Mokra nawierzchnia, łuk jezdni oraz nadmierna prędkość – wszystko to razem prowadzi do bardzo groźnych wypadków. Tym razem na szczęście nikomu się nic nie stało, choć niewiele brakowało, aby auto wbiło się w słup latarni.
mistrz lewego pasa – utylizacja dla tego typu kierowcow, innej opcji nie widze.
etam
Zrób przysługę światu, zutylizuj sie sam.
Iras
Zaczekaj. Nikogo nie utylizuj. Najpierw sprawdź przepisy.
8888
Brak UMIEJĘTNOŚCI a nie deszcz…
Adek
Słuchaj miszczu kierownicy pewnie czytasz artykuł o sobie jaki się sławny zrobiłeś a więc śmieje się z ciebie jakim jesteś frajerem cwaniaczkiem drogowym jak to ja nie potrafię? Teraz koła do wymiany i zawieszenie plac i myśl !!
123
Zacznijmy o prawidłowym ciśnieniu w oponach. Wg mnie miał za niskie. Przy prawidłowym do pojazdu tudzież ustawionym na „pełen samochód wypadlby na początku luku
Chyba
w oponach mózgowych.
Śpioch
Raczej jeszcze leciał na zimowkach i stąd to miotanie. Lub ujowe letnie.
Tomasz
Poza nadmierną prędkością jest to efekt jazdy na zimówkach jak najdłużej się da, czyli efekt słuchanie się „ekspertów”. Każdy wie, że opona zimowa gorzej zachowuje się na mokrym niż letnia. Dlatego czasem lepiej jest zmienić opony na letnie wcześniej.
"ekspert"
Szwagier, którą ci to wiedzę przekazał, od kogo tę bzdurę usłyszał? Opony zimowe, jak sama nazwa wskazuje, służą do jazdy w trudnych warunkach atmosferycznych. Mają lepiej odprowadzać wodę i błoto pośniegowe, których to czynników zimą jest więcej. Po drugie, guma nie twardnieje przy niskich temperaturach więc „klei” się do drogi. Opona zimowa w warunkach jakich młody się przejechał, lepiej by trzymała. Opony na zimowe zmieniasz w/g kalendarza, czy temperatur i warunków atmosferycznych? Tylko Janusze zmieniają opony na letnie, bo słonko na dworze i szkoda zużywać bieżnik, choć średnia temperatura oscyluje w granicach 5 stopni. Doczytaj, przy jakich temperaturach zalecana jest jesienią zmiana opon a nie nowe teorie tworzysz.
Tomasz
Jeżeli się nie znasz na czymś to się nie wypowiadaj. Opona letnia ma dużo lepsze właściwości na mokrym niż zimowa. Powie Ci to każdy kto zna się na tym chodź trochę.Mówisz że opona zimowa lepiej odprowadza wodę od letniej? Kolejny błąd. Doucz się a potem możesz sobie pisać komentarze
Tomasz
Proszę „ekspercie” pierwszy lepszy artykuł. A szwagier to tobie głupot nagadał. „Według testów potwierdza, że droga hamowania samochodu z oponami zimowymi na mokrej nawierzchni często bywa nawet o 10 m dłuższa niż auta, które zostało wyposażone w opony letnie. Dzieje się tak dlatego, ponieważ opona zimowa ma gęsto ponacinany bieżnik (tzw. lamele, które są odpowiedzialne za to, że opona zdaje się „wgryzać w śnieg”), ale niestety mają też znacząco zmniejszoną liczbę szerokich kanałów do odprowadzania wody.”
rysiek z lub
Czy to nie bylo seinczento od szydlo??
tiromaniak77
50km/h i po problemie w tym miejscu… a wy piszecie o nachyleniach drogi, o lewym pasie, prawym pasie itd. Wystarczy zgodnie z przepisami nie przekraczać dozwolonej prędkości.
Nie tyle garby na jezdni, co na mózgu są szkodliwe. Złej baletnicy przeszkadza rąbek przy spódnicy. Nie dostosowanie prędkości do umiejętności kierowcy.
dieselpower
Widać że walczył do końca. Tak czy inaczej przy tym farcie powinien zagrać w totka.
Podpis
Mnie na tym łuku drażni co innego. Owszem dobra opona i problemów nie mam z tym zakrętem na mokrym, ALE Jak się jest na łuku to z lewej strony mamy auta czekające na wolne pole do przejechania w krochmalną. Tutaj najczęściej ktoś wystawia ryja do tego stopnia, że muszę wyjechać na linię przerywaną żeby w niego na pewno nie przypierdzielić… Raczej nie używam tego zjazdu, może słupy tam tak stoją, że zasłaniają? nie wiem tego…
Yuri
Ajjj szkoda że się na słupie nie zatrzymał !!! Nauczyło by go może !
QWERTY
Mam nadzieję, że Twoje życzenie kiedyś Ci się spełni. Życzę Ci, żebyś jeszcze mógł sobie wtedy przypomnieć tą wypowiedź.
mistrz lewego pasa – utylizacja dla tego typu kierowcow, innej opcji nie widze.
Zrób przysługę światu, zutylizuj sie sam.
Zaczekaj. Nikogo nie utylizuj. Najpierw sprawdź przepisy.
Brak UMIEJĘTNOŚCI a nie deszcz…
Słuchaj miszczu kierownicy pewnie czytasz artykuł o sobie jaki się sławny zrobiłeś a więc śmieje się z ciebie jakim jesteś frajerem cwaniaczkiem drogowym jak to ja nie potrafię? Teraz koła do wymiany i zawieszenie plac i myśl !!
Zacznijmy o prawidłowym ciśnieniu w oponach. Wg mnie miał za niskie. Przy prawidłowym do pojazdu tudzież ustawionym na „pełen samochód wypadlby na początku luku
w oponach mózgowych.
Raczej jeszcze leciał na zimowkach i stąd to miotanie. Lub ujowe letnie.
Poza nadmierną prędkością jest to efekt jazdy na zimówkach jak najdłużej się da, czyli efekt słuchanie się „ekspertów”. Każdy wie, że opona zimowa gorzej zachowuje się na mokrym niż letnia. Dlatego czasem lepiej jest zmienić opony na letnie wcześniej.
Szwagier, którą ci to wiedzę przekazał, od kogo tę bzdurę usłyszał? Opony zimowe, jak sama nazwa wskazuje, służą do jazdy w trudnych warunkach atmosferycznych. Mają lepiej odprowadzać wodę i błoto pośniegowe, których to czynników zimą jest więcej. Po drugie, guma nie twardnieje przy niskich temperaturach więc „klei” się do drogi. Opona zimowa w warunkach jakich młody się przejechał, lepiej by trzymała. Opony na zimowe zmieniasz w/g kalendarza, czy temperatur i warunków atmosferycznych? Tylko Janusze zmieniają opony na letnie, bo słonko na dworze i szkoda zużywać bieżnik, choć średnia temperatura oscyluje w granicach 5 stopni. Doczytaj, przy jakich temperaturach zalecana jest jesienią zmiana opon a nie nowe teorie tworzysz.
Jeżeli się nie znasz na czymś to się nie wypowiadaj. Opona letnia ma dużo lepsze właściwości na mokrym niż zimowa. Powie Ci to każdy kto zna się na tym chodź trochę.Mówisz że opona zimowa lepiej odprowadza wodę od letniej? Kolejny błąd. Doucz się a potem możesz sobie pisać komentarze
Proszę „ekspercie” pierwszy lepszy artykuł. A szwagier to tobie głupot nagadał. „Według testów potwierdza, że droga hamowania samochodu z oponami zimowymi na mokrej nawierzchni często bywa nawet o 10 m dłuższa niż auta, które zostało wyposażone w opony letnie. Dzieje się tak dlatego, ponieważ opona zimowa ma gęsto ponacinany bieżnik (tzw. lamele, które są odpowiedzialne za to, że opona zdaje się „wgryzać w śnieg”), ale niestety mają też znacząco zmniejszoną liczbę szerokich kanałów do odprowadzania wody.”
Czy to nie bylo seinczento od szydlo??
50km/h i po problemie w tym miejscu… a wy piszecie o nachyleniach drogi, o lewym pasie, prawym pasie itd. Wystarczy zgodnie z przepisami nie przekraczać dozwolonej prędkości.
pojedź tam i zobacz garba na jezdni
Nie tyle garby na jezdni, co na mózgu są szkodliwe. Złej baletnicy przeszkadza rąbek przy spódnicy. Nie dostosowanie prędkości do umiejętności kierowcy.
Widać że walczył do końca. Tak czy inaczej przy tym farcie powinien zagrać w totka.
Mnie na tym łuku drażni co innego. Owszem dobra opona i problemów nie mam z tym zakrętem na mokrym, ALE Jak się jest na łuku to z lewej strony mamy auta czekające na wolne pole do przejechania w krochmalną. Tutaj najczęściej ktoś wystawia ryja do tego stopnia, że muszę wyjechać na linię przerywaną żeby w niego na pewno nie przypierdzielić… Raczej nie używam tego zjazdu, może słupy tam tak stoją, że zasłaniają? nie wiem tego…
Ajjj szkoda że się na słupie nie zatrzymał !!! Nauczyło by go może !
Mam nadzieję, że Twoje życzenie kiedyś Ci się spełni. Życzę Ci, żebyś jeszcze mógł sobie wtedy przypomnieć tą wypowiedź.