W niedzielę po południu na drodze pomiędzy Lublinem a Lipniakiem doszło do dachowania auta osobowego. Kierujący pojazdem z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Przyznam, że zimowa pogoda pomaga w uprawianiu pasji uprawiania gimnastyki artystycznej przy pomocy przyrządu przypominającego samochód.
Tutti di capi
Od 45 lat jeżdżę samochodami i to dużo, ale przyznam, że tak pięknie fiknąć koziołka jeszcze mi się nie udało.
Jakiś nieudacznik jestem czy co?
Chyba „cza to umić”.
Albo talent mieć.
Ciekawe ile miał promili?
K20 TypeR? Kupię! Daj znać.
Przyznam, że zimowa pogoda pomaga w uprawianiu pasji uprawiania gimnastyki artystycznej przy pomocy przyrządu przypominającego samochód.
Od 45 lat jeżdżę samochodami i to dużo, ale przyznam, że tak pięknie fiknąć koziołka jeszcze mi się nie udało.
Jakiś nieudacznik jestem czy co?
Chyba „cza to umić”.
Albo talent mieć.