Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

W centrum Lublina pusto, setki osób nad Zalewem Zemborzyckim. Lekarz: „Ludzie opanujcie się…”

Pomimo apeli, nie wszyscy zdecydowali się na pozostanie w domach. Wiele osób, korzystając ze sprzyjającej pogody, postanowiło wybrać się na popołudniowy spacer. Lekarzy przeraził jednak fakt, iż wybrali to samo miejsce. Tym samym stworzyli zagrożenie rozprzestrzeniania się wirusa.

250 komentarzy

  1. to gdzie te tłumy?
    g gazetka szuka sensacji na siłę wstawiając zdjęcie samochodów na parkingu

  2. Lublinianin nie wyjątek wystarczy popatrzeć na to ile Polaków wykorzystało okazję i z bachorami pojechało w góry dlatego też uważam że powinny być wysokie kary nawet do 5000 zł oraz pełna odpłatność za ew leczenie

  3. Ja juz widzialalm w poludnie w niedziele na kamerce jak sporo ludzi bylo nad zalewem , po poludniu to juz sie tlumnie zrobilo, na innych kaerkach w miescie pustki a tam masakra tlumy. Czy ludzie nei moga wytrzymac glupiego wekendu w domu. Jeszcze sie naspaceruja w lecie , nikt im nie kaze siedziec rok w domu, nie rozumiem takich ludzi. Zajmijcie sie czyms w domu.

  4. teoretycznie jest to na wolnym powietrzu, nikt tam chyba sie nie całuje z obcymi

  5. Można wychodzić do lasu nad zalew na spacer aby tylko zachować odległość sami eksperci mówili wczoraj w tvp info w poradniku koronawurus

  6. Hahahaha… głupie cebulaki. Najpierw sraka w marketach, teraz masowo nad zalew xD.
    Społeczeństwo serio jest ostro pokopane xD
    Ale przynajmniej trochę się uśmiałem.

  7. Powiem tak tych wszystkich debi…W razie zakażenia należało by zamknąć za ogrodzeniem z zasiekami a jedzenie podsuwać kijem od szczotki może wtedy by zrozumieli powagę sytuacji

  8. po 500,00 mandatu na początek,i sprawa rozwiąże się szybko.pozdrawiam.

  9. Ludzie wyszli nad zalew właśnie po to, żeby unikać tłumów. Sam miałem tam jechać, jednak po włączeniu obrazu z kamery przy zalewie zrezygnowałem jak zobaczyłem ile osób tamtędy chodziło.

  10. ale tam ludzie pojedyncze przypadki spacerowali, nikt sie nie tloczyl jak w sklepei.