– Od marca 2023 roku najniższa emerytura i renta wyniesie 1588,44 zł. Wtedy świadczenia te mają wzrosnąć o 13,8 proc., jednak nie mniej niż o 250 zł. Staramy się, by waloryzacja nie była symboliczna. Chodzi o to, by zapewnić najstarszemu pokoleniu godne życie – podkreśliła minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Jak za Tuska niepełnosprawny musiał przeżyć za 500 zł? A musiał. teraz ma ponad 2000 zł. I nawet przy inflacji żyje w miarę godnie.
Grażyna
Pamiętam czasy kiedy dla Polaków otworzono Berlin i Wiedeń… za skorzystanie z kibla, trzeba było wydać równowartość 30-40 ówczesnych peelenów.
Kaczysta
Alleluja i do przodu! Będziemy milionerami! To,że paliwo będzie po 30zł a chleb po 50zł, to nie istotne. Tu dadzą, a tu zabiorą 2x więcej. Manipulacja ludźmi.
Jak za Tuska niepełnosprawny musiał przeżyć za 500 zł? A musiał. teraz ma ponad 2000 zł. I nawet przy inflacji żyje w miarę godnie.
Pamiętam czasy kiedy dla Polaków otworzono Berlin i Wiedeń… za skorzystanie z kibla, trzeba było wydać równowartość 30-40 ówczesnych peelenów.
Alleluja i do przodu! Będziemy milionerami! To,że paliwo będzie po 30zł a chleb po 50zł, to nie istotne. Tu dadzą, a tu zabiorą 2x więcej. Manipulacja ludźmi.