Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Trawniki zamieniają na wypełnione kwiatami łąki. Mieszkańcy ocenią, czy będzie ich więcej

Od kilku tygodni mieszkańcy Świdnika mogą na niektórych miejskich trawnikach, zamiast przystrzyżonej trawy, dostrzec różnokolorowe kwiaty i zioła. Rośliny zostały zasiane wiosną, obecnie rozpoczyna się ich kwitnienie.

W Świdniku miejskie trawniki zaczęto zmieniać w kolorowe łąki. To pomysł urzędu miasta na udekorowanie miasta i umilenie mieszkańcom letnich spacerów. Kwietne łąki wyrastają ze specjalnie dobranych mieszanek roślin kwiatów i ziół. Zostały posiane w maju i właśnie zaczynają kwitnąć. Jedna z nich znajduje się na rondzie między ul. Racławicką i Traugutta.

– Wiosną obsialiśmy dwa miejsca specjalnymi mieszankami roślin. Przy zachodniej części ul. Racławickiej została posiana mieszanka nazywająca się „Czar kwiatów letnich”. Składa się z kwiatów i ziół w kolorach białym, żółtym i niebieskim – mówi Magdalena Borowiec-Różycka z urzędu miasta.

Skwerek leżący nieopodal hali targowej mieni się odcieniami żółci, pomarańczu i czerwieni. W tym miejscu wybrano mieszankę o nazwie „Romantyczna grządka”. Mieszkańcy wypoczywający na sąsiadujących z łąką ławkach zachwycają się również świeżym i pobudzającym zapachem ziół.

– Przez chwilę można poczuć się jak na wsi, a zapach jest wręcz zachwycający –mówi Pani Janina, która zatrzymała się przy kwietniku.

Pomysł na rustykalne akcenty jest działaniem eksperymentalnym. Do wysiewu wybrano rośliny jednoroczne, by sprawdzić jak przyjmą się na terenie Świdnika.

– Chcieliśmy zorientować się jak nasz pomysł przyjmą mieszkańcy. Jeśli będą zadowoleni, wybierzemy kolejne miejsca, w których powstaną kwietne łąki – mówi burmistrz Świdnika Waldemar Jakson.

Tworzenie łąk w centrum miasta ma nie tylko walory estetyczne. Ich zadaniem jest również stworzenie przyjaznych warunków i ochrona pszczół zamieszkujących tereny miasta. Obserwacje i prowadzone badania pokazują, że tereny miejskie stają się często nowym domem dla tych pożytecznych owadów. Wpływ na to ma przede wszystkim brak szkodliwych oprysków, które wykorzystywane są na wsiach.

61

62

(fot. nadesłane)
2018-07-21 14:21:44

21 komentarzy

  1. Brawo. Nie sądziłem, że kiedykolwiek coś takiego napiszę ale Lublin powinien brać przykład. Tak to powinno wyglądać i powinno być normą.

    • Mi też się podoba. Ciekawe jak „na żywo” wygląda.

    • Również biję brawo. Widziałem taką łączkę w centrum Krakowa, powinniśmy przestawiać się na takie „trawniki”. Może nie wszędzie ale warto bo realnie to same oszczędności.

    • W Lublinie też są

      Ale przecież w Lublinie realizowano taki projekt w ubiegłym roku w ramach Zielonego Budżetu Obywatelskiego.
      W tym roku Ratusz wyznaczył kolejne miejsca na łąki zamiast trawników.

    • Dobrze kombinuja.

  2. „Przez chwilę można poczuć się jak na wsi, a zapach jest wręcz zachwycający –mówi Pani Janina” Bez urazy, ale Świdnik to tak naprawdę wieś na prawach miejskich. Buractwo i chamstwo aż się wylewa.

    • Nie no nie przesadzaj jeszcze trochę nam do tego chamstwa brakuje, nie mamy takich ośrodków kultury, jak np lubartowska czy Kunickiego, tak że nie jesteśmy godni używać takiego miana jak chamstwo czy buractwo

    • Buractwo i chamstwo to można we wsi LUBLIN zobaczyć i to na każdym kroku

    • Lubelski Koziołek

      Spotykam ludzi z Lublina i z przykrością przyznaje że to bardzo agresywni ludzie. Brak luzu i potem kończy się ciągłym wyzywaniem ludzi z innych miast na lbn112. Czy Lublin lubi się z jakimkolwiek miastem?

  3. „można się poczuć jak na wsi ” myślę ze trzeba się tam tak czuć .

    • Jeśli chcesz w mieście poczuć wieś to poczekaj do końca zimy. Kiedy śnieg się topi i odsłania całą pracę jaką wykonały zimą psy na chodnikach/trawnikach czuć wieś. Tę samą wieś, która nie wyszła z ludzi niesprzątających po swoich zwierzętach.

      • Dodam jeszcze bezproblemowe parkowanie na trawnikach, no bo tak jak u siebie parkują tylko i nie widzą problemu. wg powiedzenia Wieś możesz opuścić ,ale wieś nie opuści Ciebie

  4. Ekstra , wygląda sielankowo.

  5. Oby to było na porządku dziennym, że zamiast trawników będą łąki. Ratujmy pszczółki bo bez nich wyginiemy. 🙂

  6. Jak to mówią „Świdnik to stan umysłu”. Okazało się, że stan jak najbardziej prawidłowy. Szacun!

  7. Lublin bije brawo Świdnikowi a lubartowska i Kunickiego to nie chamstwo i buractwo tylko ciężka patola, ale i tam da sie zyc. Pozdro dla kumatych

    • Patologie są wszędzie, chamy w białych czapeczkach bez żadnych wyższych wartości dla Polski tylko w Lublinie, ewentualnie w Łęcznej, ostatnio jechało takich kilku nocnym, i mieli taką zabawę który głośniej bedzie beczal-dosłownie jak baran, wysiadajac musieli jeszcze walić rękami w szyby autobusu, i to było właśnie na Mickiewicza, i taką niestety jest lubelską inteligencja, nie ma co porównywać

      • Bo teraz taka moda ,wszyscy przyjeżdżają do szkół i na studia do Lublina. 20-30lat temu tylko najzdolniejsi tzn 10-20 % kończyła studia. A z tego powodu że prawie wszyscy chcą studiować i za takim marnym przeciętnym studentem idą pieniądze z budżetu uczelnie aby ich utrzymać (bo kasa) obniżyły poziom nauczania, a o poziomie na prywatnych uczelniach nie wspomnę

  8. ale przynajmniej zaoszczędzą :)) na koszeniu traw:))

  9. I super. To o wiele lepsze, niż wypalone słońcem trawniki.

Z kraju