Prokurator Generalny chce ponownego rozpatrzenia głośnej sprawy dotyczącej śmierci mieszkańca miejscowości Bzite, który został skatowany na śmierć za to, że ochlapał błotem pieszego. Jego zdaniem, sprawcy powinni odpowiadać za zabójstwo, a nie pobicie ze skutkiem śmiertelnym.
Pod własnym domem, na oczach rodziny, skatowany został 38-letni mężczyzna. Jego życia nie udało się uratować. Jak się okazało, powód był niezwykle błahy, a sprawcy działali bardzo brutalnie, nie zwracając uwagi na fakt, iż na wszystko patrzą dzieci. Starania obrony o łagodniejszą karę oraz prokuratury o jej zaostrzenie zostały oddalone.
Prokuratura chce ponownego rozpatrzenia głośnej sprawy dotyczącej śmierci mieszkańca miejscowości Bzite, który został skatowany na śmierć, za to, że ochlapał błotem pieszego. Zdaniem śledczych, sprawcy powinni odpowiadać za zabójstwo, a nie pobicie ze skutkiem śmiertelnym.
Zbigniew Ziobro wyjaśniał, że nawet gdyby przyjąć, że sprawcy naprawdę dokonali pobicia ze skutkiem śmiertelnym, to kara jaką wobec nich orzekł sąd, jest rażąco niska. Zapowiedział jednocześnie, że jeżeli będzie taka możliwość, to mężczyźni odpowiedzą za dokonanie zabójstwa.
Sąd nie miał wątpliwości, co do winy oskarżonych, nie dał również wiary ich zapewnieniom, że to ofiara miała ich sprowokować i pierwsza zaatakować. Groziło im do 10 lat pozbawienia wolności, usłyszeli wyroki o połowę niższe.
Niebawem rozpocznie się proces Pawła S. i Patryka H., którzy zostali oskarżeni przez prokuraturę o pobicie ze skutkiem śmiertelnym mieszkańca miejscowości Bzite. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.