Dlaczego tak sie uwzieliscie na tego motocykliste? Chlopk nie jechal szybko widac po uszkodzeniach i w dodatku ten wypadek powstal nie z jego winy… Dajcie juz spokoj z tym hejtami.
Wracaj do zdrowia! LwG
Świadek
Byłem bezpośrednim świadkiem tego zdarzenia. Razem z kolegą szliśmy do perłowej… Ksiądz wjazdzal na droge z posesji i zrobił to motocykliscie prosto pod kolo. Najpierw stanął, tak jakby chciał go przepuścić, po czym nagle ruszył. Koleś na motorze nie miał szans się zatrzymać, przekonany jestem, że był pewien iż ów wlaczajacy się do ruchu chciał mu ustąpić pierwszenstwo, zdążył się tylko wyłożyć na prawą stronę i uderzył w yeriske w księdza. Wszystko to trwało ułamek sekundy, a koleś na motorze nie jechał szybko! Nie zdążył się jeszcze rozpedzic. Odbił się od auta księdza i zatrzymał dosłownie 5 metrów od nas. Szybko zadzwonilismy na policje i po pogotowie. Moturzysta miał złamane lewe udo i podejrzenie złamania drugiej nogi. Całe szczęście szybko przebiegł ratownik medyczny i się nim zajął. Najlepsze były teorie spiskowe durnych mocherow. Najlepsza jednak była jedna opinia mocherowej babci „to jak ten na motorze widział, że ksiądz mu wyjeżdża to powinien się zatrzymac”, tak ku*wa, motorem w miejscu… Mam nadzieje, ze stary dziad pójdzie do więzienia za zmarnowane życie tego chłopaka na motorze – pół roku w gipsie, drugie pół roku rehabilitacja, o duccatim nie wspominając… . Zostawiliśmy z kolega swoje dane i jak będzie konieczność, złożymy swoje zeznania w sądzie.
Gratuluje postawy, naprawde, zamkneliscie ryje hejtom, gratuluje raz jeszcze panowie
toja
Ciekawe, czy jak ta moherowa babcia będzie już na ostatniej prostej swojego moherowego żywota i zobaczy, że ksiądz „jej wyjeżdża”, to też mu ustąpi pierwszeństwa?
Krzysiek
Co to ma wspólnego, czy to była babcia moherowa czy nie moherowa przestańcie w takie rzeczy mieszać religię. A idiotów jest dość po obu stronach czego wy jesteście najlepszym przykładem. Dużo zdrowia dla motocyklisty, oby z tego wyszedł.
realista
Jeśli szliście po drugiej stronie, to moze i widzieliście nadjeżdżający motockl. Wyjeżdżając z tamtego parkingu naprawdę widoczność jest mocno ograniczona. WYjazd pod górkę z posesji, samochody zaparkowane przy samej ulicy, niedaleko zakręt. Ciężko jest zauważyć samochód, a co dopiero motocykl. Wypadki się zdarzają. Dobrze, że to połamane nogi, a nie skręcony kark. Nie było mnie tam, więc nie powiem jak było, ale przy osądzie trzeba brać pod uwagę każdą okoliczność.
„o duccatim nie wspominając” – serio? To rzecz nabyta. Bardziej martwiłabym sie o zdrowie.
Malgosia
Proszę Pana o kontakt po adresem [email protected]. Jestem żoną rannego motocyklisty. Poszukuję świadków zdarzenia.
lola
Zona szuka swiadkow wypadku, prosino kontakt
wook
Jak mial go zauwarzyc jak ze 150 lecial , i tak codziennie
motocykle są wszedzie
co za [] puszkaż Motocykle są wszedzie
3/4 wpadków motocyklowych są z winy kierowcy samochodu
Przemek
[] sie od motocyklisty to nie jego wina a szybko nie jechał bo jak by jechał szybko sam by zginoł .
Nie kturzy ludzie są []i bo jak wina kierowcy samochodu to wina kierowcy samochodu to nie zganiajcie na motocykl
Malgosia
Witam. Jestem żoną rannego motocyklisty. Bardzo proszę naocznych świadków wypadku o kontakt ze mną pod adresem : [email protected]. Można mnie również znaleźć na facebooku.
2
Gdyby motocyklista jechał z przesadną prędkością widelec wyłamał by się z ramy. Spójrzcie na skalę zniszczeń i na aucie i na motocyklu.
Dlaczego tak sie uwzieliscie na tego motocykliste? Chlopk nie jechal szybko widac po uszkodzeniach i w dodatku ten wypadek powstal nie z jego winy… Dajcie juz spokoj z tym hejtami.
Wracaj do zdrowia! LwG
Byłem bezpośrednim świadkiem tego zdarzenia. Razem z kolegą szliśmy do perłowej… Ksiądz wjazdzal na droge z posesji i zrobił to motocykliscie prosto pod kolo. Najpierw stanął, tak jakby chciał go przepuścić, po czym nagle ruszył. Koleś na motorze nie miał szans się zatrzymać, przekonany jestem, że był pewien iż ów wlaczajacy się do ruchu chciał mu ustąpić pierwszenstwo, zdążył się tylko wyłożyć na prawą stronę i uderzył w yeriske w księdza. Wszystko to trwało ułamek sekundy, a koleś na motorze nie jechał szybko! Nie zdążył się jeszcze rozpedzic. Odbił się od auta księdza i zatrzymał dosłownie 5 metrów od nas. Szybko zadzwonilismy na policje i po pogotowie. Moturzysta miał złamane lewe udo i podejrzenie złamania drugiej nogi. Całe szczęście szybko przebiegł ratownik medyczny i się nim zajął. Najlepsze były teorie spiskowe durnych mocherow. Najlepsza jednak była jedna opinia mocherowej babci „to jak ten na motorze widział, że ksiądz mu wyjeżdża to powinien się zatrzymac”, tak ku*wa, motorem w miejscu… Mam nadzieje, ze stary dziad pójdzie do więzienia za zmarnowane życie tego chłopaka na motorze – pół roku w gipsie, drugie pół roku rehabilitacja, o duccatim nie wspominając… . Zostawiliśmy z kolega swoje dane i jak będzie konieczność, złożymy swoje zeznania w sądzie.
Gratuluje postawy, naprawde, zamkneliscie ryje hejtom, gratuluje raz jeszcze panowie
Ciekawe, czy jak ta moherowa babcia będzie już na ostatniej prostej swojego moherowego żywota i zobaczy, że ksiądz „jej wyjeżdża”, to też mu ustąpi pierwszeństwa?
Co to ma wspólnego, czy to była babcia moherowa czy nie moherowa przestańcie w takie rzeczy mieszać religię. A idiotów jest dość po obu stronach czego wy jesteście najlepszym przykładem. Dużo zdrowia dla motocyklisty, oby z tego wyszedł.
Jeśli szliście po drugiej stronie, to moze i widzieliście nadjeżdżający motockl. Wyjeżdżając z tamtego parkingu naprawdę widoczność jest mocno ograniczona. WYjazd pod górkę z posesji, samochody zaparkowane przy samej ulicy, niedaleko zakręt. Ciężko jest zauważyć samochód, a co dopiero motocykl. Wypadki się zdarzają. Dobrze, że to połamane nogi, a nie skręcony kark. Nie było mnie tam, więc nie powiem jak było, ale przy osądzie trzeba brać pod uwagę każdą okoliczność.
„o duccatim nie wspominając” – serio? To rzecz nabyta. Bardziej martwiłabym sie o zdrowie.
Proszę Pana o kontakt po adresem [email protected]. Jestem żoną rannego motocyklisty. Poszukuję świadków zdarzenia.
Zona szuka swiadkow wypadku, prosino kontakt
Jak mial go zauwarzyc jak ze 150 lecial , i tak codziennie
co za [] puszkaż Motocykle są wszedzie
3/4 wpadków motocyklowych są z winy kierowcy samochodu
[] sie od motocyklisty to nie jego wina a szybko nie jechał bo jak by jechał szybko sam by zginoł .
Nie kturzy ludzie są []i bo jak wina kierowcy samochodu to wina kierowcy samochodu to nie zganiajcie na motocykl
Witam. Jestem żoną rannego motocyklisty. Bardzo proszę naocznych świadków wypadku o kontakt ze mną pod adresem : [email protected]. Można mnie również znaleźć na facebooku.
Gdyby motocyklista jechał z przesadną prędkością widelec wyłamał by się z ramy. Spójrzcie na skalę zniszczeń i na aucie i na motocyklu.