrzymał się przed przejściem, aby przepuścić pieszych, doszło do zderzenia. Jedna osoba w szpitalu (zdjęcia)

Zatrzymał się przed przejściem, aby przepuścić pieszych, doszło do zderzenia. Jedna osoba w szpitalu (zdjęcia)

Zatrzymał się przed przejściem, aby przepuścić pieszych, doszło do zderzenia. Jedna osoba w szpitalu (zdjęcia)

(fot. lublin112.pl)

16 komentarzy

  1. ale wpadka, liczył że powozi się jeżdżąc bezpiecznie i nikt go nie zatrzyma do kontroli, a tu łup w d…. i kontrola

  2. Niezła kumulacja.
    Jednego posłał do szpitala, drugiego do pierdla.

  3. Cebulak ze Lublina.

    Jest! Jest! Jest!!! Jest moc we lubelskich kierowcach, aż mi podziwu brakuje na ich jazdę. Miano najgorszych w Polsce zobowiązuje a teraz bijemy się o najgorszych we Europie. I wierzę, że już niedługo będziemy najgorsi!!!

  4. Oczywiście należy się kara za prowadzenie samochodu bez uprawnień, ale nic to nie zmienia w kwestii nie przestrzegania przepisów i winy kierowcy dostawczaka.
    Kiedy twardogłowi kierowcy pojmą ze, „ja jestem rozpedzony to pieszy może poczekać”-SKOŃCZYŁO SIĘ.
    Teraz pieszy wchodzi na przejście a TY nie masz prawa być rozpedzony, masz obowiązek jechać z godnie z ograniczeniami predkości A DODATKOWO I OBOWIĄZKOWO zwolnić przed PDP

    • „SKOŃCZYŁO SIĘ.
      Teraz pieszy wchodzi na przejście a TY nie masz prawa być rozpedzony, masz obowiązek jechać z godnie z ograniczeniami predkości A DODATKOWO I OBOWIĄZKOWO zwolnić przed PDP” z takim podejściem wcześniej czy później spotkasz swego dostawczak na przejściu podczas egzekwowania swojego pierwszeństwa 😉

    • Z pieszych nikt nie zdjął obowiązku upewnienia się, że wkraczając na jezdnię nie spowodują zagrożenia w ruchu drogowym! Wmawia się im za to, że są nieśmiertelni. Myślcie ludzie, dłużej pożyjecie!

  5. Leming nie powinien się zatrzymywać jak ma zakaz a z tyłu jechał gostek w dostawczaku. Trzeba obserwować przejścia i zanim ofiara wejdzie dawać długi sygnał dźwiękowy i wtedy nie wejdzie. Tak się robi i przejeżdżam całe miasto i się nigdzie nie zatrzymuję pdp

  6. I skoda szkoda całkowita jakieś 2200 zł No może 2.300 zl

  7. Co to za maniera pisania:
    „widząc osoby piesze”, może wystarczy napisać „pieszych”
    No chyba, że pieszy może nie być osobą?

  8. 1300 zł max jak już.
    Szkoda całkowita zgadza się.

  9. No to sobie skodziasz narobił. Dostanie mandat za prowadzenie na zakazie sądowym to jeszcze skodzianka do roboty. A tak by pojechał i nic by się takiego nie stało. A z tego durnego przepisu z pieszymi tylko blacharze i lakiernicy się cieszą. Przez ten absurd robi się teraz więcej korków. Zawsze się puszczało pieszych bez problemów i jakoś to szło A teraz dla każdego jednego zatrzymuje się co drugi samochód.

    • Za złamanie zakazu to dostanie zarzuty, a nie mandat.
      A za Śkodę jakieś grosze wypłaci OC sprawcy, bo to, że nie miał uprawnień nie wpływa w niczym na to, że był poszkodowanym, a nie sprawcą w tym zdarzeniu.

      Co do pierwszeństwa pieszych – kiedyś się przyzwyczaisz, daj sobie trochę czasu i nie zabij nikogo w międzyczasie.

      • Ośmielam się wątpić. Widząc zdjęcia, domyślam się, że pojazdy poruszały się lewym pasem jezdni. Zakładam, że piesi oczekiwali po prawej stronie, bezpiecznie oddzieleni prawym pasem jezdni.
        Na miejscu kierującego dostawczakiem nie przyjąłbym mandatu. Niech sprawa trafi do sądu. Tam z pewnością będą zadowoleni, że kierujący bez uprawnień zatrzymał się „gwałtownie” przed wiele cięższym pojazdem, by „przepuścić” pieszych, którzy znajdowali się w bezpiecznej odległości.

      • Spokojnie Panie Kubo/Jakoś jeżdżę od 1993 i nigdy nikogo nie potrąciłem. Po prostu uważam że ten przepis jest absurdalny.

  10. Lata świetlne miną zanim się będzie zwracać na przejścia dla pieszych. Ogólnie przepuszczanie pieszych jest ryzykowne na chwilę obecną.

    • Lata?
      Nie sądzę. Gdyby media podawały RZETELNĄ informację, że owszem, pieszy ma pierwszeństwo, ale PO UPEWNIENIU SIĘ, że nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego, jak również SWOJEMU, nie byłoby tylu problemów. Interpretacja zmienionych przepisów przez niedouczonych kierujących też pozostawia wiele do życzenia. Wielokrotnie spotykam się z sytuacją, gdzie przed przejściem wieloetapowym zatrzymuje się pojazd by przepuścić pieszego znajdującego się po lewej stronie, oddzielonego pasem ruch i wysepką lub pół-wysepkami.