Całkowicie zakorkowana jest ul. Ruska w Lublinie. Na miejscu wypadku pracują policjanci. Przejazd jest znacznie utrudniony.
Wyjechała z ulicy podporządkowanej, wprost przed nadjeżdżające audi. Kierująca nim kobieta aby uniknąć zderzenia, wjechała w barierki.
W piątek w Lublinie o godzinie 18 planowany jest protest pod biurami Prawa i Sprawiedliwości przeciw ustawie o Sądzie Najwyższym. Swój udział zapowiedział lubelski okręg Partii Razem oraz KOD.
W czwartek po południu na ul. Głębokiej dwukrotnie interweniowali strażacy. Powodem była uszkodzona latarnia oraz połamane konary zwisające nad trakcją trolejbusową.
W czwartek po południu na ul. Wyzwolenia auto osobowe uderzyło w ogrodzenie jednej z posesji. Przyczyną zdarzenia było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
Budowa nowej hali magazynowej, rozbudowa młyna a także zakup nowoczesnych linii technologicznych - to kolejne inwestycje jakie zamierza zrealizować Lubella. Wszystko ma powstać do 2021 roku.
W czwartek po południu na al. Kraśnickiej doszło do zderzenia pojazdu ciężarowego z osobowym. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
W czwartek po południu na al. Spółdzielczości Pracy złamane drzewo zatarasowało częściowo przejazd w kierunku centrum. Na miejscu pracują strażacy.
Dzięki współpracy społeczeństwa z policją sprawcy przestępstw wpadają jeden po drugim. Wczoraj lubelscy kryminalni zatrzymali sklepowego złodzieja. Mężczyzna ukradł m.in. alkohol, kawy i czekolady.
Nie widział w zdarzeniu swojej winy, usiłował wmawiać policjantom, że rondo nie jest rondem, czy też to, że on miał pierwszeństwo przejazdu. Stanie przed sądem.
Bardzo dużo szczęścia miała kobieta, która dzisiaj rano spadła z wysokości kilkunastu metrów. Z obrażeniami ciała trafiła do szpitala.
W czwartek w godzinach porannych, Kuba Kacprzak, który w 60 dni zamierza obiec Polskę dookoła, miał poważną awarię wózka. Pomoc przyszła natychmiastowo, dzięki czemu Kuba mógł ruszyć w dalszą drogę.
Trwają poszukiwania kierowcy fiata, który dzisiaj po południu porzucił pojazd na lubelskiej Ponikwodzie i uciekł pieszo. Wcześniej auto wypadło z drogi.
Jeżeli potwierdzą się wstępne ustalenia śledczych, mężczyźnie, który miał doprowadzić do wybuchu gazu, grozić będzie do 10 lat więzienia. Ewakuowane osoby wciąż nie mogą wrócić do swoich mieszkań.