Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

To już pewne. Przebudowa Al. Racławickich nie zakończy się w planowanym terminie

O blisko dwa miesiące mają się wydłużyć prace związane z przebudową Al. Racławickich oraz ul. Lipowej i Sowińskiego w Lublinie. Zdaniem wykonawcy, wystąpiło szereg niezależnych okoliczności, które miały wpływ na termin zakończenia inwestycji.

W drugiej połowie czerwca miała się zakończyć przebudowa Al. Racławickich, ul. Lipowej i Poniatowskiego. Wiadomo już, że wykonawca nie wyrobi się w terminie i prace potrwają dłużej. Konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Robot Drogowych Lubartów oraz Komunalne Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Lublina złożyło bowiem do urzędu miasta wniosek o dodatkowy czas na przeprowadzenie zadań drogowych.

Wykonawca prac tłumaczy się tym, iż w trakcie realizacji zadania wystąpił szereg niezależnych okoliczności, które miały wpływ na termin zakończenia inwestycji. Miasto zgodziło się z treścią pisma, częściowo przyznając firmie rację.

– Po przeanalizowaniu wniosku oraz na podstawie pozostałej dokumentacji kontraktowej, uznano część z przedstawionych roszczeń za zasadne. Przekazanie w późniejszym terminie placu budowy z uwagi na pandemię, konieczność przeorganizowania robót w związku z przedłużającą się możliwością rozbiórki budynku przy ul. Poniatowskiego, pożar zbiornika retencyjnego na ul. Lipowej oraz konieczność wstrzymania robót na czas prowadzonych prac archeologicznych – to czynniki, który miały wpływ na termin realizacji zadania – tłumaczy Justyna Góźdź z Urzędu Miasta Lublin.

Dodatkowo wykonawcy zlecone zostało wykonanie prac, które nie były objęte kontraktem, oraz pierwotnie nie przewidziano ich w ramach inwestycji. Uzyskano bowiem zgodę na przebudowę wszystkich schodów wraz z wykonaniem nowego chodnika wzdłuż biblioteki przy Al. Racławickich. Do tego dochodzi remont murków oporowych przy Zespole Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego oraz wzdłuż Agencji Mienia Wojskowego, jak też utworzenie miejsc dla pojazdów taxi na Al. Racławickich i ul. Lipowej.

Wykonawca zaproponował wydłużenie czasu na zakończenie prac o ponad 50 dni. Jak tłumaczą urzędnicy, do 17 czerwca zostanie ukończona branża sanitarna, gazowa i wodociągowa oraz warstwy wiążące nawierzchni jezdni i ścieżki rowerowe. Wykonanie pozostałych prac drogowych ma potrwać do końca lipca. Wraz z początkiem sierpnia rozpoczną się z kolei prace porządkowe.

W najbliższych dniach kierowców czekać też będą zmiany w organizacji ruchu. Od środy 2 czerwca zamknięty zostanie pas jezdni na odcinku od ul. Puławskiej do ul. Legionowej. Ruch pojazdów będzie się odbywał drugą połową Al. Racławickich po stronie Wieży Ciśnień. Tym samym nie będzie możliwości wjazdu oraz wyjazdu z ul. Puławskiej. W ten sposób kierowcy będą się poruszać przez ok. 4 tygodnie.

Z kolei w sobotę i niedzielę 5 i 6 czerwca nastąpi całkowite zamknięcie dla ruchu Al. Racławickich na odcinku od ul. Łopacińskiego do ul. Krakowskie Przedmieście. Wówczas drogowcy położą warstwę ścieralną nawierzchni jezdni.

Jest też dobra wiadomość. Z uwagi na zakończenie prac na skrzyżowaniu ulic Lipowej, Okopowej i Skłodowskiej od najbliższej środy wznowiony zostanie ruch pojazdów na ul. Okopowej.

(fot. UM Lublin)

31 komentarzy

  1. jak zdąża przed 2022 to będzie sukces 😛
    idą ścieżką kolejowych badziewiarzy !!! 😛

  2. cieszyć się trzeba , ŻE BĘDZIE LEPIEJ,
    dla cierpiących nad losem drzew:
    co jest lepsze dla środowiska?
    -pojazdy stojące w korku emitujące spaliny /przyczyną tzw. „wąskie gardło”/, ale drzewa nadal rosną.
    -pojazdy PRZEJEŻDŻAJĄ SZYBKO /drzewa zasadzone w innym miejscu lub nawet przesadzone/

    • Ja tylko chciałem przypomnieć – choć to wiedza na poziomie szkoły podstawowej – że drzewa pochłaniają dwutlenek węgla emitowany m.in. przez samochody. Warto też pamiętać, że każde wycięte drzewo jest stracone dla żyjących pokoleń, bo trzeba kilkudziesięciu lat, aby nowe urosło do takich rozmiarów, które pozwalałyby na pochłanianie takiej ilości dwutlenku węgla jak to wycięte.

      Ale są też inne korzyści z drzew:
      – obniżają temperaturę podczas upałów,
      – podnoszą podczas srogich mrozów i redukują odczucie chłodu,
      – stanowią siedliska ptaków, które zjadają komary, na których nadmiar z kolei wszyscy zawsze narzekają,
      – dając cień, chronią nawierzchnię drogi przed przegrzaniem, więc asfalt nie „topi się” podczas skwaru.

      Jeśli natomiast komuś zależy tak bardzo na przepustowości, to na Sowińskiego można zorganizować ruch tak, aby była ulicą jednokierunkową w stronę Czechowa. W drugą stronę jednokierunkową niech byłaby Spadochroniarzy i wszyscy byliby zadowoleni.

      Ale żeby wpaść na tak „genialny” pomysł, trzeba wyjść poza schemat WYCIĄĆ/ZABETONOWAĆ.

      • Aspektów pozytywnych dotyczących drzew jest znacznie więcej. Ale niestety. Naród jest ogłupiony. Prezydent miasta nie dba o zieleń. Każde drzewo powinno być chronione. Na krańcowej powycinali drzewa, w ramach nasadzeń rekompensujących sadzi się np 2x więcej drzew. Zgodnie z dokumentacją. Potem po odbiorze wyciąga się drzewa, wpisując je do strat, że się nie przyjęły. A w rzeczywistości kolejna połowa się nie przyjmuje i potem jest kilka drzewek ozdobnych, które nie spełniają wyżej wymienionych funkcji.

      • kiedy jadę jakąś drogą i pomyślę, że kiedyś rosły tutaj drzewa -JESTEM WŚCIEKŁY, że już ich nie ma;
        osiedle na którym mieszkam kiedyś było polem uprawnym, rosło zboże z którego ludzie mieli chleb
        …..ech … WSZYSTKO PRZEPADŁO ….

  3. Diamentowa ponad 3 lata

  4. Opóźnienie? Nie dziwi mnie to.

    Ogromnie zaskoczony to ja bym był, gdyby w Lublinie jakakikolwiek remont bądź budowa zakończyła się przed terminem.

  5. Niech mnie ktoś oświeci, skrzyzowanie Racławickich z Poniatowskiego będzie teraz jednokierunkową??

    • Działania chrabąszcza są jednokierunkowe. Beton beton beton i bagno za ponad 40 milionów gdzie nie chce rosnąć trawa.

  6. „pożar zbiornika retencyjnego ” to tylko w Polsce woda może się palić:D

  7. za 2 miesiące przesuną o 2 a ja Wam mówię,że skonczą przed nowym rokiem,tak mówił mojemu koledze kierownik.

Z kraju