Dwie atrakcje na Słonecznym Wrotkowie musiały zostać zamknięte, chodzi o wodny plac zabaw oraz basen włoski. Oba obiekty zostały zanieczyszczone przez klientów ośrodka.
Ja tam zawsze szczę w jeziorach. To najlepsza frajda.
kotmasza18
Frajda powiadasz ? ciekawe,dla jednych frajdą jest przeczytać dobrą ksiązke,obejrzeć film czy pójść na koncert a dla ciebie frajda wyszczeć sie w jeziorze.Ale cóz jakie zasrane zycie takie i frajdy z nim związane.
Pietrek , bardzo masz ubogie życie , żadnych rozrywek skoro sikanie do jeziora to dla Ciebie frajda, albo kultury brak.
.
Co tu apelowac i prosić? Nakładać kary po 20 tys i problem sam się rozwiąże… a przy tym ośrodek sobie zarobi na burakach…
Astr
Byliśmy na wakacjach w Turcji. Tam dziecko też zrobilo klocka do basenu. Pół dnia były zamknięte atrakcje dla dzieci 🙁
123
Przykład idzie z góry …chamstwo i zbydlęcenie u rodziców ,to czego oczekiwać po ich dzieciach …w gliniankach niech się bydło pluska ,a nie na basenach czy innych atrakcjach
#%
Chamstwo i brak podstawowej kultury jest wszechobecne i widać je na kazdym kroku …prosty przykład ,wyrzucanie kiepa czy ,butelki przez okno auta …to czego tu wymagać od potomstwa takich chamów …jak widzą jak tatuś czy mamusia tak robi ,to przecież uznają że to jest normalne
toja
Na Litewskim w fontannie też dzieciaki sikają, albo nadopiekuńcze babcie prowadzą je w tym celu na trawnik, bo kibelek kosztuje złotówkę, „a to przecież dziecko, panie…”
Marek
TO EFEKT BEZSTRESOWEGO WYCHOWANIA. JAK RODZICOM NIE CHCE SIĘ DU..Y RUSZYĆ ŻEBY POŚWIĘCIĆ CZAS DZIECKU…ŻEBY KULTURY, DOBREGO ZACHOWANIA, DOBRYCH MANIER I SZACUNKU DO STARSZYCH NAUCZYĆ. JAK DLA „RODZICÓW” TYLKO DOLARY SIĘ LICZĄ NIE MAJĄ CZASU DLA WŁASNYCH DZIECI I ULICA WYCHOWUJE TO BYDŁO ROŚNIE. RÓBTA CO CHCETA I
ezp
albo dać do wody chemię która zabarwi wodę przy szczajdunie albo nie pisać głupot że jeden z klientów – bo to akurat by nie zaszkodziło – przy tej wielkości basenach i 10 osób by lało i nic by się nie stało chyba że walnął klocka to już inaczej ale wystarczy zlać wodę z basenu i napełnić czystą. w toaletach jest delikatnie mówiąc syf ale czego wymagać w końcu to klient płaci a później żałuje
Znajdź związek chemiczny, który selektywnie wykryje mocznik, amoniak i sole mineralne (główne, poza wodą składniki moczu).
Selektywnie, tj. jedynie takie, które będą pochodzić z pęcherza a nie z perspiracji (potu) na skórze.
Jak nie potrafisz, to stul pysk ze swoimi „mondrościami z gymbazium” 🙂
W d. byłeś i g. widziałeś.
Nie da się odróżnić chemicznie „jedynki” walniętej prosto do basenu od zwykłego potu. A istnienie „barwników” do moczu to taka kolejna urban legend stworzona choć raz w szczytnym celu (żebyś z trampoliny do basenu nie lał).
ezp
Ja cię nie obrażałem ale jak się tak uniosłeś to znaczy że się znalazł szczajdun a gimnazjum to mogłeś ty skończyć ale pewnie nie dałeś rady
Czytelniczka
Straty, obciążenie kosztami o czym mowa!! Jak by byli inteligentni ogarneli by zalew, a nie wybudowali jakiś kurnik do którego za sztabka złota się wchodzi I gniecie się z szanownymi Brajankami i Dzesikami żal !!!
Król Julian
Ja znam tych człowieków. To prawdziwi Niemcy z Hamburka.
Ja tam zawsze szczę w jeziorach. To najlepsza frajda.
Frajda powiadasz ? ciekawe,dla jednych frajdą jest przeczytać dobrą ksiązke,obejrzeć film czy pójść na koncert a dla ciebie frajda wyszczeć sie w jeziorze.Ale cóz jakie zasrane zycie takie i frajdy z nim związane.
Pietrek , bardzo masz ubogie życie , żadnych rozrywek skoro sikanie do jeziora to dla Ciebie frajda, albo kultury brak.
Co tu apelowac i prosić? Nakładać kary po 20 tys i problem sam się rozwiąże… a przy tym ośrodek sobie zarobi na burakach…
Byliśmy na wakacjach w Turcji. Tam dziecko też zrobilo klocka do basenu. Pół dnia były zamknięte atrakcje dla dzieci 🙁
Przykład idzie z góry …chamstwo i zbydlęcenie u rodziców ,to czego oczekiwać po ich dzieciach …w gliniankach niech się bydło pluska ,a nie na basenach czy innych atrakcjach
Chamstwo i brak podstawowej kultury jest wszechobecne i widać je na kazdym kroku …prosty przykład ,wyrzucanie kiepa czy ,butelki przez okno auta …to czego tu wymagać od potomstwa takich chamów …jak widzą jak tatuś czy mamusia tak robi ,to przecież uznają że to jest normalne
Na Litewskim w fontannie też dzieciaki sikają, albo nadopiekuńcze babcie prowadzą je w tym celu na trawnik, bo kibelek kosztuje złotówkę, „a to przecież dziecko, panie…”
TO EFEKT BEZSTRESOWEGO WYCHOWANIA. JAK RODZICOM NIE CHCE SIĘ DU..Y RUSZYĆ ŻEBY POŚWIĘCIĆ CZAS DZIECKU…ŻEBY KULTURY, DOBREGO ZACHOWANIA, DOBRYCH MANIER I SZACUNKU DO STARSZYCH NAUCZYĆ. JAK DLA „RODZICÓW” TYLKO DOLARY SIĘ LICZĄ NIE MAJĄ CZASU DLA WŁASNYCH DZIECI I ULICA WYCHOWUJE TO BYDŁO ROŚNIE. RÓBTA CO CHCETA I
albo dać do wody chemię która zabarwi wodę przy szczajdunie albo nie pisać głupot że jeden z klientów – bo to akurat by nie zaszkodziło – przy tej wielkości basenach i 10 osób by lało i nic by się nie stało chyba że walnął klocka to już inaczej ale wystarczy zlać wodę z basenu i napełnić czystą. w toaletach jest delikatnie mówiąc syf ale czego wymagać w końcu to klient płaci a później żałuje
Znajdź związek chemiczny, który selektywnie wykryje mocznik, amoniak i sole mineralne (główne, poza wodą składniki moczu).
Selektywnie, tj. jedynie takie, które będą pochodzić z pęcherza a nie z perspiracji (potu) na skórze.
Jak nie potrafisz, to stul pysk ze swoimi „mondrościami z gymbazium” 🙂
W d. byłeś i g. widziałeś.
Nie da się odróżnić chemicznie „jedynki” walniętej prosto do basenu od zwykłego potu. A istnienie „barwników” do moczu to taka kolejna urban legend stworzona choć raz w szczytnym celu (żebyś z trampoliny do basenu nie lał).
Ja cię nie obrażałem ale jak się tak uniosłeś to znaczy że się znalazł szczajdun a gimnazjum to mogłeś ty skończyć ale pewnie nie dałeś rady
Straty, obciążenie kosztami o czym mowa!! Jak by byli inteligentni ogarneli by zalew, a nie wybudowali jakiś kurnik do którego za sztabka złota się wchodzi I gniecie się z szanownymi Brajankami i Dzesikami żal !!!
Ja znam tych człowieków. To prawdziwi Niemcy z Hamburka.