No i bardzo dobrze. Co Cię o to d*pa boli?? Cofanie liczników aut, czyli ZAWYŻANIE ICH WARTOŚCI, to wyjątkowo perfidne oszustwo i zwykła kradzież.
Obrońca uciśnionych się znalazł, k*rwa jego mać.
Chichotnik obywatelski
Ciekawe, kiedy agencje towarzyskie będą wykazywać, rzeczywisty „przebieg” swoich agentek, a ksiądz przed udzieleniem ślubu zażąda świadectwa o „przebiegu” panny młodej.
Mam auto z przebiegiem 350 tys i nikt nie chce kupić. trudno się dziwić jak w ogłoszeniach 200 nie mają z tego rocznika perełki
januszbiznesu
Niestety – każdy patrzy na przebieg. Kupiłbym 350 tys. ale gdybym wiedział, że to autostrady i nie słuzbówka (jeździłem służbowymi samochodami – piłuje się tak, że po 5 latach jest to złom bez względu na przebieg).
Polska to dzwiny kraj w którym ludzie lubią się sami oszukiwać. Jak to możliwe że dobry samochód na zachodzie jest znacznie droższy jak w Pl? Przebieg nie w każdym przypadku jest synonimem stanu pojazdu. Jak widzę tych ,,fachowców” z byle jakim miernikiem lakieru którzy jedynie po przebiegu i grubości powłoki lakierniczej oceniają stan pojazdu to nie jest mi żal że czeto pakują się w jedyne takie perełki.
666
i co wy myślicie ze nie będą cofac liczników ? chyba leszczyki i pionki , każdy prawdziwy handlarz się z tego smieje i tyle w temacie , będą wymieniac cale liczniki w stodołach i tyle …..proste
rodowity lbn
jestem za!!!!
precyzyjny
666- nie ma potrzeby wymieniania licznika w stodole tylko na bezpiecznym parkingu.na swoim wlasnym terenie,nalezy tylko pamietac ,ze musi byc licznik z takiego pojazdu jak masz.oczywiscie musza sie zgadzac te same numery jak na starym bo nie bedzie dzialal.oczywiscie musi miec miejsza ilosc przejechanych tys.km.koszt licznika okolo 100/200 zl zalezy jaki pojazd..!!!
kandahar
Cofać może i nie będą, ale poczekajcie kilka miesięcy i zobaczycie po ile będą samochody używane. Z zachodu w większości kupuje się auta ubite… osobiście nie słyszałem o wypadku w wyniku awarii, lub stanu technicznego- a po pijaku, nadmiernej prędkości setki. Z drugiej strony, jeśli chcecie pewne auto, to kupujcie od 1szego wł. z polskiego salonu z niewielkim przebiegiem- tylko na start +25% w cenie. lepiej mieć wybór, czy chcemy ulepa z cofnietym blatem, po wypadku z Niemiec, czy dokładamy za pewniaka. Ale u nas każdy Janusz musibzrobic dila i kupić TANIO.
Św. Krzysztof
Pierwsze słyszę że mamy tyle wypadków w Kaczogrodzie z winy jakości samochodów…..Nr jeden zawsze było „niedostosowanie prędkości do warunków na drodze” ale teraz moda na zmiany przecież, a głupi naród to i tak kupi…….. 🙂
No i bardzo dobrze. Co Cię o to d*pa boli?? Cofanie liczników aut, czyli ZAWYŻANIE ICH WARTOŚCI, to wyjątkowo perfidne oszustwo i zwykła kradzież.
Obrońca uciśnionych się znalazł, k*rwa jego mać.
Ciekawe, kiedy agencje towarzyskie będą wykazywać, rzeczywisty „przebieg” swoich agentek, a ksiądz przed udzieleniem ślubu zażąda świadectwa o „przebiegu” panny młodej.
Mam auto z przebiegiem 350 tys i nikt nie chce kupić. trudno się dziwić jak w ogłoszeniach 200 nie mają z tego rocznika perełki
Niestety – każdy patrzy na przebieg. Kupiłbym 350 tys. ale gdybym wiedział, że to autostrady i nie słuzbówka (jeździłem służbowymi samochodami – piłuje się tak, że po 5 latach jest to złom bez względu na przebieg).
BRAWO PIS
Polska to dzwiny kraj w którym ludzie lubią się sami oszukiwać. Jak to możliwe że dobry samochód na zachodzie jest znacznie droższy jak w Pl? Przebieg nie w każdym przypadku jest synonimem stanu pojazdu. Jak widzę tych ,,fachowców” z byle jakim miernikiem lakieru którzy jedynie po przebiegu i grubości powłoki lakierniczej oceniają stan pojazdu to nie jest mi żal że czeto pakują się w jedyne takie perełki.
i co wy myślicie ze nie będą cofac liczników ? chyba leszczyki i pionki , każdy prawdziwy handlarz się z tego smieje i tyle w temacie , będą wymieniac cale liczniki w stodołach i tyle …..proste
jestem za!!!!
666- nie ma potrzeby wymieniania licznika w stodole tylko na bezpiecznym parkingu.na swoim wlasnym terenie,nalezy tylko pamietac ,ze musi byc licznik z takiego pojazdu jak masz.oczywiscie musza sie zgadzac te same numery jak na starym bo nie bedzie dzialal.oczywiscie musi miec miejsza ilosc przejechanych tys.km.koszt licznika okolo 100/200 zl zalezy jaki pojazd..!!!
Cofać może i nie będą, ale poczekajcie kilka miesięcy i zobaczycie po ile będą samochody używane. Z zachodu w większości kupuje się auta ubite… osobiście nie słyszałem o wypadku w wyniku awarii, lub stanu technicznego- a po pijaku, nadmiernej prędkości setki. Z drugiej strony, jeśli chcecie pewne auto, to kupujcie od 1szego wł. z polskiego salonu z niewielkim przebiegiem- tylko na start +25% w cenie. lepiej mieć wybór, czy chcemy ulepa z cofnietym blatem, po wypadku z Niemiec, czy dokładamy za pewniaka. Ale u nas każdy Janusz musibzrobic dila i kupić TANIO.
Pierwsze słyszę że mamy tyle wypadków w Kaczogrodzie z winy jakości samochodów…..Nr jeden zawsze było „niedostosowanie prędkości do warunków na drodze” ale teraz moda na zmiany przecież, a głupi naród to i tak kupi…….. 🙂