Wtorek, 14 maja 202414/05/2024
690 680 960
690 680 960

Wjechał na czerwonym, zderzył się z oplem i zaczął uciekać. Dogonił go świadek i zabrał kluczyki (zdjęcia)

Ignorując wskazania sygnalizacji świetlnej doprowadził do kolizji i zaczął uciekać. Tym razem świadek nie zastanawiał się ani chwili i ruszył za sprawcą. Udało mu się go zatrzymać.

17 komentarzy

  1. Rycerz w germańskiej zbroi! Społeczność jest Ci wdzięczna!

  2. Niemal powszechną praktyką ubezpieczycieli jest obarczanie poszkodowanych aby to sami poszkodowani wykonywali zdjęcia i opis uszkodzeń pojazdu i przesyłali je do towarzystw ubezpieczeniowych. Tłumaczone jest to szybką likwidacją szkody i szybką wypłatą odszkodowania. Tak: „szybką i niewspółmiernie niską do poniesionych szkód”. Tłumaczone jest to potem, że „nie wszystko było widoczne na zdjęciach” lub też wskazywane inne argumenty. Niektórzy ubezpieczyciele nawet wręcz nakazują nagrywanie filmów. Rozmowa jest prowadzona w taki sposób aby poszkodowany odniósł wrażenie, że w/w czynności należą do jego obowiązków. NIGDY się na to nie zgadzajcie. Należy ŻĄDAĆ przyjazdu rzeczoznawcy, który ma przybyć we wskazane miejsce i wykonać profesjonalny protokół.

  3. Ostatni sprawiedliwy

    I bardzo dobrze buraków! Tak samo jak na parkingu w coś wjadą i uciekają! Sam robię zdjęcia spisuje numery i wzywam odpowiednie służby! Wytępić prostaków!

  4. a jednak zdarzają się odmienni niz zwykle kierowcy BMW

  5. a to Gagatek

  6. Za Tuska na szparagi do Niemiec

    Typowy bezmózgowiec

  7. Pan z BMW, szacunek.

  8. wiejski studenciak jak zwykle

  9. Jak widać był to starszy człowiek.

  10. Te samochody teraz jakieś jak z plasteliny.

Dodaj komentarz