– Od marca 2023 roku najniższa emerytura i renta wyniesie 1588,44 zł. Wtedy świadczenia te mają wzrosnąć o 13,8 proc., jednak nie mniej niż o 250 zł. Staramy się, by waloryzacja nie była symboliczna. Chodzi o to, by zapewnić najstarszemu pokoleniu godne życie – podkreśliła minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Dalej niech tak rządzą, a wszyscy wkrótce będziemy milionerami.
lima
Najważniejsze by młodszy suweren nie zauważył że jest dymany – a nawet by się ucieszył.
marzenie :)
I jeszcze informacja dla zainteresowanych.
Najważniejsze w całym artykule jest jedynie ostatnie zdanie mówiące kiedy i dlaczego poznamy rzeczywisty wskaźnik rewaloryzacji – czyli w lutym przyszłego roku.
Cała reszta to tylko plany 🙂
Jagna
Marzenie tak było zawsze, że w lutym poznajemy i może wyjść, że nie 250 a 300 zł.
Starzec
Weź wyżyj za te grosze.
....
Pogadaj sobie wybory idą trzeba dziadków podkupić a potem ….. jakoś będzie.
G. Amoń
Wiadomo o ile wzrośnie w przyszłym roku najniższa emerytura i renta, wiadomo też na kogo trzeba głosoać, żeby ją dostać, bo opozycja nie proponuje nic.
Dziadek ze Slamsowa
Wybory wygra ten kto da więcej, opozycja nie ma pieniędzy, więc wygra ten kto więcej bank knotów wydrukuje
nie wierz nigdy nikomu w internecie
Gdy rządzili platformersi to była wtedy ich rządzenie było totalną drukarnią bank knotów. Przemysł został zredukowany a została tylko budżetówka, która nie wytwarza dochodu w państwie. Stworzyli państwo teoretyczne, w którym handlowano głównie polisami na życie i wciskano kit o drugim filarze.
GallAn
Ha ha ale się wysiłki, inflacja 17 % a podwyżka emerytury 13,8% i tak się robi niekumatych emerytów w jajo. I tak od wyborów do wyborów.
lucypher
I to się nazywa dewaloryzacja.
wiki
jak w tych czasach mozna przezyc za takie renty?
mama
Z oszczędności.
Stefanek
1588 tyle Glapiński ma do wydania w 12 godzin a nie na 30 dni.
Brawo PiS
Ania
Za PO przy inflacji 4 % było 3 zł. macie porównanie. I jeszcze nastki i ma być 800 plus.
Tadek
dziadek op[opozycja podczas kryzysu w 2008 podnosiła podatki a PiS je je obniża i wspiera ludzi. Opozycja dała tanie linie lotnicze do Londynu a PiS daje pracę i daje się przeżyć.
Stefanek
Żyje się nam coraz lepiej – ceny jak na zachodzie, jak człowiek pojedzie za granicę już nie wydaje się tak drogo jak za Tuska.
Dziękujemy Jarku i Mateuszu
Grażyna
Pamiętam czasy kiedy dla Polaków niemiaszki otworzyły Berlin, a Austryjacy Wiedeń…
za skorzystanie z kibla, trzeba było wydać równowartość 30-40 ówczesnych peelenów.
Dalej niech tak rządzą, a wszyscy wkrótce będziemy milionerami.
Najważniejsze by młodszy suweren nie zauważył że jest dymany – a nawet by się ucieszył.
I jeszcze informacja dla zainteresowanych.
Najważniejsze w całym artykule jest jedynie ostatnie zdanie mówiące kiedy i dlaczego poznamy rzeczywisty wskaźnik rewaloryzacji – czyli w lutym przyszłego roku.
Cała reszta to tylko plany 🙂
Marzenie tak było zawsze, że w lutym poznajemy i może wyjść, że nie 250 a 300 zł.
Weź wyżyj za te grosze.
Pogadaj sobie wybory idą trzeba dziadków podkupić a potem ….. jakoś będzie.
Wiadomo o ile wzrośnie w przyszłym roku najniższa emerytura i renta, wiadomo też na kogo trzeba głosoać, żeby ją dostać, bo opozycja nie proponuje nic.
Wybory wygra ten kto da więcej, opozycja nie ma pieniędzy, więc wygra ten kto więcej bank knotów wydrukuje
Gdy rządzili platformersi to była wtedy ich rządzenie było totalną drukarnią bank knotów. Przemysł został zredukowany a została tylko budżetówka, która nie wytwarza dochodu w państwie. Stworzyli państwo teoretyczne, w którym handlowano głównie polisami na życie i wciskano kit o drugim filarze.
Ha ha ale się wysiłki, inflacja 17 % a podwyżka emerytury 13,8% i tak się robi niekumatych emerytów w jajo. I tak od wyborów do wyborów.
I to się nazywa dewaloryzacja.
jak w tych czasach mozna przezyc za takie renty?
Z oszczędności.
1588 tyle Glapiński ma do wydania w 12 godzin a nie na 30 dni.
Brawo PiS
Za PO przy inflacji 4 % było 3 zł. macie porównanie. I jeszcze nastki i ma być 800 plus.
dziadek op[opozycja podczas kryzysu w 2008 podnosiła podatki a PiS je je obniża i wspiera ludzi. Opozycja dała tanie linie lotnicze do Londynu a PiS daje pracę i daje się przeżyć.
Żyje się nam coraz lepiej – ceny jak na zachodzie, jak człowiek pojedzie za granicę już nie wydaje się tak drogo jak za Tuska.
Dziękujemy Jarku i Mateuszu
Pamiętam czasy kiedy dla Polaków niemiaszki otworzyły Berlin, a Austryjacy Wiedeń…
za skorzystanie z kibla, trzeba było wydać równowartość 30-40 ówczesnych peelenów.