Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Uwierzył „pracownikowi banku”. Stracił sporo pieniędzy, część odzyskali policjanci

Mieszkaniec powiatu świdnickiego padł ofiarą oszustów podających się za pracowników banku. Mężczyzna stracił ponad 66 tysięcy. Funkcjonariuszom pracującym nad sprawą udało się zablokować 16 000 zł.

Na terenie Świdnika doszło do oszustwa metodą „na pracownika banku”. Dzięki tej metodzie sprawcy są w stanie nakłonić ofiarę do przekazania im zgromadzonych na własnym rachunku środków. W wyniku manipulacji ofiara traci środki finansowe, może też, za namową oszustów, zaciągnąć kredyt i przekazać pieniądze przestępcom.

A jak to wygląda w praktyce ?

– Oszust dzwoni do konkretnej osoby i podaje się za konsultanta bankowego. Numer telefonu, z którego dzwoni fałszywy pracownik placówki bankowej wygląda na oficjalny numer banku. Dzwoniący informuje o niepokojących transakcjach na koncie ofiary lub włamaniu na to konto bankowe. Aby zapobiec lub unieważnić te przelewy „konsultant” poleca wykonanie szybkich przelewów na tzw. rachunki przejściowe. Przekazane środki są natychmiast wypłacane przez sprawców w dowolnym miejscu w Polsce jak i za granicą – wyjaśnia komisarz Łukasz Kasperek ze świdnickiej Policji.

34-latek ze Świdnika otrzymał telefon od oszusta podającego się za pracownika banku. Początkowo wszystko wyglądało wiarygodnie. Później do mężczyzny zadzwoniła młoda kobieta, która przekazała, ze jest konsultantem bankowym i poinformowała mężczyznę, że doszło do próby włamania na jego firmowy rachunek bankowy.

– Wiarygodności dodał fakt, że numer z którego dzwoniła, wykazany był w puli numerów przypisanych do banku, w którym posiadał rachunek bankowy. W celu zabezpieczenia zgromadzonych środków kobieta nakłoniła mężczyznę do wykonania dwóch przelewów na wskazane przez nią tzw. przejściowe rachunki bankowe – dodaje komisarz Łukasz Kasperek.

W wyniku działania oszustów mieszkaniec Świdnika stracił ponad 66 tys. złotych. Pieniądze w dwóch transzach zostały przekazane na rachunki sprawców, z czego część została wypłacona na terenie Katowic.

– Dzięki szybkim działaniom świdnickich funkcjonariuszy udało się na ten moment zablokować część jednego z przelewów na kwotę 16 000 zł. Policjanci będą teraz prowadzili czynności mające na celu wyjaśnienie sprawy oraz ustalenie i zatrzymanie sprawcy – dodaje komisarz Łukasz Kasperek.

Nie daj się oszukać. Przeczytaj poniższe rady!

Zawsze bądźmy czujni i miejmy się na baczności zwłaszcza, gdy chodzi o nasze pieniądze i dane wrażliwe. Każdorazowo, gdy proszeni jesteśmy o:

– wykonanie transakcji z naszego rachunku bankowego,
– przekazanie danych służących do logowania na konto bądź gotówki nieznanej nam osobie,
– wpłatę środków finansowych na wskazany przez „konsultanta bankowego” nr rachunku,
– wygenerowanie kodów BLIK na polecenia głosu w słuchawce.

Zastanówmy się, czy nie jest to potencjalne oszustwo. W takich przypadkach należy bezwzględnie rozłączyć się i starać się zweryfikować tożsamość osoby, która do nas dzwoniła albo kontaktowała się z nami w inny sposób, np. poprzez SMS, komunikator internetowy czy pocztę elektroniczną. Warto dwa razy zastanowić się i dokładnie wszystko sprawdzić przed wykonaniem czynności zleconej nam przez głos w słuchawce, aby nie stracić życiowych oszczędności.

5 komentarzy

  1. Czy nie podawali się za pracownika santander i mieli ukraiński akcent🤔🤨

  2. buhahahahaa znowu

  3. w wsi świdniku to normalne przecież :p

  4. Znowu zagrożone oszczędności i, tym razem, nowość, rachunki przejściowe🤣🤣🤣🤣🤣

  5. A jak próbowałem zgłosić próbę oszustwa na nr 112 bo przecież do dyżurnego nie można się dodzwonić że z numeru 503 343 728 to się Pani powypytywała czy nie podałem wrażliwych danych itp. itd po czym oznajmiła mi że muszę się zgłosić osobiście na posterunek i złożyć zawiadomienie , Dziękuję.

Dodaj komentarz

Z kraju