W drugi dzień świąt Polska jest na skraju głębokiego niżu znad północnej Skandynawii. Z północnego-zachodu na wschód, południowy-wschód przemieszcza się zatoka niżowa z chłodnym frontem atmosferycznym. Za frontem, z północy, zaczyna napływać zimne powietrze pochodzenia arktycznego. Nastąpi duży spadek ciśnienia, ale pod wieczór ciśnienie zacznie wzrastać w naszej części Europy. Najbliższe dni przyniosą dominację pogody niżowej, co skutkować ma dużą dynamiką w pogodzie.
Dzisiaj cała Polska znajduje się w obszarze obniżonego ciśnienia. Od południowego-wschodu napływa coraz cieplejsze i bardziej wilgotne powietrze polarno-morskie, prognozowane są gwałtowne zjawiska konwekcyjne.