Wczoraj na drodze krajowej nr 17 w Krasnymstawie doszło do zderzenia motocykla z pojazdem osobowym. W wypadku zginęły dwie osoby, droga była zablokowana kilka godzin.
Ku…wa, tragedia dwóch rodzin !!!
Kobity, nauczcie się w końcu, że nie zawsze to Was mają przepuszczać.
Franio
Komu jest się łatwiej zatrzymać? Przecież to bez sensu się zatrzymywać i przepuszczać jednego pieszego, czy jednego motocyklistę. Nowe przepisy są głupie i tylko prowadzą do wypadków.
boratpolska
Normalny jesteś czy na przepustce?
moze
Następny Aniołek co zamyka licznik na niebieskich autostradach. Do limitu!
Niestety kierująca nie miała czasu zauważyć pędzącego Aniołka.
Rypcum pupcum ciach !!!
Ty tu nie próbuj usprawiedliwiać ślepoty… Młody może i śmigał z nadmierną szybkością, ale to nie znaczy, żeby za cenę własnego życia likwidować naruszającego przepisy.
Piotr
ale może gdyby nie śmigał to by żył ?
PISołek
Nie wiemy z jaką prędkością jechał więc nie oceniajmy. Poza tym można też powiedzieć, że gdyby kobieta z domu nie wyszła, to też by żyli. Dywagacje bez sensu.
Piotr
Wiemy, że nie jechał z dozwolona prędkością. Jeżeli w wyniku uderzenia przewrócił samochód to musiał „śmigać”
obywatel
teraz będzie miała czas… może jej bliscy też teraz dwa razy się zastanowią nim wyjadą z podporządkowanej drogi.
nagminne jest wymuszanie pierwszeństwa na DW czy DK i zmuszanie poruszającego się użytkownika do hamowania, w tym wypadku byłoby tak samo tylko że motocykl jechał trochę szybciej i zabrakło 2 sekundy żeby spełzać ze skrzyżowania.
Nie jestem za zapierda**niem na drogach lecz za myśleniem, w tym wypadku obydwoje nie pomyśleli.
Ed
Myślę, ze masz rację. Motocyklista pędził z prędkością światła. Kierująca może i widziała ale źle okreslila jego prędkość. Przypuszczała że zdąży. Może tak wielokrotnie robiła? Ciekawe czy bedzie współwina, czy wszystko pojdzie na konto kierowcy w spódnicy? W kazdym razie oboje zapomnieli o podstawowej zasadzie ograniczonego zaufania i wyłączyli myślenie. Życie to nie gra komputerowa. Tu jest tylko jedno życie. Trzeba je szanować i chronić jak skarb.
niewidzialny buk wszechmogący
Jakie ”aniołki” ? Weź tabletki i wracaj na oddział, i jak będziesz grzeczny to siostra pozwoli założyć hełm przeciwko broni elektromagnetycznej.
WAS
I tu jest pole do popisu dla Ustawodawcy, bo w końcu coś trzeba zrobić z tą plagą. Może wprowadzić obowiązkowe ograniczniki prędkości dla wszystkich motocykli, do np. 100 km/h. A co, nie wystarczy do bezpiecznego przemieszczania się po drogach?
Franio
Dlaczego akurat do motocykli? Dlaczego nie dla wszystkich pojazdów?
Mój pomysł obniżający prędkość wszystkich: SUVów, terenówek, busów, ciężarówek w obszarze zabudowanym, do 30km/h nie spotkał się z akceptacją. Dlaczego Twój pomysł miałby być lepszy od mojego?
Skutki potrącenia pieszego przez nieosóbókę przy 50km/h są takie same jak motocyklisty zderzającego się przy 100km/h. Bardzo nikłe, prawie zerowe szanse na przeżycie.
WAS
Choćby dlatego, że użytkownicy motocykli zbyt często popisują się wyścigową jazdą po drogach publicznych, a motocykle trudniej zauważyć niż inne pojazdy kierowane przez osobników o podobnych stanach umysłu (np. ałdice i burakowozy).
N.u.e.r.h.a.
Co do winy to się dogadają u św.Piotra pod bramą
Eo
Co do sytuacji ,przyczyna jest tu stała ,
Jeden zap#####lał ,druga nie widziała
RIPx2
Kur.a z pisu
Znuw kierowca zabija motocyklista ale sama się ukarała
Franio
Ona „tylko” nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu – mandat 300 PLN. Za to motocyklista nieprawidłowo ocenił ten fakt (czy pierwszeństwo przejazdu zostało mu udzielone) i wjechał bezmyślnie skrzyżowanie, czym spowodował wypadek.
Dlaczego nie spojrzymy na to w ten sposób? Zasady pierwszeństwa przejazdu określają, kto pierwszy przejeżdża przez skrzyżowanie i tylko tyle. Pierwszeństwo nie oznacza, że możemy taranować każdego, kto nam tego pierwszeństwa nie udzieli.
Piesi dobrze o tym wiedzą, rowerzyści także i w zdecydowanej większości przypadków upewniają się co do możliwości wejścia/wjazdu. Jedynie motocykliści i kierujący samochodami traktują pierwszeństwo jakby byli Świętymi Krowami.
Ba'al Zebûb
znuw, znuw… ja pierd…,co za głąb.
Zadziwiony
Szkoda kobiety.
Tom
Wątpię, żeby w ogóle miała szansę go zauważyć, skoro takie są skutki tego zdarzenia, to prędkość tego lecącego pocisku musiała być znacząca.
PISołek
Mogła być przepisowa. Popatrz sobie na uszkodzenia pojazdów w crash testach przy uderzeniu w bok pojazdu przez słup przy prędkości 40km/h. Mógł nawet jechać tylko 70km/h.
Franio
1. 100km/h mniej ratuje życie.
2. Tak to się kończy, kiedy dopuszcza się do ruchu pojazdy bez tachografów, a od kierujących nimi nie wymaga licencji na przewóz osób.
3. Trzeba nie mieć instynktu samozachowawczego, żeby poruszać się takimi pojazdami, po drogach, po których poruszają się ciężarówki.
4. Coś o pierwszeństwie na cmentarz.
5. Coś o zasadzie ograniczonego zaufania.
6. Coś o tym komu łatwiej się zatrzymać. Wydaje się, że motocyklowi chyba łatwiej, bo lżejszy. Z hamowaniem może gorzej, ale z rozpędzeniem już łatwiej. Tak więc pół na pół, komu łatwiej.
7. Coś o tablicach rejestracyjnych oraz OC.
8. Czy pojazdy posiadały sprawne oświetlenie?
9. Uderzenie boczne w osobówkę. Gdyby kierująca miała kask. Okazuje się, że obowiązek jazdy w kasku, który był mocno skrytykowany jednak nie jest najgłupszym pomysłem. Oczywiście tamten pomysł to było „szydzenie z nakładania różnych nakazów na np. rowerzystów”, ale jednak dzięki temu kaskowi, być może kobieta by przeżyła i nie odniosła by poważnych obrażeń.
10. Żeby nie było, że sam sobie odpowiadam, to zlepię kilka wpisów w jeden, i je od razu ponumeruję, żeby zaoszczędzić Wam liczenia.
Rypcum pupcum ciach !!!
Franiu, rzucasz perły przed wieprze…
Przecież nie od dziś wiadomo, że coraz mniej Polaków (płci obojga żeby nie było) umie czytać.
Stawiasz się w roli niejakiego świętego Łukasza, który pisywał był listy do Koryntian, choć wiedział, że Koryntianie to analfabeci z dziada pradziada, byli.
WAS
A ileż to listów do Koryntian napisał święty Łukasz?
ABC
Chciał zabłysnąć… 😉
Piotr
Franiu co ty bierzesz ?
„Szydzenie z nakładania różnych nakazów np rowerzystów” – Tak, rowerzysci i motocykliści to najgorsi użytkownicy dróg.
Franiu – kup samochód
Ku…wa, tragedia dwóch rodzin !!!
Kobity, nauczcie się w końcu, że nie zawsze to Was mają przepuszczać.
Komu jest się łatwiej zatrzymać? Przecież to bez sensu się zatrzymywać i przepuszczać jednego pieszego, czy jednego motocyklistę. Nowe przepisy są głupie i tylko prowadzą do wypadków.
Normalny jesteś czy na przepustce?
Następny Aniołek co zamyka licznik na niebieskich autostradach. Do limitu!
Niestety kierująca nie miała czasu zauważyć pędzącego Aniołka.
Ty tu nie próbuj usprawiedliwiać ślepoty… Młody może i śmigał z nadmierną szybkością, ale to nie znaczy, żeby za cenę własnego życia likwidować naruszającego przepisy.
ale może gdyby nie śmigał to by żył ?
Nie wiemy z jaką prędkością jechał więc nie oceniajmy. Poza tym można też powiedzieć, że gdyby kobieta z domu nie wyszła, to też by żyli. Dywagacje bez sensu.
Wiemy, że nie jechał z dozwolona prędkością. Jeżeli w wyniku uderzenia przewrócił samochód to musiał „śmigać”
teraz będzie miała czas… może jej bliscy też teraz dwa razy się zastanowią nim wyjadą z podporządkowanej drogi.
nagminne jest wymuszanie pierwszeństwa na DW czy DK i zmuszanie poruszającego się użytkownika do hamowania, w tym wypadku byłoby tak samo tylko że motocykl jechał trochę szybciej i zabrakło 2 sekundy żeby spełzać ze skrzyżowania.
Nie jestem za zapierda**niem na drogach lecz za myśleniem, w tym wypadku obydwoje nie pomyśleli.
Myślę, ze masz rację. Motocyklista pędził z prędkością światła. Kierująca może i widziała ale źle okreslila jego prędkość. Przypuszczała że zdąży. Może tak wielokrotnie robiła? Ciekawe czy bedzie współwina, czy wszystko pojdzie na konto kierowcy w spódnicy? W kazdym razie oboje zapomnieli o podstawowej zasadzie ograniczonego zaufania i wyłączyli myślenie. Życie to nie gra komputerowa. Tu jest tylko jedno życie. Trzeba je szanować i chronić jak skarb.
Jakie ”aniołki” ? Weź tabletki i wracaj na oddział, i jak będziesz grzeczny to siostra pozwoli założyć hełm przeciwko broni elektromagnetycznej.
I tu jest pole do popisu dla Ustawodawcy, bo w końcu coś trzeba zrobić z tą plagą. Może wprowadzić obowiązkowe ograniczniki prędkości dla wszystkich motocykli, do np. 100 km/h. A co, nie wystarczy do bezpiecznego przemieszczania się po drogach?
Dlaczego akurat do motocykli? Dlaczego nie dla wszystkich pojazdów?
Mój pomysł obniżający prędkość wszystkich: SUVów, terenówek, busów, ciężarówek w obszarze zabudowanym, do 30km/h nie spotkał się z akceptacją. Dlaczego Twój pomysł miałby być lepszy od mojego?
Skutki potrącenia pieszego przez nieosóbókę przy 50km/h są takie same jak motocyklisty zderzającego się przy 100km/h. Bardzo nikłe, prawie zerowe szanse na przeżycie.
Choćby dlatego, że użytkownicy motocykli zbyt często popisują się wyścigową jazdą po drogach publicznych, a motocykle trudniej zauważyć niż inne pojazdy kierowane przez osobników o podobnych stanach umysłu (np. ałdice i burakowozy).
Co do winy to się dogadają u św.Piotra pod bramą
Co do sytuacji ,przyczyna jest tu stała ,
Jeden zap#####lał ,druga nie widziała
RIPx2
Znuw kierowca zabija motocyklista ale sama się ukarała
Ona „tylko” nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu – mandat 300 PLN. Za to motocyklista nieprawidłowo ocenił ten fakt (czy pierwszeństwo przejazdu zostało mu udzielone) i wjechał bezmyślnie skrzyżowanie, czym spowodował wypadek.
Dlaczego nie spojrzymy na to w ten sposób? Zasady pierwszeństwa przejazdu określają, kto pierwszy przejeżdża przez skrzyżowanie i tylko tyle. Pierwszeństwo nie oznacza, że możemy taranować każdego, kto nam tego pierwszeństwa nie udzieli.
Piesi dobrze o tym wiedzą, rowerzyści także i w zdecydowanej większości przypadków upewniają się co do możliwości wejścia/wjazdu. Jedynie motocykliści i kierujący samochodami traktują pierwszeństwo jakby byli Świętymi Krowami.
znuw, znuw… ja pierd…,co za głąb.
Szkoda kobiety.
Wątpię, żeby w ogóle miała szansę go zauważyć, skoro takie są skutki tego zdarzenia, to prędkość tego lecącego pocisku musiała być znacząca.
Mogła być przepisowa. Popatrz sobie na uszkodzenia pojazdów w crash testach przy uderzeniu w bok pojazdu przez słup przy prędkości 40km/h. Mógł nawet jechać tylko 70km/h.
1. 100km/h mniej ratuje życie.
2. Tak to się kończy, kiedy dopuszcza się do ruchu pojazdy bez tachografów, a od kierujących nimi nie wymaga licencji na przewóz osób.
3. Trzeba nie mieć instynktu samozachowawczego, żeby poruszać się takimi pojazdami, po drogach, po których poruszają się ciężarówki.
4. Coś o pierwszeństwie na cmentarz.
5. Coś o zasadzie ograniczonego zaufania.
6. Coś o tym komu łatwiej się zatrzymać. Wydaje się, że motocyklowi chyba łatwiej, bo lżejszy. Z hamowaniem może gorzej, ale z rozpędzeniem już łatwiej. Tak więc pół na pół, komu łatwiej.
7. Coś o tablicach rejestracyjnych oraz OC.
8. Czy pojazdy posiadały sprawne oświetlenie?
9. Uderzenie boczne w osobówkę. Gdyby kierująca miała kask. Okazuje się, że obowiązek jazdy w kasku, który był mocno skrytykowany jednak nie jest najgłupszym pomysłem. Oczywiście tamten pomysł to było „szydzenie z nakładania różnych nakazów na np. rowerzystów”, ale jednak dzięki temu kaskowi, być może kobieta by przeżyła i nie odniosła by poważnych obrażeń.
10. Żeby nie było, że sam sobie odpowiadam, to zlepię kilka wpisów w jeden, i je od razu ponumeruję, żeby zaoszczędzić Wam liczenia.
Franiu, rzucasz perły przed wieprze…
Przecież nie od dziś wiadomo, że coraz mniej Polaków (płci obojga żeby nie było) umie czytać.
Stawiasz się w roli niejakiego świętego Łukasza, który pisywał był listy do Koryntian, choć wiedział, że Koryntianie to analfabeci z dziada pradziada, byli.
A ileż to listów do Koryntian napisał święty Łukasz?
Chciał zabłysnąć… 😉
Franiu co ty bierzesz ?
„Szydzenie z nakładania różnych nakazów np rowerzystów” – Tak, rowerzysci i motocykliści to najgorsi użytkownicy dróg.
Franiu – kup samochód