Łęczyńscy policjanci przeprowadzili w poniedziałek rano akcję "trzeźwy poranek". Wpadł nietrzeźwy kierowca autobusu.
Wyjątkową głupota popisał się pijany 37-latek, któremu popsuł się samochód. Gdy go pchał, poprosił o pomoc policjantów.
O tym że alkohol niektórym odbiera rozum przekonał się młody mężczyzna z Włodawy. Był tak pijany że zgubił motorower, gdy policja go odnalazła, na ich oczach wsiadł i zaczął jechać do domu.
W piątek na ul. Jana Pawła II naczelnik lubelskiej drogówki zatrzymał pijanego kierowcę. Mężczyzna nie chciał zatrzymać się do kontroli.
Dzisiaj w nocy kierujący samochodem osobowym wypadł z drogi i uderzył w stojący na poboczu znak. Po chwili uciekł z miejsca zdarzenia.
Zatrzymany w niedzielę przez funkcjonariuszy ruchu drogowego 32-latek odpowie dodatkowo za rozbój. Okazało się, że dzień wcześniej mężczyzna pobił pracownika lokalu z automatami i ukradł mu laptopa.
Biłgorajscy policjanci podczas kontroli drogowej ujawnili pijanego kierowcę, który bez fotelika przewoził swoje 3-letnie dziecko.
Dzisiaj wieczorem przez kilka godzin ścigano pijanego mężczyznę, kierowcę rovera. Teraz trzeźwieje w policyjnej izbie zatrzymań.
Kolejny pijany kierowca wpadł w ręce policjanta będącego poza służbą. Młody mężczyzna za kierownicą daewoo miał ponad 2 promile.
Całą szerokością jezdni poruszał się kompletnie pijany kierowca, który po zakrapianym „śledziku” wsiadł do samochodu i wyjechał na ulice Lublina. Po drodze uszkodził kilka samochodów.
W środę po południu funkcjonariusz lubelskiej Policji, będący poza służbą, zatrzymał pijanego kierowcę. Mężczyzna miał 2,8 promila. Wcześniej doprowadził on do kolizji.
Nie dość ze kompletnie pijany to dodatkowo bez uprawnień. W środku nocy jechał wężykiem drogą krajową.
W niedzielę pijany kierowca w bmw uciekał przed policjantami. Swój rajd zakończył na prywatnej posesji. Miał blisko 1 promil.
Po północy zauważyli podejrzanie poruszające się auto. Pomimo że kierowca na widok strażników od razu zaparkował, ci nie dali się zwieść i zatrzymali mężczyznę.