Środa, 01 maja 202401/05/2024
690 680 960
690 680 960

Rondo im. Kasprzaka z lotu ptaka. Ilu kierowców nie zatrzymało się na STOP-ie?

Ośrodek Szkolenia Kierowców EWAN z Lublina zamieścił w serwisie YouTube nagranie z lotu ptaka, prezentujące rondo im. Eugeniusza Kasprzaka przy Makro. Na filmie widać wyraźnie ilu kierowców zignorowało znak „STOP” przed wjazdem na rondo. To wideo bardzo dobrze prezentuje, przyczynę wypadków w tym miejscu. Być może komuś uda się policzyć kierowców, dla których znak „STOP” nie istnieje w tym miejscu.

85 komentarzy

  1. I czemu to ma dowodzić ?? Że jeśli mamy puste skrzyżowanie to trzeba tamować ruch, i żeby zaraz po zatrzymaniu i powolnym ruszeniu nadjechał pojazd? Jakby każdy się zatrzymywał na stopie jeśli jest dobra widoczność drogi i nic nie jedzie to korki by były jeszcze większe. To samo na diamentowej, żeby tam przejechać trzeba poczekać aż na górze będzie światło czerwone, wtedy całe rzędy samochodów jadą, dopóki nie nadjedzie pojazd od strony wiaduktu…..

    • Dowodzi to to ,że masz mózg zlasowany swoimi głupimi poglądami na „Zycie szczura w mieście po szkoleniach w korporacjach ” . Łamiesz wszystkie przepisy i zasady , bo liczysz się tylko ty i twoja filozofia co do zachowywania się na znak STOP .

      • na warunkowym skręcie jeszcze mniej się zatrzymuje

        • … dowodzi to, że nie trzeba się zatrzymywać na stopie bo wiele osób tak zrobiło i nic się nie stało….!Z drugiej strony: Co z tego że idiota się zatrzyma na stopie jak i tak później wpierdzieli się pod inne auto…?

      • Co ty bredzisz człowieku, liczę się tylko ja ?? Nawet podczas udzielenia pierwszej pomocy najpierw to ja muszę mieć zapewnione bezpieczeństwo. Po drugie ja nie napisałem, żeby się wcinać gdzie popadnie. Czasami STOP-y są przydatne jak nic nie widać podczas wyjazdu z podporządkowanej. Nie zgrywaj takiego prawego, sam mieszkam w okolicy tego ronda i częściej muszę hamować przed pajacem który zatrzymał się na STOP-ie i zaraz ruszył centralnie przede mnie bo myślał, że się wyrobił. Tutaj spokojnie wystarczyłoby ustąp pierwszeństwa. Co to za zasada jak widzę całą drogę bardzo dobrze i jest ona pusta to jaki sens ma zatrzymanie się ?

        • KIEROWCA piszesz że niedaleko mieszkasz ….. i polecasz kierowcom jak zachowywać się na tym rondzie . Jeżdżisz jak nie jeden po swojej gminie , tylko już nie jeden się przeliczył ze swoją rutyną i dzisiaj liże rany . STOP to STOP jak amen zawór w odbycie . przeliczysz się i będzie kleks .

          • Już ostatni raz się odniosę i zamykam temat. Nikomu tego nie polecam, napisałem kilka komentarzy temu, że widoczność dla mnie jest dostateczna, żeby przy dojeżdżaniu do skrzyżowania ocenić czy coś jedzie. Nie wjeżdżam na rondo przy 60km/h tylko przy wcześniejszym dohamowaniu ok 20km/h i widoczności, że nic nie jedzie po prostu jadę. Nie robię tak zawsze ale o znikomym ruchu czy w weekendy czy w nocy zdarza mi się tak pojechać….

      • Zasady ruchu drogowego są po to by bezpiecznie się poruszać po drogach, nie raz bezpieczniej i płynniej jest wjechać na to rondo bez zatrzymywania się na stopie jeśli jest dobra widoczność i możliwość bezpiecznego wjazdu na rondo. To że ktoś tak zaprojektował oznakowanie tego ronda nie oznacza że jest duchem świętym i wie co jest najlepsze dla kierowców. Nie raz można było się spotkać z bezmyślnie stawianymi znakami nawet wykluczającymi się nawzajem na Polskich drogach. Według mnie powinno być tam wszędzie ustąp pierwszeństwa (mieszkam w pobliżu od trzydziestu lat i codziennie pokonuje to rondo). Trzeba mieć olej w głowie i umieć jeździć, bo nawet jak jest postawiona sygnalizacja świetlna się znajdzie mistrz który wjedzie na czerwonym.

      • Albo dowodzi to, ze jestes niepełnosprawny i nie potrafisz spojrzeć w lewo jadąc 20km/h a potem w prawo. Jesli tak jest radzę pojsc do ośrodka i nauczyć sie jezdzic od podstaw. Wiekszosc przepisów jest bzdurna wiec po co tamować ruch w miejscu gdzie jest super widoczność. To, ze paru idiotów mysli, ze zdąży i sa wypadki na rondzie nie znaczy, ze ludzie, którzy nie zatrzymują sie AKURAT NA TYM stopie nie maja prawa bytu. To nie jest zaściankowe miasteczko gdzie skrzyżowanie jest w krzakach tylko rondo z super widocznością jak każde inne a chyba nie na każdym rondzie masz stop prawda?

      • Takie łajzy jak ty korkują miasto. „najpierw stop, później spojrzeć w lewo, ocenić szanse…” Nie każdy robił prawo jazdy rok temu albo jeździ 10km do pracy. Przekracza twoją wyobraźnię jak wiele czynności w 1 sek. potrafi wykonać doświadczony kierowca. A dzwony na tym rondzie są przez łajzy które nie wiedzą że nie maja pierwszeństwa albo startują z gazem a tu niestety koła boksują. I łajzo nie pisz że ma ktoś mózg zlasowany jak chcesz dalej pisać o filozofii.

      • „kierowco” od siedmiu boleści. Ilość wypadków, która ma miejsce na tym rondzie dowodzi, że znak STOP jednak jest tam potrzebny, a ci, którzy te wypadki powodują to właśnie takie „sobiepaństwo” jak Ty, które jeździ wg własnego „widzimisię”, lejąc ciepłym moczem na obowiązek zatrzymania się przed skrzyżowaniem. Poniżej wklejam zaledwie kilka z dziesiątek sytuacji (wystarczy wklepać „rondo makro” w wyszukiwarce lublin112), kiedy cebulactwo – zupełnie tak jak Ty teraz – „wiedziało lepiej” od organizatora ruchu, jakie zasady powinny tam obowiązywać i olało znak STOP ciepłym moczem, doprowadzając do kolizji/wypadku (główną przyczyną wypadków na Diamentowej jest dokładnie to samo) :

        http://www.lublin112.pl/kolejne-zderzenie-aut-rondzie-przy-makro-zdjecia/

        http://www.lublin112.pl/kolejny-wypadek-rond-zie-przy-makro-oso-by-trafily-szpitali-zdjecia/

        http://www.lublin112.pl/rondo-przy-makro-zignorowala-znak-stop-zderzyla-sie-volvo-zdjecia/

        https://www.youtube.com/watch?v=qeh4nv11vTs

        http://www.lublin112.pl/rondo-makro-zdarzenia-ciagu-kilku-godzin-zdjecia/

        W każdym z tych przypadków przewija się jak mantra: „ZIGNOROWAŁ/-A ZNAK STOP”.

        I mam małą prośbę do redakcji lublin112: czy możecie nie publikować komentarzy wprost namawiających do nie przestrzegania PoRD? Zdajecie sobie sprawę, że puszczając takie brednie przyczyniacie się do większej ilości wypadków drogowych? Przywykłem do waszej pobłażliwości względem ignorantów, którzy powołują się w swoich majakach na nieistniejące przepisy i paragrafy, ale podżeganie do łamania prawa to już chyba trochę za wiele…

        • To rondo koło ,,Makro” jest takjakby niefortunne wizualnie, jest na wzniesieniu, na wiadukcie. Gdyby było na równym terenie, albo w niecce, to widoczność byłaby lepsza na wszystkie kierunki. W stronę zamku krótki pas rozbiegowy jest.

        • Aaron ten filmik co podesłałeś, pokazuje bardzo dobrze jaka jest widoczność na tym rondzie. Już wjeżdżając pod górę widać doskonale przez te „straszne barierki” czy coś się porusza. Ten kierowca z VAN-a ewidentnie przeciął skrzyżowanie. Ja nie pisałem o wciskaniu się na rondo bez hamulców tylko mówię, że spokojnie dojeżdzając 20/30 km/h można spokojnie ocenić czy coś jedzie czy nie….

          • @kierowca z bombowca, ja mam proste pytanie. Odpowiedz: „tak” lub „nie”. Czy do tego wypadku by doszło, gdyby kierowca VAN-a zatrzymał się na STOP-ie, tak jak nakazują znaki?

            Jeśli Twoją odpowiedzią będzie „nie” i dalej będziesz obstawać przy swoim, że znak STOP jest tam niepotrzebny (choć na lewym pasie może stać TIR i wtedy jadąc pasem środkowym albo prawym nic nie zobaczysz, dopóki się nie zatrzymasz na STOP-ie i porządnie zza kierownicy nie wychylisz), to, niestety, ale obawiam się, że pomóc może Ci już tylko psychiatra…

        • Rozczaruję Cię mówiąc że wg statystyk ze zdarzeń ostatnio przyczyną większości kolizji przy krochmalnej nie jest to że ktoś się tam nie zatrzymał tylko to że ruch w godzinach szczytu jest tak duży że nie idzie przebić się przez nieprzerwany ciąg aut jadących diamentową. Ludzka cierpliwość jest ograniczona gdybyś czekał 10-15 min bo nie pojawia się luka żeby się przebić to każdemu cierpliwość się skończy i spróbuje zaryzykować i przejechać tu kłania się dobre wyczucie odległości i czasu, warunków pogodowych w ocenie czy zdążysz, stan pojazdu, ogumienia oraz umiejętność prowadzenia pojazdu tak żeby nie zgasł przy ruszaniu z czym większość niedoświadczonych ma problem i niestety pojawi się zbieg niekorzystych czynników i ktoś wpadnie. Więc stosowanie się do znaków stop wcale nie uchroni ludzkości przed zagładą… bo pojawia się inny problem… wszystko ma zalety ale i wady.

    • Zgadzam się w 100%. Wypadki powodują kierowcy, którzy nie są skupieni na drodze i nie zachowują ostrożności. Gdyby każdy zatrzymywał się na stopie na rondzie przy makro, przy skręcie w Krochmalną czy Wrotkowską korki byłyby znacznie większe, a wypadki i tak by były. Bo zawsze znajdzie się kierowca, który wjedzie na pewniaka bo nie spojrzał na znaki i myślał, że ma pierwszeństwo. Na filmie widać, że mimo,że kierowcy się nie zatrzymują to zwalniają i upewniają się, czy mogą bezpiecznie wjechać.

      • Pięknie przeczysz sam sobie 🙂 „Gdyby każdy zatrzymywał się na stopie na rondzie przy makro”, a zaraz potem „a wypadki i tak by były. Bo zawsze znajdzie się kierowca, który wjedzie na pewniaka”. Czyli „każdy”, ale jednak „nie każdy” :))))

        Przywykłem do nieznajomości PoRD przez tutejszych głąbów. Nie robi już na mnie wrażenia bajkopisarstwo i powoływanie się na nieistniejące przepisy przez drogową patologię, którą tylko łut szczęścia wciąż chroni przed odebraniem uprawnień. Ale być tak głupim, żeby w jednej, krótkiej wypowiedzi przeczyć własnym słowom, to już chyba żadna ustawa nie była w stanie przewidzieć…

        • Zauważyłem błąd, ale specjalnie go zostawiłem. Nawet przeszło mi przez myśl, że to Ty wyłapiesz i odpiszesz. Natomiast jestem niemile zaskoczony, że skupiłeś się na wyzywaniu mnie od głąbów. Chyba za wysoko oceniałem Twoją osobę. Teraz mam pełniejszy obraz. Pozdrawiam 🙂

    • dokładnie tak
      Wykroczenie które nie zagraża bezpieczeństwu w ruchu nie powinno podlegać każe
      Co innego jak jakaś łajza, ćpun lub inny alkoholik ignoruje czerwone światło lub inne znaki i doprowadza do wypadku.

    • dowodzi to temu ze nawet jesli tylu kierowcow nie zatrzymuje sie na stopie i nie powoduja kolizji to ten znak jest nie potrzebny.

      • Co dziennie jest tam dzwon o czym mówicie nic nie spowalnia stop jest od Witosa z dwóch stron to daje szansę wyjechać od chemicznej i krańcowej większości żadne znaki nie są potrzebne

    • Jesteś imbecylem i tyle pajacu. KOmentowanie słów idioty jest zbędne. Lecz sie psia szminko

    • Niestety mysi być ,,stop”. Jakieś dwa tyg. temu niektórzy ,,kierowcy”, kwestionowali ,,ustąp” na wcześniejszym skrzyżowaniu (Witosa / Chemiczna). Tak, że lepiej nie ryzykować, gdyż tutaj też drogi nie przecinają się pod kątem prostym i też są przynajmniej dwa pasy w jednym kierunku.

  2. W takim miejscu jak na tym rondzie, gdzie widoczność jest bardzo dobra, to znak stop jest potrzebny jak zającowi dzwonek. Wystarczy przestrzegać zasad i to wszystko. Jak ktoś ma za nic przepisy to żaden znak nie pomoże. Poza tym nie ma gwarancji, że jak się zatrzyma na stopie to i tak nie ruszy komuś prostu pod maske.

    • Dokładnie, w końcu głos rozsądku. A byli tacy co chcieli jeszcze gorzej tamować tutaj ruch i opowiadali się za montażem sygnalizacji świetlnej…..

    • Kris , dobrze piszesz że jest widoczność bardzo dobra – ale z lotu drona , helikoptera , bądż z okna pobliskiego wieżowca .

      • widzący z lotu ptaka, widoczność jest dobra nawet z poziomu fotela kierowcy tylko wystarczy się rozejrzeć na boki i upewnić czy jest wolne a nie jechać jak nieśmiertelny aby tylko przelecieć to rondo….

      • Jeżdżę tam bardzo często i wiem jaka tam jest widoczność. O ile miejsza (chociaż nie zła) od strony Witosa ze względu na barierki, to jadąc od Chemicznej lub Krańcowej jest po prostu idealna. No chyba że słup oświetleniowy komuś zasłania :/

    • Gdyby widoczność była dobra, to nie byłoby tylu wypadków. Barierki i budowa ronda ograniczają widoczność i dlatego tam jest stop, panie Einstein.

      • No widzisz, jeżdżę tamtędy od kilkunastu ładnych lat, od kilku jako kierowca i jakoś się nic nie dzieje. A ustąp pierwszeństwo nie załatwiłoby sprawy geniuszu ? Przecież ten znak mówi aby ustąpić pierwszeństwa więc jeśli coś jedzie to się zatrzymuje i ustępuje a jak nie to do przodu.
        Ale teraz prawo jazdy niektórzy znajdują w chipsach to tak jest… Tak samo z sygnalizacją całą dobę. Jak nie potrafią rozsądnie jeździć to o 3 w nocy trzeba stać na czerwonym i patrzeć jak wiatr wlatuje na zielonym…..

        • Skoro Stop nie załatwia sprawy, to jak znak ustąp miałby to zrobić? Jeżeli ktoś ignoruje stop, to zignoruje tym bardziej ustąp, co nie zmienia faktu, że zatrzymywanie się tam jest zasadne, bo widoczność jest znacznie gorsza niż np. na rondzie Berbeckiego, gdzie masz elegancki widok na całość, a nie tylko na najbliższy wjazd. Dostatecznie dużo jest dowodów na to, że zatrzymywanie się tam jest wskazane, a wiele osób jak nie ma znaku stop to ciśnie przed siebie i nie patrzy. Ze znakiem ustąp takich sytuacji byłoby jeszcze więcej.

          • Piszesz: „Skoro Stop nie załatwia sprawy, to jak znak ustąp miałby to zrobić” Pomyśl czy naprawdę na tym rondzie winę za wypadki ponoszą znaki drogowe??? Jak kierowca nie włączy myślenia to żadne znaki i żadna sygnalizacja nie załatwi sprawy.

    • przez barierki widoczność jest zła

      • No to skoro jest dla niektórych słaba widoczność to niech się zatrzymują. Na każdym rondzie trzeba ustąpić pierwszeństwa, więc skoro tutaj coś jedzie to też się powinno zatrzymać a jak jest pusto to się przejeżdża. Co to za kierowca który nie umie ocenić i zobaczyć czy coś jedzie, przecież nikomu nie bronię się zatrzymywać. Nawet i na każdym ustąp pierwszeństwa mogą się zatrzymywać ale skoro większość kierowców dobrze ocenia sytuacje to nie widzę przeszkód. Nawet na filmie widać, że większość nie zatrzymała się na stopie ale przy dojeździe upewniła się czy może przejechać i zwolniła do bezpiecznej prędkości….

  3. Ile policja by zarobiła na mandatach i s.m.hohoho.nie zatrzymanie sie przed znakiem stop jest bodajrze 6 pkt.i 400 zl.tak?albo postawić kamerę ktora nagrywa i lapac idiotów tam wysyłając im do domu info o złamaniu przepisów ruchów drogowych itp….

  4. Tak jest, żaden mądry łeb nie wpadł na pomysł monitoringu tej krzyżówki. A wystarczy godzinka aby ukarać setkę kierowców. I już do kasy 500000 na 500+. A dla dyskutantów: jak jest znak STOP to znaczy, że masz sie zatrzymać BARNIE a nie gdybać, ktoś nad tym myślał! Brawo EWAN!

    • głupi jestes. i tyle

      • A ty mądry, pewnie ciśniesz bo wydaje ci się, że nic nie jedzie. Ale do czasu i bedziesz stał skruszony przed psiarskimi i tłumaczył, że niby nic nie jechało więc tylko zwolniłeś, jak reszta która zaliczyła dzwona na tym rondzie.

        • Jest STOP to stop i tyle. Po co ta dyskusja o korkach, tamowaniu ruchu i innych pierdołach. Co za idioci.

          • Tych baranów jeżdżących po swojemu jest coraz więcej. Lewy pas jego, znak STOP to jakaś bzdura. Sami super kierowcy.

  5. nie rozumiem po co w tym miejscu jest „STOP”? Wystarczyłoby „USTĄP PIERWSZEŃSTWA PRZEJAZDU”.

  6. ten STOP jest po to żeby główny kierunek na rondzie, czyli wyjazd z ul. Krańcowej jechał płynnie, cała reszta ma mniejszy priorytet, tak jest to ustawione i koniec, jeśli każdy będzie jeździł jak mu się podoba, to nigdy nie zmienią tego oznakowania na optymalne, bo po co jak kierowcy się nie stosują do tego co jest.
    To tak jak z zieloną falą, prawie nikt nie przestrzega ograniczeń prędkości to system uczy się ale głupoty od kierowców.
    Jak długo jeszcze nieprzestrzeganie przepisów ruchu drogowego będzie u nas postrzegane jako zaradność życiowa?
    Zamontować kamery i wysyłać mandaty.

    • To skoro każdy jedzie szybciej niż ograniczenie, to może to ograniczenie jednak jest zbyt restrykcyjne?
      Ilości wypadków i tak się nie zmniejszy poniżej jakiegoś progu(ale uczciwie trzeba przyznać, że rezultat wypadku przy mniejszej szybkości jest mniejszy).

      Bo można tak jak teraz ustawić restrykcyjne ograniczenia których i tak nikt nie przestrzega, albo dopasować ograniczenia do rzeczywistości.

      Można też zostawić te co są i ścigać automatami każde przekroczenie.
      Wtedy na pewno miasto sporo zarobi na krótką metę, ale pytanie czy przez znacznie większe korki nie straci.

  7. KIEROWCA ma rację. Też tu mieszkam,często tędy jeżdżę, i faktycznie, widoczność jest dobra, a zatrzymaanie się do zera faktycznie wszystko spowalnia jeśli nikt z ronda nie zjeżdża to po co stawać?? Tam gdzie mam się włączyć do ruchu na drogę z pierwszeństwem, a nie ma widoczności, to ok ,ale tu???!!!!

  8. Tak was ten STOP zainspirował a pedalista po przejściu zapindala i nikogo to nie rusza?

    • Może nas zainspirował, bo artykuł tego dotyczy. Jakby widniał nagłówek „Rowerzysta przejechał przez przejście dla pieszych” to komentarze dotyczyły by „pedalarza”

      • Jestem ciekaw twojej argumentacji dlaczego pieszy nie może przejeżdżać po przejściu dla pieszych. To jest oczywiście zabronione przepisami. Ale… skoro znak stop można lekceważyć, to jak wytłumaczysz rowerzyście za ma przestrzegać zakazu przejeżdżania po przejściu dla pieszych?
        Chodzi mi o to, że pewne wykroczenia są dopuszczalne, a inne nie.

        • Też jestem ciekaw odpowiedzi. Mnie jako kierowcy rowerzysta na przejściu nie przeszkadza pod jednym warunkiem. Porusza się z prędkością zbliżoną do pieszego.

    • Statystyka. Na 100 wykroczeń kierowców – 1 wykroczenie rowerzysty, bo to chyba jako czyn ciągły należy zakwalifikować. A nie 4x to samo wykroczenie – ale nie jestem pewien.
      Po za tym, jesteś pewnie, że ten rowerzysta ma więcej niż 10 lat. Mi wygląda na starszego, ale nie zaglądam rowerzystom w legitymację szkolną.

  9. „Większosc przepisów jest bzdurna” to zdanie w pełni charakteryzuje większość lubelskich kierowców… Ja jadę szybko ale bezpiecznie. Ja jestem super kierowcą, a reszta to naiwniacy co zatrzymują się na stopie, zielonej strzałce, puszczają pieszych na pasach i nie parkują na zakazie.
    Ręce opadają do samej ziemi!

    • Ciekawy nie większość ale duża część sam przyznasz, że jest źle oznakowana. Najbardziej to nie zrozumiem tego oznaczenia przy rondzie Diamentowa/Krochmalna przecież tam jest super widoczność. Wystarczyłby duży znak ustąp pierwszeństwa i to by załatwiło sprawę, bo i tak jak nie nadjeżdżają samochody to jak najwięcej kierowców próbuje wjechać w Krochmalną co jest zrozumiałe bo przejechać tam w godzinach szczytu to trzeba trochę się oczekać a nie mowiąc jakby każdy po kolei zatrzymywał się na STOP-ie mimo pustej drogi a tam naprawdę wszystko widać

      • Raczej mało jeździsz dzwon jeden dwa dziennie dlatego

        • Właśnie jeżdzę często i widzę jak ludzie jeżdżą. Zawsze się znajdzie ktoś kto nawet po zatrzymaniu może nie wyczuć odległości i wjechać w ostatniej chwili… Mowisz jeden, dwa dziennie. Chętnie bym zobaczył jaka jest przepustowość i liczba dziennie przejeżdżających tam pojazdów wtedy można mówić czy to często czy nie…..

  10. Z przepisami się nie dyskutuje tylko ich przestrzega.