Pożar na terenie ogródków działkowych w Lublinie. Drewniana altanka spłonęła doszczętnie. W akcji gaśniczej brały udział dwa zastępy strażaków.
Niemal doszczętnie spłonął domek letniskowy zlokalizowany na działkach nad Zalewem Zemborzyckim. Trwa ustalanie przyczyn pojawienia się ognia.
Mieszkańcy pobliskich bloków dostrzegli ogień na ogródkach działkowych. Po raz kolejny w płomieniach stanęła tam altanka. Trwa ustalanie przyczyn pożaru.
Kiedy policjanci weszli do altanki na terenie ogródków działkowych w Chełmie, kompletnie zaskoczyli znajdujących się tam trzech mężczyzn.
W rejonie Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Dąbrowa” w Lublinie powstaną przejścia dla pieszych. Działkowcy apelowali o trzy, miasto nie zgadza się z jedną z lokalizacją.
W trzeciej edycji programu, na wsparcie lubelskich Rodzinnych Ogrodów Działkowych trafiło 670 tys. zł. Zrealizowanych za to zostanie 20 inwestycji.
39-latek zatrzymany przez włodawskich policjantów ma do odsiadki blisko 120 dni. Mężczyzna został znaleziony na terenie ogródków działkowych, gdzie siedział skulony i był zmarznięty.
Dwa zastępy straży pożarnej biorą udział w akcji gaśniczej na terenie ogródków działkowych w Lublinie. Jedna z altanek spłonęła doszczętnie.
Minionej nocy na terenie ogródków działkowych przy al. Unii Lubelskiej stanął w płomieniach jeden z budynków. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
11 Rodzinnych Ogrodów Działkowych w Lublinie otrzyma miejskie wsparcie w ramach rozstrzygniętego właśnie konkursu dotacyjnego dla lubelskich ROD. Na poprawę infrastruktury na ich terenie przeznaczono łącznie 500 tys. zł.
Pół miliona złotych przeznaczyło miasto na dofinansowanie do remontów i drobnych inwestycji na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych. Wnioski, które wpłynęły, opiewają na cztery razy wyższą kwotę.
Są środki na dofinansowanie do remontów i drobnych inwestycji na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych na terenie Lublina. Ruszył nabór wniosków.
Wieczorem na terenie ogródków działkowych pojawiły się płomienie. Jak się okazało, płonęła jedna z altanek. Na szczęście nikogo w środku nie było.
Działkowcy są zrozpaczeni, gdyż odkąd stopniał śnieg nie ma dnia, aby dziki nie dokonywały dewastacji działek i alejek. Jak wskazują, wszystkie rośliny i cebulki zimujące w ziemi zostały bezpowrotnie zniszczone.
Mężczyzna zaczął skarżyć się na duszności, nagle upadł na ziemię. Pomimo starań ratowników medycznych, jego życia nie udało się uratować.