Wiele szlaków rowerowych wytyczonych zostało wzdłuż dróg, na których występuje często spory ruch pojazdów. PKP przedstawiło właśnie alternatywne rozwiązanie. Chodzi o budowę ścieżek dla jednośladów przy liniach kolejowych.
Na to na pewno pieniążki się znajdą, na betonowanie, zrywanie torów. Tędy ma iść tylko transport towarowy, wschód-zachód i zuruck. Niemcy będą odbudowywać U-krainę, ruch pasażerski tylko będzie im przeszkadzać w transporcie.
PIS -Pieniądze i Stołki
nowy rząd i wreszcie logiczne myślenie
Realista
Jakie logiczne myślenie. Minister Nowak będzie budował ścieżki bo na Ukrainie już wybudował autostrady za złote zegarki.
raDek
ty myślisz za to logicznie, większej bzdury nie słyszałem,
Kowo
to już rzucanie się pod samochody im mało xD
obywatel
najczęściej pod samochody rzucają się … inne samochody, no i nie można zapominać, że auta często atakują statyczne drzewa czy przydrożne drzewa lub też próbują jazd terenowych przez rowy i pola – z rowerowym pozdrowieniem cyklista amator – 8 tys. km rocznie
obywatel
Trasa w pasie kolejowym linii nr 30 z dworca Lublin Północny – Lubartów super terenowa i w 100 % do pokonania przy samych torach – jedynie w Ciecierzynie trzeba przejść po podkładach bo jest wiadukt nad drogą i rz. Ciemięgą.
Pomysł może i fajny tylko czy potrzebny? Nie lepiej żeby PKP inwestowało w pociągi a nie w rowery???
sebix
Gdzie przeczytałeś o tym, że PKP będzie inwestowało w rowery?
raDek
czytaj ze zrozumieniem
obywatel
* przydrożne słupy
hihi
Będzie naturalna selekcja rowerzystów-moczymordy. Może wybudować ścieżki między szynami??
Franio
Odkryto coś, co istnieje już na świecie od kilku dekad. A nawet jest już w Polsce od kilkunastu lat. Wały wzdłuż rzek i nasypy kolejowe to gotowe miejsce do prowadzenia dróg rowerowych. Bezkolizyjne, płaskie, więc wygodne do jazdy, w ciekawych przyrodniczo obszarach.
Same zalety. Wad nie dostrzegam.
Paweł
Adekwatna ilustracja 😀 na której jest urządzenie do ochrony zwierząt – UOZ. Aby tylko nikt z rowerzystów nie przestraszył się zarzynanej świni 🙂 bo jeszcze wpadnie pod pociąg.
Olek
Zygmunt ależ ty jesteś zacofany umysłowo a jak że ty masz przedzewiale układy scalone twoje myślenie sięga dna No chyba że podpisałeś umowę na głoszenie durnowatych herezji z dziadkiem Kaczyńskim odrewanym od rzeczywistości XXI wieku
andrzej
W latach 70-80 były naturalne ścieżki wzdłuż torów. Później, najczęściej wskutek elektryfikacji i rozwoju motoryzacji te ścieżki wzdłuż torów przestały istnieć.
Na to na pewno pieniążki się znajdą, na betonowanie, zrywanie torów. Tędy ma iść tylko transport towarowy, wschód-zachód i zuruck. Niemcy będą odbudowywać U-krainę, ruch pasażerski tylko będzie im przeszkadzać w transporcie.
nowy rząd i wreszcie logiczne myślenie
Jakie logiczne myślenie. Minister Nowak będzie budował ścieżki bo na Ukrainie już wybudował autostrady za złote zegarki.
ty myślisz za to logicznie, większej bzdury nie słyszałem,
to już rzucanie się pod samochody im mało xD
najczęściej pod samochody rzucają się … inne samochody, no i nie można zapominać, że auta często atakują statyczne drzewa czy przydrożne drzewa lub też próbują jazd terenowych przez rowy i pola – z rowerowym pozdrowieniem cyklista amator – 8 tys. km rocznie
Trasa w pasie kolejowym linii nr 30 z dworca Lublin Północny – Lubartów super terenowa i w 100 % do pokonania przy samych torach – jedynie w Ciecierzynie trzeba przejść po podkładach bo jest wiadukt nad drogą i rz. Ciemięgą.
Pomysł może i fajny tylko czy potrzebny? Nie lepiej żeby PKP inwestowało w pociągi a nie w rowery???
Gdzie przeczytałeś o tym, że PKP będzie inwestowało w rowery?
czytaj ze zrozumieniem
* przydrożne słupy
Będzie naturalna selekcja rowerzystów-moczymordy. Może wybudować ścieżki między szynami??
Odkryto coś, co istnieje już na świecie od kilku dekad. A nawet jest już w Polsce od kilkunastu lat. Wały wzdłuż rzek i nasypy kolejowe to gotowe miejsce do prowadzenia dróg rowerowych. Bezkolizyjne, płaskie, więc wygodne do jazdy, w ciekawych przyrodniczo obszarach.
Same zalety. Wad nie dostrzegam.
Adekwatna ilustracja 😀 na której jest urządzenie do ochrony zwierząt – UOZ. Aby tylko nikt z rowerzystów nie przestraszył się zarzynanej świni 🙂 bo jeszcze wpadnie pod pociąg.
Zygmunt ależ ty jesteś zacofany umysłowo a jak że ty masz przedzewiale układy scalone twoje myślenie sięga dna No chyba że podpisałeś umowę na głoszenie durnowatych herezji z dziadkiem Kaczyńskim odrewanym od rzeczywistości XXI wieku
W latach 70-80 były naturalne ścieżki wzdłuż torów. Później, najczęściej wskutek elektryfikacji i rozwoju motoryzacji te ścieżki wzdłuż torów przestały istnieć.