Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Uwaga właściciele psów. Ktoś rozrzucił kawałki kiełbasy nafaszerowane haczykami na ryby (zdjęcia)

Nasza Czytelniczka podczas porannego spaceru z pupilem natknęła się na rozrzucone kawałki kiełbasy z metalowymi haczykami. Za naszym pośrednictwem apeluje o ostrzeżenie właścicieli czworonogów o śmiertelnie groźnych „smakołykach”.

Dzisiaj rano lub wczoraj wieczorem przy wejściu na wybieg dla psów w wąwozie w dzielnicy LSM rozrzucone zostały kawałki kiełbasy z metalowymi haczykami na ryby.

Ktoś pokroił kiełbasę, a następnie w kawałkach umieścił śmiertelnie niebezpieczne przedmioty. Po zjedzeniu przez psa lub kota takiego „smakołyku”, może dojść do uszkodzenia przewodu pokarmowego, mogącego doprowadzić do śmierci zwierzęcia.

Apelujemy o zachowanie ostrożności podczas spacerów z pupilami w tamtym rejonie oraz przekazanie policji informacji o podobnych znaleziskach.

Uwaga właściciele psów. Ktoś rozrzucił kawałki kiełbasy nafaszerowane haczykami na ryby (zdjęcia)

(fot. nadesłane Anna – dziękujemy)

41 komentarzy

  1. Arcy Primas A'Prilis

    Nie popieram takich drastycznych metod, ale czasami trzeba tak komuś uzmysłowić jego zachowania na spacerze ze swoim pieszczochem – na zwracaną w inny sposób uwagę reaguję zwykle agresją słowną.

  2. Tylko złe postępowanie właściciela psa, powoduje że te haczyki są groźne dla psów. Wszak jest obowiązek prowadzania psów w kagańcach. Nie bój się, nie gryzie, idź śmiało. Ja nie jestem strachliwy, ale dlaczego dzieci mają szukać bezpiecznego przejścia, bo pupilek musi się wyhasać, wyszczekać i każdego obwąchać? Nawet malutki pies, potrafi pogryźć, gdy poczuje się zagrożony.

  3. Jakbyście wielcy wilebiciele piesków sprzatali kupy po swoich pupilach i nie puszczali ich luzem bez kagańców ,to by nie było takich sytuacji ..nie każdy jest wielicielem piesków ja wy i nie kazdy lubi jak podbiega do niego czyjś piesek z zębami na wierzchu …..proste i logiczne

  4. Do wałscicieli piesków …..zamiast się oburzać ,pomyślcie dlaczego tak się dzieje ,ktoś musiał być mocno zdesperowany skoro zrobił coś takiego ….nic nie dzieje się bez przyczyny ,a przyczyn można sie latwo domyłseć …ale co was to obchodzi ? …przecież wy wszyscy jesteście niewinni …sprzątacie kupy po waszych pieskach ,wyprowadzacie je na smyczach i w kagańcach ….a te wszystkie pozasrywane trawniki i latajace luzem bez kagańcow pieski ,to bzdury wyssane z palca …

  5. A mi codziennie ktoś ” podrzuca” psie gówna pod balkon…..

  6. Bardzo dobrze!

  7. Jak gówniarze piją, sra .. ją , szczą, rzygają, bluzgają pod domami albo na klatkach to nie ma odważnych żeby im w ryj przyłożyć, dać kanapkę z haczykiem albo nawet na policję zadzwonić.
    Jakie burasy muszą tam mieszkać, że bronią bandytę. Chyba to wieś , która od 70 czy 80 lat, przez przypadek w Lublinie się osiedliła. Wracać chamy do gnoju.

    • Niestety to Lublin idzie coraz dalej w wieś i opróżniając obory z inwentarza, mówi; to jest teraz luksusowy apartament!

  8. Ja tego nie rozumiem, nie mam psa, sorry. Gdyby założyć psu kaganiec, to nie byłby zagrożeniem dla psów i ludzi a jednocześnie uniknąłby zagrożenia od świrów. Mógłby biegać sobie swobodnie bez smyczy. Gdzie się mylę?

    • ....................

      Jerzy- No właśnie nie masz psa to nie wiesz jakie one są. Nie każdy pies musi chodzić w kagańcu. Kaganiec nie stanowi dla psa przeszkody aby coś zjadł. Ale każdy pies powinien być na smyczy. W każdej chwili może wydarzyć się coś co sprawi że pies oddali się w ekspresowym tempie od właściciela-np. pobiegnie z kotem, usłyszy dźwięk, który go wystraszy. P.S. Wyobraź sobie Yorka w kagańcu ;).

Z kraju