Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

25 komentarzy

  1. tak niech nadal przejście będzie tak zastawione przez kierowców, ja rozumiem że nie mają gdzie parkować ale to ich nie uprawnia do zastawiania widoczności przejścia, kierowca też pewnie nie jechał 30km/h żeby idących z lewej potrącić, a dzieciaki też niekoniecznie sobie tylko szły, w tym wieku to chyba rozsądku zabrakło…..

    • Jest masa takich miejsc w naszym mieście i akurat w tym przypadku trzeba zozumiec kierowców parkujących w takich miejscach bo każdy metr jest na wagę złota.

      Natomiast tutaj tak jak piszesz nałożyło się pare czynników:
      – prawdopodobnie zbyt duża prędkość
      – brak zachowania szczególnej ostrożności w takim miejscu (dojeżdzam do przejścia gdzie nie widzę chodzina – tzn nie widzę czy ktoś wchodzi mi pod koła czy nie – zwalniam !)
      – możemy założyć że dzieci nie zachowały ostrożności wychodząc na ulice jak to dzieci

      Nieszczęśliwy zbieg okoliczności najktórej mówiąć.

      • powinni zabierać prawo jazdy za zabójstwo na przejściu dla pieszych, bo pierwszeństwo pieszego na przejściu to dla niektórych za mało i zawsze ta sama śpiewka, że wbiegają pod samochód, zwłaszcza niepełnosprawni o kulach…

  2. dokładnie na tym przejściu, jadąc dość wolno, max 40km/h o mało nie potrąciłem pieszej. Wyszła dokładnie jak to napisał „assss” zza samochodów parkujących i zasłaniających widoczność. Wyhamowałem, a pani wielce zdenerwowana zwymyślała mnie. Wysiadłem i zapytałem czy w ogóle mnie widziała, bo ja jej nie… potwierdziła… nie widziała… UWAGA, przeprosiła… weszła na pewniaka… bo z prawej nic nie jechało…

    • Po pierwsze proponuje udać się do okulisty: zarówno od strony Krańcowej jak i Grabskiego ustawione są znaki „ograniczenie prędkości do 30 km/h” a Ty jechałeść „dość wolno max 40 km/h”…

      Po drugie w takich miejscach (jest ich sporo w Lublinie) zarówno pieszy jak i kierowca powinni myśleć! Kierowca dojeżdzają do takiego przejścia zwolnić, a pieszy wychylić się zza tych stojących samochodów i łaskawie upewnić się że nic nie jedzie.

      Mieszkam w tym miejscu od X lat i jakoś do tej pory nikogo nie potrąciłem ani nie zostałem potrącony (przechodząc kilka razy dziennie przez tą ulicę) – wystarczy trochę wyobraźni.

  3. a straz miejska niech dalej pilnuje fotoradarow. przeciez na tym przejsciu nigdy nic nie widac, zawsze jest zastawione. i co teraz, wina kierujacego? ja bym pozywal parkujacych, a gdzie ustawowe 10m???

    • Straż Miejska nic z tym nie robi by nie było nagonki na łatanie dziury budżetowej! A tak na marginesie numer 986 jest do zgłaszania wykroczeń ale ponarzekać łatwiej zamiast poprosić o patrol!

    • Główne Centrum Lansu i Podskakiwania z Radości

      Emilu – żeby na każdym przejściu w Lublinie postawić z pięciu strażników to i tak znaleźli by się tacy, którzy by potrafili właściwie przejść jak i przejechać z odpowiednim zachowaniem ostrożności.

  4. Uruchom myślenie i pomyśl, bo jeżeli ty nie widzisz przez źle zaparkowane samochody to tak samo nie widzą piesi a jakoś przejść chyba muszą ??? W takim przypadku karę powinni dostać źle parkujący kierowcy ale też kierowcy, którzy na oślep z nieodpowiednią prędkością wjeżdżają w pieszych na pasach, w miejscu które jest do tego wyznaczone !!! Ten sam problem mają piesi, przepuszczani na przejściach, ponieważ często nie widać zwyczajnie samochodów pędzących drugim pasem, łamiących nagminnie, bo to już zjawisko powszechne, przepisy !!!

    • A czy to taki duży problem przechodząc przez takie przejście zatrzymać się na równi z takim „zasłaniającym samochodem” i zza niego wyjżeć ?

      Działa to tez w drugą stronę, keirowca który dojeżdza do takiego przejścia powinien zwolnić !

      • Taaa tylko wychylając się można stracić głowę… a przyhamować, to taki problem ??? Znak przecież widać i można się spodziewać, że mogą się tam znajdować piesi !!! Bo jest to miejsce wyznaczone właśnie dla nich !!! Wymagamy wyobraźni od dzieci, a co powiedzieć o dorosłych, którzy czasem jej nie mają za grosz i za nic nie przepuszczą stojącego, nieporadnego czasem Dziecka. Może przechodzi pierwszy raz w życiu bo babcia zapomniała odebrać ze szkoły ??? To co trzeba rozjechać , bo ciężko zahamować ???? !!!

        • Z tym traceniem głowy to raczej przesadzasz troszkę moim zdaniem…

          A odnośnie kierowców to jak najbardziej się z Tobą zgadzam.

          Po pierwsze wszyscy powinniśmy używać wyobraźni, zarówno jako kierowcy jak i piesi.

          Po drugie na każdym kroku powinniśmy założyć że jednak ta druga strona popełni błąd.
          Dlatego np wychodząc na przejściu na zielonym świetle zawsze się rozglądam. Co z tego, że w przypadku gdybym został potrącony była by to wina kierowcy skoro istnieje prawdopodobieństwo że nie miał bym już możliwości tego udowodnić (chyba że św Piotrowi…).

          • Zgadza się tylko zauważ, że większość pieszych ginie w momencie gdy zbliża się już do końca przejścia !!! I wtedy to jest ewidentna wina kierowcy, bo ja rozumiem, że ktoś nagle wkracza na jezdnię i samochód nie jest w stanie wyhamować, ale za połową przejścia… to albo przekroczona była prędkość albo złamanie zakazu wyprzedzania przed przejściem, co się zdarza nagminnie. Można ewentualnie zrozumieć brak oświetlenia i nic poza tym. Jedno z najbardziej karanych przez kodeks wykroczeń, tyle, że nikt tego nie egzekwuje. Bo przy przejściach policji nie widać, choć myślę, że zrobienie takiej akcji szybko by się zwróciło, gdyż wyprzedzanie zatrzymujących się przed przejściem samochodów jest nagminne i tragiczne w skutkach !!! Ja też jestem pieszym ale i kierowcą, ale szlak mnie trafia jak widzę co się dzieje przy przejściach i prawie zawsze ktoś przejdzie obok przepuszczających samochodów wprost przez przejście !!!

          • Przejedzie na końcu miało być 😉

  5. Poniedziałek. Kolejny tydzień czas zacząć od potrącenia dzieci na pasach. Znając życie w tym tygodniu jeszcze jakiś pieszy zostanie poturbowany na przejściu. Oby obyło się bez ofiar śmiertelnych.

    • Tubtin… miasto inspiracji… dla bandytów drogowych niestety.
      Tutaj akurat (jak to na Pogodnej) przyczynili się jeszcze parkujący nieprzepisowo.

  6. Przejść przez to przejście trudno, a parę metrów dalej wyjechać z sokolej jeszcze gorzej przez zaparkowane auta. Osób iście gdy wyjeżdżam z tej ulicy w lewo to zawsze czuje się jak w rosyjskiej ruletce.

  7. Nienawidzę tej ulicy, jak tylko mogę to nie przejeżdżam tamtędy, bo już nie raz ktoś „wyskoczył” zza zasłaniających wszystko aut! Masakra!
    Ta sama sytuacja jest na drugim odcinku Pogodnej, na skrzyżowaniu z Lotniczą, gdzie dzieci idą do szkoły, a jadąc/idąc Lotniczą zupełnie nie widać czy coś jedzie Pogodną….

  8. Jako kierowca Opla, przepraszam za tego barana.

  9. ” na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił dwoje dzieci, które przechodziły z lewej strony na prawą.” skąd autor artykułu ma takie informacje, dzieci nie przechodziły przez przejscie, a pozatym w tym miejscu wogole nie ma przejscia.

    • A co jest w tym miejscu????? Przejścia nie ma, a na jezdni leży zebra i udaje nieżywą ????. Siwy nawet wie, że tam przejscie jest proszę Pana!!!!