W trakcie wyprzedzania uderzył w drzewo. Został ciężko ranny
12:40 04-03-2018
Do zdarzenia doszło w czwartek na ul. Młynarskiej w Rykach, w ciągu drogi Ryki – Rososz. Około godziny 12:30 służby ratunkowe zostały powiadomione o wypadku z udziałem samochodu osobowego. Na miejsce skierowano straż pożarną, zespół ratownictwa medycznego oraz policję.
Jak wyjaśnia mł. asp. Katarzyna Szewczuk z Komendy Powiatowej Policji w Rykach, wstępne ustalenia policjantów wskazują, że kierujący volvo mężczyzna podjął manewr wyprzedzania jadącego przed nim dostawczego mercedesa. W pewnym momencie stracił jednak panowanie nad pojazdem, w wyniku czego auto zjechało do przydrożnego rowu i uderzyło w drzewo.
Kierowca, 26-latek z gminy Ryki, z poważnymi obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala w Puławach. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był trzeźwy. Policjanci ustalają dokładne okoliczności wypadku.
(fot. policja)
2018-03-04 12:31:46
Jedyna sprawiedliwa kara to ta cielesna.
Niby tak, ale to tylko kropla w morzu potrzeb…
Dorze, ze za radą niejakiego Hołowczyca nie wycięto wszystkich przydrożnych drzew, jest to jak widać bardzo skuteczne w wymierzaniu kary za „stratę panowania”.
W tym co mówi Pan Hołowczyc jest coraz mniej sensu. W kontekście ostatnich wydarzeń wcale mnie to nawet nie dziwi. Przypomnę:
Kilka dni temu stracił on PJ oraz odmówił przyjęcia mandatu.
Zawodowy kierowca (jadąc wraz z pilotem rajdowym) nie zauważyli znaku o końcu obszaru zabudowanego i na 90-tce jechali 45km/h – co policjanci uznali za jazdę z prędkością utrudniającą ruch innym.
Nie dawało im do myślenia to, że zrobił się za nimi sznurek trąbiących pojazdów, ani nawet to, że poboczem wyprzedzali ich rowerzyści – ale to jeszcze nic.
Nawet po zatrzymaniu przez radiowóz Pan Hołowczyc w dalszym ciągu zarzekał się, że nie przekroczył 50km/h. Mówił, że jechał pomiędzy 40 a 45 km/h, a wynik pomiaru jest błędny, bo radiowóz miał zbyt małe ciśnienie w oponach.
I niby za to stracił PJ? :/
Nie. Franio sobie robi żarty. On tak ma po jednym piwie. Trzeba poczytać inne źródła.
Naucz się czytać ze zrozumieniem najpierw ośle. Hołowczyc powiedział że jechał ,,nie więcej niż 100 na godzinę”.
Pospieszył
A może przyczyną „utraty panowania nad pojazdem” była jazda środkiem drogi wyprzedzanego dostawczaka? To nagminne na wąskich lokalnych drogach.
Nieważna przyczyna, grunt, że kara natychmiastowa. Nikt nie „gdyba”, nie „domniema”.
po to „dynamit w nogach” ma jeszcze oczy aby widzieć drogę a szarą substancję miedzy oczami aby ocenić sytuację. Ale powolniakiem nie jest
A ja po raz kolejny pytam: w jakiej odległości od drogi powinny rosnąć drzewa, żeby się o nie durnie nie rozbijali.
Wiem, że czasmi dla takich to 100 (sto) metrów to raczej za mało.
A co z resztą pułapek czyhających na bezbronnych kierowców? Przepusty, rowy/rzeki/stawy, słupy, inne pojazdy na/przy drodze. One też zabijają.
W odległości zbliżonej do takiej w jakiej matka znalazła cie rosnącego miedzy kapustą a domem głąbie bez prawa jazdy:-( uwzględnij to ze może coś wytraciło ten samochód z toru jazdy DURNIU :-@
Pasy zapięte miał, bo coś wątpię w to?
Chyba nawet lepiej, że nie miał zapiętych pasów,kara tym bardziej dotkliwa.
Widzi poduszkę?
miał zapięte za plecami żeby to „dziadowstwo nie piszczało”…
…racja, w takim przypadku pieeeękny nokaut był… dzizuz jak ja bym chciał zapytać takiego czy nie zmienił zdania…?
Ja tam słyszałem że ałdi nie obowiązują prawa fizyki…on też pewnie to słyszał.
… chciałeś zaistnieć , ale nie udało ci się, to niestety było volvo.
Haha Sss mistrzu
ciężko ranny .. nie sadze nie widać pojaczka na szybie czyli miał zapięte pasy i to mu zycie uratowalo w 100 % a na pewno inwalidztwo go ominelo.. pozatym miał volvo najbezpieczniejsza marke na swiecie .. wiec miał szczęście ze miał volvo
volvo marka ludzi bogatych utrzymanie takiego auta kosztuje krocie !! kogo w kraju stać na ta marke każdy wie !!
))))…dobreeee…
Ha ha ha głupie Polaczki żrecie się między sobą nawet nie próbując dojść prawdy jak było nieuki:-) Kierowca Volvo wyprzedzał dostawczaka kiedy się z nim zrównał kierujący samochodem dostawczym rozpoczął manewr wyprzedania(bez upewnienia się czy sam nie jest wyprzedany) skutkiem tego było uderzenie w tylne drzwi pasażera jadącego volvo co spowodowało utratę panowania nad samochodem (Ale drzwi pasażera się pewnie same wgięły).
Ale cóż ciemnemu narodowi wszyto się wciśnie zallllllllll