Klasyczne najechanie na tył, było przyczyną zderzenia dwóch aut na ul. Kunickiego w Lublinie. Nie było większych utrudnień w ruchu.
Niewielkie utrudnienia w ruchu mogą jeszcze napotkać kierowcy na ul. Kunickiego w Lublinie. Na miejscu pracuje policja.
Kobieta kierująca nissanem zmieniając pas ruchu zderzyła się z trolejbusem i osobową hondą. Potem staranował znak drogowy i uderzyła w słup sygnalizacji świetlnej.
Z obrażeniami ciała, w tym urazem głowy, trafiła do szpitala starsza kobieta, która została potrącona na ul. Kunickiego. Wjechał w nią kierowca toyoty.
Wczoraj wieczorem na ul. Kunickiego zderzyły się dwa auta. Choć pojazdy mocno nie ucierpiały, jeden z kierowców trafił do szpitala.
Najpierw wjechał w tył stojącego na światłach opla, potem zjechał na chodnik, a następnie pieszo rzucił się do ucieczki. Jadący z nim pasażer również nie zamierzał czekać na policję.
Niewielkie utrudnienia w ruchu napotkają kierowcy na ul. Kunickiego w Lublinie. Obok stacji paliw zderzyły się dwa samochody.
Lubelscy policjanci ustalają okoliczności wypadku, jaki miał miejsce ponad tydzień temu na ul. Kunickiego. Samochód osobowy potrącił tam mężczyznę.
Na szczęście bez poważniejszych obrażeń ciała u poszkodowanego, zakończyło się wieczorne potrącenie pieszego w Lublinie. Okoliczności ustalają teraz policjanci.
Po wypadku występują utrudnienia w ruchu na ul. Kunickiego. W rejonie Gimnazjum nr 1 zablokowany jest jeden pas jezdni.
Po całodziennej służbie wracał do domu, kiedy nagle jadący z naprzeciwka kierowca o mało nie doprowadził do czołowego zderzenia. Potem jakby nic się nie stało, wężykiem pojechał dalej. Funkcjonariusz ruszył w pościg.
Policjanci ustalają szczegółowe okolicznosci potrącenia 10-latka, do jakiego doszło przed południem na ul. Kunickiego. Chłopiec miał wbiec tuż przed nadjeżdżające auto.
Kończy się akcja ratunkowa po wybuchu gazu na ulicy Kunickiego w Lublinie. Pomimo dużej siły wybuchu, przebywające w środku osoby nie doznały obrażeń ciała.
Wieczorem przy ul. Kunickiego w Lublinie wybuchł pożar w jednej z kamienic. Udało się uratować mieszkającego tam mężczyznę, zginął kot. Jako pierwsi na pomoc ruszyli policjanci.
Choć nie przyznawał się do winy, to miejski monitoring po raz kolejny okazał się pomocny. Kamery nagrały, jak mężczyzna wysiada zza kierownicy.