W sobotę przed południem na ul. Pogodnej doszło do potrącenia dziecka na przejściu dla pieszych. Poszkodowana dziewczynka została przetransportowana do szpitala.
byli obok i śmieli spuścić dziecko z krótkiej smyczy
Lidka
Głupi komentarz bronku……
kacper
To moja koleżanka miała iść na rolki no cuż teraz nie może
Grevor
Czy ktoś ma więcej info na temat tego potrącenia? Mniej więcej w jakim wieku była ta dziewczynka z kim była i jak wyglądała. To dla mnie bardzo ważne!
lechu
8-12lat chyba jechala na rolkach
kacper
Była z kolerzanką ma 10 lat więcej faktów nie mogę ujawnić
eLeF
Fakt faktem tam jest latwo o potracenie. Waska ulica, zaspawana ciagiem samochodow, nieduzy czlowiek ktorego nie widac i nieszczescie gotowe. Zdjecie dodatkowo ilustruje beztroskiego rowerzyste na przejsciu dla PIESZYCH. Kiedys wyskoczy zza zaparkowanego auta na przejscie prosto pod jadacy pojazd i bedzie placz.
wujek Kleofas
Jest napisane, że dziecko zostało potrącone na przejściu, a w jego pobliżu samochodami się nie parkuje. A ten rowerzysta jest zainteresowany wypadkiem, a nie beztrosko przejeżdża przez przejście. Równie dobrze możnaby stwierdzić, że grupa ludzi blokuje przejście.
zadzwoncie po milicje
bo blokuje !
eLeF
Przejedz sie kilka razy tamtedy to zobaczysz jak mieszkancy parkuja auta. Tam gdzie jest miejsce- tam sie stawia samochod. Wyjazd z sowiej to czysta ruletka, bo przy 5km/godz mozna zadzwonic komus kto jest na prawie, a pojawil sie nagle zza samochodu postawionego przy samiutenkim skrzyzowaniu. Co do rowerzysty to moze byc sobie zainteresowany, moze miec paszport polsatu, moze byc znajomym obamy, moze byc ufoludkiem- w swietle kodeksu drogowego lamie przepisy, bo z roweru powinien zsiasc.
szczerze
Owszem – tam akurat parkuje się przy samiutkim przejściu a czasem nawet na nim. Jadąc nawet powolutku nie ma możliwości zobaczyć dziecka które często wyskakuje zza samochodów. Nie wspominając o tym, że dorośli chodzą tam jak święte krowy – wcale nie po przejściach i na chwiejnych nogach do marketu po piwo.
gall anonim
„Wąska, zaspawana” To trzeba wolniej jeździć…
Michał_
Jak by szybko zjechał to by dziecka już nie było… Wiesz co by było gdyby nagle wszyscy w mieście zaczęli by jeździć 10km/h? Totalny paraliż i niekończące korki… Trzeba jeździć normalnie tyle że z głową, a pisi tak samo, trochę myślenia…
jggkbg
i tak są niekończące się korki,
to czy ktoś jedzie szybciej czy wolniej daje tylko taką różnicę, że ten co jedzie szybciej może sobie kilkanaście sekund dłużej postać na czerwonym świetle
tubylec
To jest droga prawie osiedlowa a wielu kierowców szczególnie tych z „Niemiec” (hamburka)
Przelatuje po niej grubo powyżej 50km/h.
Spowalniacz jest spory kawałek wcześniej i wielu ciśnie żeby się rozpędzić…
teżkierowca
Bez przesady, że jest wąsko. Jeżdżę tą ulicą kilkanaście razy w tygodniu i nigdy nie miałam problemów z szerokością drogi na tym odcinku. Nie bez powodu są tam progi zwalniające ..
Michał_
Nie wiem czy to takie odpowiedzialne niesienie człowieka po takim wypadku…
jggkbg
na pewno lepsze od nic nierobienia
skoro osoba, która udzielała pomocy uznała, na na drodze jest niebezpiecznie to miała prawo ewakuować poszkodowaną i siebie
na pewno niesie to ryzyko obrażeń wtórnych ale nie większe niż w przypadku najechania drugiego pojazdu lub nieudzielenia pomocy przez dłuższy czas
optymalnie byłoby w danej sytuacji pewnie zablokować ruch autami i udzielić pomocy na miejsch ale jak się nie było na miejscu to nie ma podstaw do negatywnych ocen na podstawie zdjęcia
Michał_
O czym ty mówisz?! Kategorycznie nie wolno takiej osoby przenosić bo można zrobić z niej kalekę lub ją nawet zabić…
kacper
Zgadzam się
Olaaa
Ja sobie teraz z ,,poszkodowaną” czytam te komentarze i prawie wszyscy kłamią
Gibon
To wąska ulica i każdy chodzi tam jak chce śmigam tam co dzień ale na przejściu dla pieszych? myśleć trzeba a nie jechać jak cymbal ja dodam że jestem kierowca BMW których tak nie lubicie nie znaczek na masce ma znaczenie a kultura jazdy współczuję rodzicom bo każdy na przejściu ma prawo czuć się bezpiecznym jak powraca babcia 80 lat to też zapytanie gdzie byli rodzice? A może ty kierowco gdzie miałeś oczy? Tel odbierałem może w radiu stacji szukales
lubex
A dziewczynka taka może siedemnastoletnia? Może kierowca się zapatrzył? To są bezwzględnie okoliczności łagodzące … 😉
Ola
Nie ona niema 17 lat
wujek Kleofas
Jak niema, to pewnie nie słyszała nadjeżdżającego samochodu.
gdzie byli rodzice ?
w du….. dziwaku
byli obok i śmieli spuścić dziecko z krótkiej smyczy
Głupi komentarz bronku……
To moja koleżanka miała iść na rolki no cuż teraz nie może
Czy ktoś ma więcej info na temat tego potrącenia? Mniej więcej w jakim wieku była ta dziewczynka z kim była i jak wyglądała. To dla mnie bardzo ważne!
8-12lat chyba jechala na rolkach
Była z kolerzanką ma 10 lat więcej faktów nie mogę ujawnić
Fakt faktem tam jest latwo o potracenie. Waska ulica, zaspawana ciagiem samochodow, nieduzy czlowiek ktorego nie widac i nieszczescie gotowe. Zdjecie dodatkowo ilustruje beztroskiego rowerzyste na przejsciu dla PIESZYCH. Kiedys wyskoczy zza zaparkowanego auta na przejscie prosto pod jadacy pojazd i bedzie placz.
Jest napisane, że dziecko zostało potrącone na przejściu, a w jego pobliżu samochodami się nie parkuje. A ten rowerzysta jest zainteresowany wypadkiem, a nie beztrosko przejeżdża przez przejście. Równie dobrze możnaby stwierdzić, że grupa ludzi blokuje przejście.
bo blokuje !
Przejedz sie kilka razy tamtedy to zobaczysz jak mieszkancy parkuja auta. Tam gdzie jest miejsce- tam sie stawia samochod. Wyjazd z sowiej to czysta ruletka, bo przy 5km/godz mozna zadzwonic komus kto jest na prawie, a pojawil sie nagle zza samochodu postawionego przy samiutenkim skrzyzowaniu. Co do rowerzysty to moze byc sobie zainteresowany, moze miec paszport polsatu, moze byc znajomym obamy, moze byc ufoludkiem- w swietle kodeksu drogowego lamie przepisy, bo z roweru powinien zsiasc.
Owszem – tam akurat parkuje się przy samiutkim przejściu a czasem nawet na nim. Jadąc nawet powolutku nie ma możliwości zobaczyć dziecka które często wyskakuje zza samochodów. Nie wspominając o tym, że dorośli chodzą tam jak święte krowy – wcale nie po przejściach i na chwiejnych nogach do marketu po piwo.
„Wąska, zaspawana” To trzeba wolniej jeździć…
Jak by szybko zjechał to by dziecka już nie było… Wiesz co by było gdyby nagle wszyscy w mieście zaczęli by jeździć 10km/h? Totalny paraliż i niekończące korki… Trzeba jeździć normalnie tyle że z głową, a pisi tak samo, trochę myślenia…
i tak są niekończące się korki,
to czy ktoś jedzie szybciej czy wolniej daje tylko taką różnicę, że ten co jedzie szybciej może sobie kilkanaście sekund dłużej postać na czerwonym świetle
To jest droga prawie osiedlowa a wielu kierowców szczególnie tych z „Niemiec” (hamburka)
Przelatuje po niej grubo powyżej 50km/h.
Spowalniacz jest spory kawałek wcześniej i wielu ciśnie żeby się rozpędzić…
Bez przesady, że jest wąsko. Jeżdżę tą ulicą kilkanaście razy w tygodniu i nigdy nie miałam problemów z szerokością drogi na tym odcinku. Nie bez powodu są tam progi zwalniające ..
Nie wiem czy to takie odpowiedzialne niesienie człowieka po takim wypadku…
na pewno lepsze od nic nierobienia
skoro osoba, która udzielała pomocy uznała, na na drodze jest niebezpiecznie to miała prawo ewakuować poszkodowaną i siebie
na pewno niesie to ryzyko obrażeń wtórnych ale nie większe niż w przypadku najechania drugiego pojazdu lub nieudzielenia pomocy przez dłuższy czas
optymalnie byłoby w danej sytuacji pewnie zablokować ruch autami i udzielić pomocy na miejsch ale jak się nie było na miejscu to nie ma podstaw do negatywnych ocen na podstawie zdjęcia
O czym ty mówisz?! Kategorycznie nie wolno takiej osoby przenosić bo można zrobić z niej kalekę lub ją nawet zabić…
Zgadzam się
Ja sobie teraz z ,,poszkodowaną” czytam te komentarze i prawie wszyscy kłamią
To wąska ulica i każdy chodzi tam jak chce śmigam tam co dzień ale na przejściu dla pieszych? myśleć trzeba a nie jechać jak cymbal ja dodam że jestem kierowca BMW których tak nie lubicie nie znaczek na masce ma znaczenie a kultura jazdy współczuję rodzicom bo każdy na przejściu ma prawo czuć się bezpiecznym jak powraca babcia 80 lat to też zapytanie gdzie byli rodzice? A może ty kierowco gdzie miałeś oczy? Tel odbierałem może w radiu stacji szukales
A dziewczynka taka może siedemnastoletnia? Może kierowca się zapatrzył? To są bezwzględnie okoliczności łagodzące … 😉
Nie ona niema 17 lat
Jak niema, to pewnie nie słyszała nadjeżdżającego samochodu.
Niema nie znaczy glucha i slepa:)
To moja siostra
Czy zostały zatrzymane uprawnienia kierującemu?
tag
tak, lejce złożył w stajni przy żłobie z owsem
Tylko patrzeć, aż tam znowu zamontują śpiących policjantów…
jak coś mam 10 lat i moji rodice byli obok
Cześć tu Kacper S z klasy 3 c
cześć