Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zaraz po zakupie peugeot stanął w płomieniach. Policjanci sprawdzą komis

Krótko cieszył się nowym nabytkiem mieszkaniec Łęcznej, który wczoraj w jednym z komisów kupił peugeota. Tego samego dnia auto stanęło w płomieniach.

28 komentarzy

  1. „Zaraz po zakupie peugeot spłonął w płomieniach.” no błagam, a niby w czyn miał spłonąć w powodzi? ?

  2. „… zdążył zatrzymać się, wysiąść z auta i wezwać pomoc” – a niby dlaczego miał nie zdążyć, przecież wcześniej nie uderzył w nic (nawet w brzozę), nie było też wybuchu jak nie przykładając w pewnym TU 154

  3. no i następny bubel do wspaniałej statystyki samozapłonu peugeota

  4. ogólnie rzecz biorąc to francuzy mają słabiutkie instalacje i palą się znacznie częściej niż germany i ford a najlepsze instalacje mają japońce

  5. ryzykant z roztoczańskiej wsi

    Miałem peugota 307 porażka dałem 6000zł za rok sprzedałem za 3000zł 2000 dołożyłem.

    • nic dziwnego że tyle do łożyłeś. dobre egzemplarz kosztują od 9 tys w górę. mały wkład drogi serwis 🙂

    • Miałem 3 lata kupiłem za 9000 i w 3 lata wpakowalem w niego 7000. Wszystko padało…kiedy myślałem że już wszystko wymienione zaczęło od początku padać to co wymienione 3 lata wcześniej… z pocałowaniem ręki za 5000 oddałem

  6. pewnie ktoś grzebał ja nie narzekam , niemcy już przerabiałem drogie i kiepskie prosili o pomoc farncuzów bo nie radzili sobie z silnikami HDI taka prawda o niemieckiej motoryzacji i trzepią podróby silnika HDI w niemieckich

    • Nie kupuje się samochodów na F oprócz Ferrari XD, Takich jak fordów(mustangów etc bliźniaczych pomijając),Fiatów i Francuskich hehe 😛 .

  7. do redakcji: czy da się spłonąć w czym innym niż w płomieniach? 🙂 zalecam zmianę tytułu, bo bije redundancją w oczy

  8. Pewnie miał przebieg mniejszy niż 200 tys za grosze

Z kraju