Kierowca ciągnika siodłowego stracił panowanie nad pojazdem. Na szczęście w tym czasie nic nie jechało z naprzeciwka.
Na drodze z Dorohuczy w kierunku Cycowa dachował samochód osobowy. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, nie wzywano też służb ratunkowych.
Kierowca dostawczego auta zignorował dawane mu znaki do zatrzymania się i zaczął uciekać. Został zatrzymany po krótkim pościgu. Okazało się, że jechał mocno przeładowanym pojazdem.
Po wypadku zablokowana jest droga krajowa nr 12 pomiędzy Piaskami a Chełmem. Obecnie trwa tam akcja ratunkowa. Wylądował też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Ukraiński pojazd dostawczy przewożący żółty ser ważył 7300 kg. Kierowca otrzymał mandat i zakaz dalszej jazdy oraz nakaz przeładunku towaru.
Porządki w kabinie będą kosztowały ukraińskiego kierowcę około 10 tys. złotych. Mężczyzna podczas sprzątania kabiny ciężarówki, zamiast starej polisy zielonej karty, wyrzucił nową, ważną od 1 maja. Pomyłka wyszła na jaw w trakcie kontroli.
Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie podczas kontroli jednej z ciężarówek ujawnili, że mężczyzna siedzący za kierownicą nie posiada prawa jazdy. Co więcej, obywatel Ukrainy przewoził w naczepie źle zabezpieczony ładunek w postaci trzech pojazdów osobowych.
Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie ujawnili na drodze krajowej nr 12 przeładowany pojazd dostawczy. Renault ważył 6100 kg, zamiast przepisowych 3500 kg.
Groźnie wyglądające zdarzenie drogowe miało miejsce dzisiaj rano na drodze krajowej nr 12 Lublin - Chełm. Samochód osobowy uderzył w przystanek. Nie było utrudnień w ruchu.
Podczas kontroli ukraińskiej autolawety padł swoisty rekord. Analiza tylko jednej okazanej wykresówki to 9300 złotych kary pieniężnej na przewoźnika i 2050 zł kary grzywny dla kierowcy.