Volkswagen wypadł z drogi i dachował. Służby ratunkowe nic nie wiedzą o zdarzeniu (zdjęcia)
22:11 22-12-2021
Do zdarzenia doszło w środę w południe na drodze wojewódzkiej nr 838, na odcinku między Dorohuczą a Głębokim. Na wysokości miejscowości Chojno Nowe dachował samochód osobowy.
Jak nam wyjaśniała kom. Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie, służby ratunkowe nie były powiadamiane o zdarzeniu.
Oznacza to, że nikt nie odniósł obrażeń ciała. Potwierdza to nasz czytelnik, który poinformował nas o kolizji wskazując, iż kierowca wezwał pomoc drogową, która usunęła auto z pobocza. Nie było żadnych utrudnień w ruchu.
(fot. lublin112)
Skoro nikt nie odniósł obrazen to po co wzywac sluzby.
żeby przyjąć mandat i dmuchnąć w alkomat !
A po co było się tak spieszyć z tym usuwaniem z pobocza, przecież tak ładnie leżał…
Miał pewnie ze dwa promile, to zadzwonił po szwagra…
A może był trzeźwy, tylko nie chciał mandatu
wiadomo ochlejtus od „cycka” z wódką odessać się nie mógł;) i cyk dachowanko
A za co mamdat, zniszczył coś?
No jak tak można nie wezwać „służb ” ….szczególnie tych co mandaty wypisują ,przecież oni po to są i przychodzą do pracy żeby ich wzywać …jak tak dalej będziecie robić to bedą wypisywać mandaty za to ze się ich nie wezwało ….
Czy policja musi koniecznie kazdemu pechowcowi wlepić mandat ? Oczywiscie ze tak ,dlatego słuzby ,a szczególnie policja musi być wezwana ,nawet jak nic się nikomu nie stało to kasa musi płynąć i bloczek mandatowy nie moze się zmarnować .CHORE!!!!!!!!!!!!!!!
mandat „za niedostosowanie szybkosci do warunków ” Porzadek musi być !!! ,kasa musi płynąć
Mandat za stworzenie zagrożenia – gdyby szli tam piesi to mogliby zginąć. Drogi służą do jazdy, Jak napity latasz po rowach i kładziesz się na prostej na dachu – to takie zagrożenie stwarzasz.