Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wpadł na gorącym uczynku, jak wyrzucał worki z odpadami. Twierdził, że kazał mu to zrobić szef

Załadował do auta 20 worków z odpadami i wywiózł na jedno z osiedli w Świdniku. Został zarejestrowany przez kamerę straży miejskiej. Wpadł na gorącym uczynku.

Mobilny monitoring, z którego od kilku tygodni korzysta straż miejska w Świdniku, przynosi już pierwsze korzyści. W czwartek kamera ustawiona na osiedlu Adampol zarejestrowała mężczyznę, który dostawczym peugeotem wjechał na ul. Polną, po czym zaczął wyrzucać z pojazdu worki z odpadami. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrol.

Strażnicy miejscy zatrzymali mężczyznę na gorącym uczynku. Jak się okazało, przywiózł on 20 worków, w których znajdowały się odpady zielone. Pochodziły one z wycinki, jaka była prowadzona na lubelskim osiedlu Felin. Kierowca peugeota tłumaczył, że worki kazał mu tam przywieźć szef. Strażnicy ukarali mężczyznę mandatem w kwocie 500 złotych, musiał też zabrać ze sobą przywiezione odpady.

Teren ten znalazł się pod obserwacją strażników miejskich po skargach okolicznych mieszkańców. Od czasu, kiedy jesienią zlikwidowano znajdujący się tam kontener na odpady zielone, przy ulicy zaczął rosnąć stos tego typu nieczystości. Mieszkające w pobliżu osoby wyjaśniały, że podrzucają je nie tylko mieszkańcy Świdnika, lecz również daje się dostrzec pojazdy pochodzące spoza miasta.

Dlatego też, aby powstrzymać ten proceder, straż miejska wykorzystuje swój ostatni nabytek. Obrotowa kamera cały czas monitoruje tą okolicę, zaś jej operator może w dowolnym momencie przybliżyć obraz, a także zarejestrować tablice rejestracyjne czy twarz osoby podrzucającej odpady. Co ważne, kamera posiada ogniwa fotowoltaiczne, co pozwala na jej wykorzystywanie w danym miejscu przez dłuższy czas.

(fot. SM Świdnik)

17 komentarzy

Z kraju