Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wynieśli nieprzytomnego z lokalu, był upojony alkoholem. „Nikt nikogo nie zostawiał na pewną śmierć”

Osoby niekontrolujące ilości spożywanego alkoholu są problemem chyba wszystkich lokali, w których serwowane są wszelkiego rodzaju trunki. Potrafią zanieczyścić wnętrze wymiocinami lub też oddają w niekontrolowany sposób potrzeby fizjologiczne. Dlatego też często są one usuwane ze środka. Nie każdemu się to jednak podoba.

Centrum Lublina to miejsce, gdzie skupia się nocne imprezowe życie w mieście. Zarówno przy deptaku, jak też okolicznych ulicach, a także na Starym Mieście, znajduje się szereg lokali czynnych często do godzin porannych. Szczególnie w weekendy cieszą się one ogromnym zainteresowaniem. Niestety niektórzy z gości potrafią przesadzić ze spożywanym alkoholem, co doprowadza do różnych, niezbyt przyjemnych sytuacji.

Jedna z nich miała miejsce w nocy z soboty na niedzielę. Jak wyjaśnia nam nasza czytelniczka, przechodząc obok tego typu lokalu zwróciła uwagę, jak pracownicy wyciągali ze środka mężczyznę, „który wypił za dużo i stracił świadomość„. Tłumaczy, iż był on ciągnięty po podłodze, a następnie pozostawiony na zewnątrz na ławce w samym tylko swetrze. Kobieta ma spore zastrzeżenia, co do zachowania obsługi lokalu, gdyż jak twierdzi, oszukano ją, kiedy pytała, czy wezwane zostało pogotowie. Do tego miała ona nie mieć „cienia empatii i zrozumienia” a mężczyznę, który „stracił przytomność zostawili na pewną śmierć„. Wskazuje również, że lokal przyjmuje gości, sprzedaje im alkohol, a później pozbywa się klientów w taki sposób.

Skontaktowaliśmy się z wymienionym przez kobietę lokalem i jak zapewnia jego właściciel, sytuacja była zgoła inna, niż przedstawiła to kobieta. Wskazuje również, że są to bardzo ciężkie oskarżenia, nie mające jednak za wiele z prawdą, a co więcej, wszystko zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu, którego nagrania na szczęście pokazują, jak było naprawdę. Owszem mężczyzna z powodu spożycia zbyt dużej ilości alkoholu zaczął tracić świadomość. Z uwagi, iż często w tego typu sytuacjach klienci potrafią zanieczyścić lokal wymiocinami lub też oddając w niekontrolowany sposób potrzeby fizjologiczne, od razu podejmowana jest wobec nich interwencja.

Kiedy taka osoba jest sama, potrafi być wzywana policja, aby nie pozostawiać jej samej. W tym przypadku jednak mężczyzna przebywał z grupą znajomych, którzy przekazali, że się nim zaopiekują. Założyli mu również kurtkę. Jeżeli zaś chodzi o kobietę, która miała być świadkiem całej sytuacji, to nie była ona gościem lokalu, lecz przechodziła w momencie, kiedy mężczyzna został wyprowadzony na zewnątrz. Więc nie miała wiedzy na temat tego, co się działo wcześniej. Widząc całą sytuacją od razu miała też zareagować agresją wobec pracowników krzycząc na nich.

– Po pierwsze, pan nie był pozostawiony na mrozie „na pewną śmierć”, gdyż zaopiekowali się nim jego znajomi, od których dostał kurtkę. Jedna z jego koleżanek klepała go po twarzy, po czym on co chwila odzyskiwał świadomość. Kiedy nasz pracownik zapytał, czy wezwać karetkę, początkowo osoby te odmówiły, gdyż jak wskazały, będzie się to wiązało z jego przewiezieniem do izby wytrzeźwień. Niebawem jednak sami to uczynili. Tak więc żadnego okłamywania nie było. Dodatkowo nasz pracownik okrył mężczyznę kocem termicznym, nikt też go nie bił, ani nie nie poniżał – wyjaśnia nam właściciel.

Na nagraniu wyraźnie też widać, że pracownik lokalu zatrzymuje przejeżdżający patrol policji. Funkcjonariusze w tym czasie jechali na interwencję do sąsiedniego klubu. Natomiast osoba, której kobieta zarzuca niewłaściwe zachowanie ma być wieloletnim pracownikiem, który cechuje się opanowaniem w każdej sytuacji i nigdy nie było na niego skarg.

Jak się okazuje, tego typu sytuacje to niestety przykra codzienność w lokalach, w których serwowany jest alkohol. Osoby prowadzące tego typu działalność wskazują, że część klientów przychodzi już pijana lub też pod działaniem różnego rodzaju środków odurzających. Z tego też względu coraz częściej zatrudniani są pracownicy ochrony, których zadaniem jest niewpuszczanie osób pijanych oraz reagowanie na wszelkiego rodzaju incydenty przez nie wywoływane.

Menadżer jednego z klubów w centrum Lublina tłumaczy, że dzięki temu w środku jest spokój i nie dochodzi do żadnych bójek. Wskazuje, że pijanym osobom wystarczy często przypadkowe szturchnięcie w ramię, aby od razu rzucali się na siebie z pięściami. Dlatego też, z uwag na bezpieczeństwo innych klientów, takie osoby są wypraszane z lokalu. Kiedy zaś nie chcą go dobrowolnie opuścić, wówczas są wyprowadzane.

Kolejnym problemem, na jaki wskazują właściciele lokali, są okoliczne sklepy całodobowe. Wiele osób potrafi bowiem wyjść na chwilę, udać się do sklepu, aby się „dopić”. A spożyty na szybko wysokoprocentowy alkohol wielu osobom nie służy, stąd usypiają, tracą świadomość, czy też zaczynają wymiotować. Dlatego też podejmowane są wobec nich interwencje, aby inni klienci nie zarzucali lokalowi, że ten nie reaguje w takich sytuacjach.

29 komentarzy

  1. Wystawienie pijaka w zimie na dwór to jest oczywiste narażenie na pewną śmierć. Przecież pijane towarzystwo nie jest w stanie dobrze się zaopiekować taką osobą bo są niesprawni umysłowo. Trzeba wzywać policję czy straż miejską a ta powinna startować z delikwentem prosto na izbę wytrzeźwień.

  2. każdemu może się zdarzyć zarzygać stolik po pijaku

  3. jak nie umi pic to mogli go wezwac i IW troche kosztuje

  4. przede wszystkim to osobom w stanie upojenia alkoholu nie sprzedajemy. i tu problem się kończy, a kolejny powinien być dla barmana

  5. Mieszkaniec Krakowskiego Przedmieścia

    Pracownicy knajpy popełnili przestępstwo. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości zabrania podawania alkoholu osobom nietrzeźwym. Czy ktoś przeprowadza kontrolę w tych knajpach?

  6. Do Redakcji: Poprawcie błędy…

  7. „W tym przypadku jednak mężczyzna przebywał się z grupą znajomych…” co to znaczy „przebywał się” chyba po polsku jest: „przebywał z grupą znajomych..”?

  8. Podstawowa zasada: nie idź na bibę jak nie masz dobrze zabezpieczonego odwrotu.

  9. Proszę powiedzieć co to za lokal, zajmę się tą sprawą adekwatnie 😎

Dodaj komentarz

Z kraju