Od piątku na parkingu Centrum Handlowego Atrium Felicity w Lublinie zaparkuje ponad 20 food trucków. Pasjonaci kulinariów będą serwować z nich przysmaki z różnych stron świata.
Ceny za to żarcie to z licznika przebiegu dziennego z drobną korektą przecinkową.
smk
Janusze biznesu robią hajs na leniwych bułach którzy gdyby se kupili składniki i sami zrobili to nie dość że by to dużo taniej wyszło przygotowanie to jeszcze do tego znajliby wszystkie składniki i dużo zdrowsze by wyszły te potrawy.
Qtas
Pamiętam czasy jak stały jeszcze te czerwone budki w których robiono zarcie, głównie zapiekanki, hamburgery, hot dogi i fryty. Były głównie na Krakowskim rozstawione, najwięcej pod Pedetem. To były czasy, kiedyś to było, a nie to co teraz, drogie i niesmaczne.
janek
15zł za garść oponek, kumpel tam stoi mówi że 5000z w wekend wyrabiua
Ceny za to żarcie to z licznika przebiegu dziennego z drobną korektą przecinkową.
Janusze biznesu robią hajs na leniwych bułach którzy gdyby se kupili składniki i sami zrobili to nie dość że by to dużo taniej wyszło przygotowanie to jeszcze do tego znajliby wszystkie składniki i dużo zdrowsze by wyszły te potrawy.
Pamiętam czasy jak stały jeszcze te czerwone budki w których robiono zarcie, głównie zapiekanki, hamburgery, hot dogi i fryty. Były głównie na Krakowskim rozstawione, najwięcej pod Pedetem. To były czasy, kiedyś to było, a nie to co teraz, drogie i niesmaczne.
15zł za garść oponek, kumpel tam stoi mówi że 5000z w wekend wyrabiua