Organizatorzy aukcji Pride of Poland liczyli, że uda się sprzedać klacze, za które nie zapłacił nieuczciwy nabywca. Okazało się, że nowy klient również nie wpłacił pieniędzy za zwierzęta.
Kolejna mieszkanka naszego regionu padła ofiarą oszusta. Tym razem 55-latka uwierzyła w opowieści rzekomego Francuza i przelała na wskazane konto 40 tys. złotych.