Terytorialsi pod okiem strażaków szkolą się z ratownictwa wodnego (zdjęcia)
07:13 21-02-2020
Terytorialsi z 24 batalionu lekkiej piechoty z Chełma pod okiem strażaków i ratowników WOPR szkolili się z zakresu ratownictwa wodnego. Na Zalewie Żółtańce uczyli się, m.in. różnych technik ewakuacji osób znajdujących się w wodzie, udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, a także prowadzenia działań poszukiwawczych osób na linii brzegowej zbiornika.
Zadania żołnierzy WOT skupiały się na prowadzeniu akcji ratowniczej przy użyciu łodzi rozpoznawczych i ubrań do pracy w wodzie. Ponadto Terytorialsi mieli okazję zapoznać się ze sprzętem specjalistycznym strażaków i ratowników wodnych.
– Mogliśmy w praktyce poznać szersze zastosowanie sprzętu i podpatrzeć strażaków, którzy, na co dzień mają większe doświadczenie w takich akcjach. Wymieniliśmy się doświadczeniami, zdobyliśmy dużo nowych wiadomości praktycznych i przykładów, które strażacy mają podczas pełnienia swojej służby. Takie wspólne szkolenia to jest bardzo dobry pomysł, ponieważ w przyszłości będziemy współdziałać i musimy być przygotowani na różnego typu akcje. Takie ćwiczenia mogą się przyczynić, do tego, że w przyszłości, łącząc nasze siły będziemy jeszcze bardziej skuteczni – mówi uczestniczka szkolenia kpr. Paulina Pawłowicz z 24 batalionu lekkiej piechoty z Chełma.
To nie pierwsze tego typu ćwiczenia. Żołnierze 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej zrealizowali do tej pory kilka wspólnych szkoleń z PSP i WOPR w zakresie prowadzenia akcji ratunkowych na wodzie i lądzie. Tego typu ćwiczenia mają przygotować żołnierzy OT do efektywnego współdziałania z innymi służbami ratowniczymi podczas akcji kryzysowych w naszym regionie.
(fot. WOT)
Terytorarsi czy jak ? Najgorżej wydane pieniądze przez rząd na to pseudo armię od 89 r.
Powiedział siedząc na kanapie przed telewizorem. Szkolą się aby pomagać w sytuacjach kryzysowych. Teraz plujesz, a jak bedzie potrzbna pomoc to pierwszy będiesz płakał.
Chwalil chwalil I przechwalil ot to sie nadaje do darcia pieza niczego wiecej jest to formacja papierowa I propagandowa nawet za PRL takie formacje zlikwidowano jako nie perspektywiczne I nie nadajace sie do niczego Na polu walki mozna by tak wyliczac nieskoniczenie ale zaraz znajdzie sie tu paru arcymonkow ktorzy beda Na mnie jechac a wystarczy tylko siegnac wstecz do histori tej formacj historia niestety nie klamie ale moze sie tez zemscic
oby się tylko chłopięta nie potopiły
Jeszcze ta pseudo partyzantka istnieje???Chcą się bawić w wojsko bardzo proszę,ale za własną kasę a nie podatnika.