Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Tragiczny bilans wypadku w Krasnymstawie. Nie żyją dwie osoby (zdjęcia)

Wczoraj na drodze krajowej nr 17 w Krasnymstawie doszło do zderzenia motocykla z pojazdem osobowym. W wypadku zginęły dwie osoby, droga była zablokowana kilka godzin.

87 komentarzy

  1. Franiu przestań bredzić-idż odrabiać lekcje

  2. Franio ma czasem głupie pomysły ale niestety ma trochę racji.

    Jakby ten Aniołek nie pędził to kobieta spokojnie by przejechała. W tamtym miejscu jest niezła widoczność ale na rakietę nie ma szans zareagować. Definitywnie wina motocyklisty.

    • Serio? Może gdyby kobieta nie wymusiła pierwszeństwa Aniołek by żył, oboje by żyli. Ludzie nie wiecie jak było a obwiniacie motocyklistę. Gdyby jechał autem też byście mu winę przypisywali? Motor nie zawsze oznacza winę. Zastanówcie się co piszecie. A jak macie głupio pisać to sobie darujcie wielcy znawcy z d… wzięci.

      • Dokładnie. Można byłoby klepnąć jakąkolwiek winę jakby motor oznaczał zapierdzielanie a samochody nigdy nie wymuszały pierwszeństwa. Nie raz i nie dwa hamowałem ostro, bo jakiś ślepy tuman wyjeżdżał przed koła wymuszając pierwszeństwo. Zawsze najłatwiej zwalić winę na prędkość a to nie prędkość w rzeczywistości jest problemem, tylko brak umiejętności oceny prędkości i tempa zbliżania się innych użytkowników drogi. Stąd biorą się wymuszenia. Przejazdy na czerwonym w Lublinie to też efekt prędkości? Nie, to poczucie bezkarności.

        • gdyby jechał wolniej, nie mówię nawet o ograniczeniu do 70km/h to nie musiało by się tak skończyć i to jest fakt. Co z tego, że miał pierwszeństwo? Cmentarze są pełne tych co „mieli pierwszeństwo” świadomy kierowca takie sytuacje przewiduje. Musisz myśleć za innych. W tym przypadku prawdopodobne jest że kobieta nie widziała motocykla, mógł być zasłonięty autem, mógł się zlewać w widoku, jest bardzo gorąco zawodzą zmysły, takie są realia, to nie gra komputerowa

  3. „Siła uderzenia była tak silna…” I pytanie.Czy chodzi o to kto miał pierwszeństwo czy może o to by przeżyć ? ” Nie sztuką jest nie być winnym i mieć wypadek.Sztuką jest nie być winnym i nie mieć wypadku.” Zadziwia mnie zupełnie inne podejście do tematu większości tu komentujących. Nikt nie zwraca uwagi na to że motocyklista nie zostawił sobie marginesu na błąd, swój lub innego uczestnika ruchu eliminując swoją jazdą jakiekolwiek szanse na przeżycie. No bo jaka siła musiała być skoro osoba „zapuszkowana” też nie przeżyła ? Współwinni po równo !!!

  4. Jakby jechał 90-100 to może by żyli…

  5. Jaka musiała być prędkość aby motocyklem przewrócić osobówkę

  6. Co wyjaśniać i po co ..dwa denaty i tyle …każdemu moze sie zdarzyć…zycie

  7. Wszyscy mówią że motocyklista być może jechał z dozwolona prędkością a czy ktoś widział jakiegoś motocykliste na tych szlifierkach żeby jechał normalnie?

    • Dokładnie. Po to kupuje się szlifierkę. Ten typ motocykla nie nadaje się do niczego innego. Ani to wygodne, ani praktyczne. Jedyną frajdą są przyśpieszenia i prędkość. Motocykle tego typu powinny mieć osobną klasyfikację. Pozwolenia na ich używanie powinny być obwarowane dodatkowymi, trudnymi do spełnienia warunkami.

      • Na uspokojenie lepsze będą obowiązkowe ograniczniki prędkości dla wszystkich motocykli i dotkliwe kary za grzebanie przy nich.

  8. Zbrodnia to niesłychana, pani zabiła pana.. Wypadki się zdarzają, jeżdżąc samochodem, motocyklem, rowerem trzeba mieć oczy dookoła głowy

  9. Przyłaczam się do osób twierdzacych ze mimo ze motocyklista mial pierszeństwo ,to niestety ale nie jechał z prędkoscią umozliwiajacą mu reakcję na kogoś kto wyjeżdza z drogi podporządkowanej .Osobiscie zwalniam zawsze na każdym skrzyżowaniu ,czy mam pierszeństwo czy nie ,bo wiem ze ludzie popelniają błedy i jak to się mowi „kazdemu sie może zdarzyć i wymusić ” .Zderzenia nie zawsze da się uniknać ale skutki takiego zderzenia przy prędkosci 60-70 bedą na pewno mniej tragiczne niż przy prędkosci 90-100

  10. Mamy tu typowy przykład tragedi gdzie zabraklo rozsądku u tego który miał pierszeństwo ,bo na drodze niestety ,nie wystarczy mieć pierszeństwo ,trzeba jeszcze myśleć za innych

Z kraju