W Świdniku, przy ul. Racławickiej, miało miejsce nietypowe zdarzenie, które pokazuje, jak ważna jest odpowiedzialność za swoje mienie. Kierowca samochodu osobowego przez roztargnienie pozostawił kluczyki w drzwiach pojazdu. Zauważył to przypadkowy świadek – mieszkaniec Świdnika, który niezwłocznie powiadomił Policję, dzwoniąc na numer alarmowy.
31-latek nie dopuścił do dalszej jazdy kierującego mercedesem, który wjechał w płot ogrodzenia w miejscowości Leopoldów. Mężczyzna zabrał mu kluczyki i wezwał na miejsce policję. Jak się kazało 62-letni kierowca nie posiada w ogóle prawa jazdy i był nietrzeźwy, miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
69-letni kierowca volkswagena, mający ponad 2 promile alkoholu we krwi, uszkodził dwa pojazdy, dwa ogrodzenia i latarnię. Jego jazdę przerwał świadek, który odebrał mu kluczyki i powiadomił policjantów. Teraz mężczyzna kierujący volkswagenem musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi i finansowymi.
30-letni mężczyzna, który prowadził busa pod wpływem ponad 3 promili alkoholu, został zatrzymany przez policję po interwencji świadka. Dodatkowo okazało się, że posiada zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Za swoje czyny odpowie przed sądem.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowie 59-latek podróżujący osobową toyotą. Mężczyzna, który został zatrzymany dzięki informacji przekazanej przez świadka zdarzenia, miał w organizmie ponad 1,7 promila alkoholu i jechał całą szerokością jezdni.
26-letni obywatel Ukrainy mając 3 promile alkoholu w organizmie kierował volkswagenem, jadąc drogą S17 w kierunku Lublina. Został zauważony i ujęty przez osoby, które jechały innym samochodem i nie wahały się zareagować widząc, że jedzie "wężykiem".
41-letnia mieszkanka Świdnika zareagowała, gdy zauważyła kierującego oplem, jadącego wolno, niepewnie oraz nietrzymającego prostego toru jazdy. W całej akcji pomogła jej nastoletnia córka. Wkrótce 44-letni mieszkaniec Lublina stanie przed sądem.
Ponad 3 promile alkoholu w organizmie i aktualny zakaz kierowania pojazdami miał 30-latek, który w takim stanie wsiadł za kierownicę dacii. Mężczyzna został ujęty przez świadka, który bez wahania zareagował.
Ponad 3 promile alkoholu miała w organizmie 45-letnia obywatelka Ukrainy, który kierowała busem. Dzięki obywatelskiej postawie i informacji przekazanej funkcjonariuszom przez świadka zdarzenia kobieta została zatrzymana.
49-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu i w takim stanie wsiadł za kierownicę volkswagena. W miejscowości Górna Owczarnia został ujęty przez świadka, który bez wahania zareagował. Jak się okazało mężczyzna nie dość, że był pijany, to nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.
We wtorek w miejscowości Stara Wieś, gmina Puchaczów, doszło do obywatelskiego ujęcia nietrzeźwego kierowcy. 65-letni mężczyzna, który prowadził mercedesa, miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. Dodatkowo okazało się, że posiada dwa aktywne zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz cofnięte uprawnienia do kierowania.
Wczoraj na jednej z ulic Janowa Lubelskiego doszło do groźnego incydentu drogowego. 40-letni mężczyzna, prowadzący samochód marki Volkswagen, miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Jego dalszą jazdę udaremnił czujny świadek, który zareagował na niebezpieczne zachowanie kierowcy.
Dzięki reakcji świadka 57-latek, który wsiadł za kierownicę peugeota mając w organizmie ponad 2 promile alkoholu stanie przed sądem. Oprócz dotychczasowych konsekwencji prawnych jakie grożą za jazdę „na podwójnym gazie” sąd może również orzec o przepadku należącego do niego pojazdu.
Niemal 3 promile alkoholu w organizmie miał zatrzymany przez świadka, nietrzeźwy kierowca renaulta. Zgłaszający zwrócił na niego uwagę, ponieważ jechał na trasie Tomaszów Lubelski - Bełżec całą szerokością jezdni, łamiąc przy tym przepisy ruchu drogowego i nie bacząc na to, że w pojeździe ma przebitą oponę.
Ignorując wskazania sygnalizacji świetlnej doprowadził do kolizji i zaczął uciekać. Tym razem świadek nie zastanawiał się ani chwili i ruszył za sprawcą. Udało mu się go zatrzymać.