Widziałem te pieski. Nikt ich nie porzucił. Ktoś pootwieral bramy awaryjne na ogrodzeniu obwodnicy i tamtędy weszły na jezdnię. Jadąc widziałem że praktycznie wszystkie takie bramy w okolicy są otwarte. Równie dobrze mogły wejść tamtędy dzikie zwierzęta….
Trotyl
W takim razie musiały komuś spierdzielić, albo… ktoś je porzucił po za ekspresówką Szerloku.
Driver
Warto się zatrzymać i odwieżć do schroniska .Przynajmniej nie zginął pod kołami samochodu. Sam tak kiedyś zrobiłem tylko na S17.Zabrałem i zadzwoniłem do schroniska. Przyjechali i zabrali bez problemu.
Widziałem te pieski. Nikt ich nie porzucił. Ktoś pootwieral bramy awaryjne na ogrodzeniu obwodnicy i tamtędy weszły na jezdnię. Jadąc widziałem że praktycznie wszystkie takie bramy w okolicy są otwarte. Równie dobrze mogły wejść tamtędy dzikie zwierzęta….
W takim razie musiały komuś spierdzielić, albo… ktoś je porzucił po za ekspresówką Szerloku.
Warto się zatrzymać i odwieżć do schroniska .Przynajmniej nie zginął pod kołami samochodu. Sam tak kiedyś zrobiłem tylko na S17.Zabrałem i zadzwoniłem do schroniska. Przyjechali i zabrali bez problemu.