Nie wszyscy wzięli sobie do serca zalecenia ministra zdrowia i dzisiaj tłumnie ruszyli za zakupy. To prosta droga do tego, aby mieć powtórkę z Włoch, informuje Czytelnik.
Ja też nie chcę żeby zaniepokojony czytelnik się szlajał po marketach i blokował mi miejsce parkingowe.
Real
Właśnie tak jest jak zostało to opisane …. najbardziej martwi fakt że ludzie którzy wracają do Polski np z Włoch….nic sobie nie robią z kwarantanny….14 dniowej….myślę że będzie powtórka z Włoch!
Puma
Mamy zrobić zakupy na 2 tygodnie, a potem siedzieć w domu. W życiu tyle nie musiałam kupić co teraz. Za jednym razem się nie da. Nie każdy robi to samochodem. Zwłaszcza jak mieszka koło marketu!
Jak czytelnik sam poszedł po chleb – (czemu do marketu, a nie miejscowej piekarni ?) to dlaczego u innych mu to przeszkadza ? Byłam i nie widziałam całych rodzin, ani tłumów. Nikt mi nie wisiał na palcach. Sama trzymałam odległość. W piekarni stolik przed ladą z czytnikiem kart, aby zwiększyć odległość. W aptece utrzymana odległość. W jednej wyższa szyba. Powinni takie w sklepach pozakładać. Nie było już specjalistycznego płynu do odkażania. Pani powiedziała, że kupowali skrzynkami! A po co im tyle dawali? Miały być ograniczenia. Ale może inne specyfiki wystarczą, skoro ponoć mydło niszczy wirusa? Masek brak.
W markecie byłam prawie sama przy kasie. Przyszedł ktoś jak się pakowałam. Chodził człowiek z ochrony. Pewnie miał wychwytywać nieodpowiednie zachowania. Za to na przystanku, przed apteką stał młody człowiek i pluł. To jest nieodpowiedzialne zachowanie!
Osobiście za każdym razem czyszczę klamki na zewnatrz mieszkania i popryskałam guziki i uchwyty w windzie spirytusem salicylowym. W domu klamki, no i całą resztę umyłam.
Teraz mam wszystko i nie muszę wychodzić. Jednak spacer do parku z zachowaniem odległości raczej pomoże. No chyba, że w budynku ktoś zachoruje, to powinna być wywieszka na dole.
Granice mają być zamknięte.
Panika obniża odporność….
Życzę wszystkim zdrowia
Taka prawda
Przez SANEPID przegonimy Włochy.Kiedyś jedna z lekarek zarażała w gabinecie wirusem.Zadzwoniono żeby SANEPID jak najszybciej zareagował,w odpowiedzi SANEPID powiedział ze oni nie mogą pobrać żadnych próbek z dłoni lekarki ani gabinetu ,jedynie mogą obserwować.
Kozak
Jestem w stanie zrozumieć jesli ktos kupuje artykuły spożywcze, pampersy dla dzieci itd. Ale nie rozumiem osób, które w drogeriach kupuja teraz kremy, wybieraja tusze do rzęs maseczki czy podkłady macajac przy okazji wszystkie testery . Ja wiem że zamknięte sa galerie i ludzie nie maja co ze soba zrobić, ale błagam czy naprawdę tak trudno jest sie powstrzymac bez tego typu zakupów?????? A jesli tak to róbcie to przez internet. Błagam!!!! Bo przez swoja nieodpowiedzialność narażacie wszystkich którzy tam pracuja .
Polak mądry po szkodzie
To się skończy jak katastrofa w Smoleńsku z braku dyscypliny i rozumu w narodzie.
Łysy z włosami
Czego oczekujecie po „wykształconym społeczeństwie” które skończyło „pedagogikę” ewentualnie „administrację i zarządzanie” lub hooj wie co na WSEI?
Teresa
Przecież to było do przewidzenia. U nas wszystko robi się po polsku….czyli byle jak i bez myślenia. Dziwicie się zwykłym ludziom? Popatrzcie jaki przykład w tym trudnym czasie daje kościół? Dlaczego nie odwołali mszy świętych? Tak samo lekceważą zdrowie i bezpieczeństwo drugiego człowieka! Teraz powinniśmy wziąć odpowiedzialność nie tylko za siebie ale także za innych. Inaczej będziemy mieli tak jak we Włoszech!
VSOP
Kościół to akurat ma w tym interes. Zwiększone datki na mszę w intencji,a jeśli spełni się czarny (nomen omen) scenariusz, to i zyski z pochówków wzrosną.
Chichot Losu
Każdy obcokrajowiec od jednego razu by pojął o czym mówi się i trąbi we wszyskich mediach, a Polak potrafi…
Polakowi trzeba zaraz po przeczytaniu czegoś, batem, czy chociażby mandatem, a i wtedy nie wszyscy zrozumieją za co dostali.
com
Każdy obcokrajowiec? Chyba dziecko nigdy nie widziało internetu poza domeną .pl HAHAHA
Zażenowany
I dlatego na zachodzie w większości krajów są przynajmniej setki zarażonych, mimo próśb rządu?
RIMA
No cóż zaniepokojony czytelniku sam po chleb dla dziadków pojechałeś a ludziom dziwisz się, że robią spożywcze zakupy, raczej też nie chcą zostać z ręką w nocniku. Oczywiście że umiar i bezpieczeństwo jest najważniejsze.
Bonzo
Boże daj ludziom rozum bo kaszę, ryż, makaron i papier toaletowy już mają.
Ojojoj
I 100 litrów wody mineralnej.
cygan
jedno lekarstwo – wprowadzenie stanu wyjątkowego i to jak najszybciej!!!!!
Ja też nie chcę żeby zaniepokojony czytelnik się szlajał po marketach i blokował mi miejsce parkingowe.
Właśnie tak jest jak zostało to opisane …. najbardziej martwi fakt że ludzie którzy wracają do Polski np z Włoch….nic sobie nie robią z kwarantanny….14 dniowej….myślę że będzie powtórka z Włoch!
Mamy zrobić zakupy na 2 tygodnie, a potem siedzieć w domu. W życiu tyle nie musiałam kupić co teraz. Za jednym razem się nie da. Nie każdy robi to samochodem. Zwłaszcza jak mieszka koło marketu!
Jak czytelnik sam poszedł po chleb – (czemu do marketu, a nie miejscowej piekarni ?) to dlaczego u innych mu to przeszkadza ? Byłam i nie widziałam całych rodzin, ani tłumów. Nikt mi nie wisiał na palcach. Sama trzymałam odległość. W piekarni stolik przed ladą z czytnikiem kart, aby zwiększyć odległość. W aptece utrzymana odległość. W jednej wyższa szyba. Powinni takie w sklepach pozakładać. Nie było już specjalistycznego płynu do odkażania. Pani powiedziała, że kupowali skrzynkami! A po co im tyle dawali? Miały być ograniczenia. Ale może inne specyfiki wystarczą, skoro ponoć mydło niszczy wirusa? Masek brak.
W markecie byłam prawie sama przy kasie. Przyszedł ktoś jak się pakowałam. Chodził człowiek z ochrony. Pewnie miał wychwytywać nieodpowiednie zachowania. Za to na przystanku, przed apteką stał młody człowiek i pluł. To jest nieodpowiedzialne zachowanie!
Osobiście za każdym razem czyszczę klamki na zewnatrz mieszkania i popryskałam guziki i uchwyty w windzie spirytusem salicylowym. W domu klamki, no i całą resztę umyłam.
Teraz mam wszystko i nie muszę wychodzić. Jednak spacer do parku z zachowaniem odległości raczej pomoże. No chyba, że w budynku ktoś zachoruje, to powinna być wywieszka na dole.
Granice mają być zamknięte.
Panika obniża odporność….
Życzę wszystkim zdrowia
Przez SANEPID przegonimy Włochy.Kiedyś jedna z lekarek zarażała w gabinecie wirusem.Zadzwoniono żeby SANEPID jak najszybciej zareagował,w odpowiedzi SANEPID powiedział ze oni nie mogą pobrać żadnych próbek z dłoni lekarki ani gabinetu ,jedynie mogą obserwować.
Jestem w stanie zrozumieć jesli ktos kupuje artykuły spożywcze, pampersy dla dzieci itd. Ale nie rozumiem osób, które w drogeriach kupuja teraz kremy, wybieraja tusze do rzęs maseczki czy podkłady macajac przy okazji wszystkie testery . Ja wiem że zamknięte sa galerie i ludzie nie maja co ze soba zrobić, ale błagam czy naprawdę tak trudno jest sie powstrzymac bez tego typu zakupów?????? A jesli tak to róbcie to przez internet. Błagam!!!! Bo przez swoja nieodpowiedzialność narażacie wszystkich którzy tam pracuja .
To się skończy jak katastrofa w Smoleńsku z braku dyscypliny i rozumu w narodzie.
Czego oczekujecie po „wykształconym społeczeństwie” które skończyło „pedagogikę” ewentualnie „administrację i zarządzanie” lub hooj wie co na WSEI?
Przecież to było do przewidzenia. U nas wszystko robi się po polsku….czyli byle jak i bez myślenia. Dziwicie się zwykłym ludziom? Popatrzcie jaki przykład w tym trudnym czasie daje kościół? Dlaczego nie odwołali mszy świętych? Tak samo lekceważą zdrowie i bezpieczeństwo drugiego człowieka! Teraz powinniśmy wziąć odpowiedzialność nie tylko za siebie ale także za innych. Inaczej będziemy mieli tak jak we Włoszech!
Kościół to akurat ma w tym interes. Zwiększone datki na mszę w intencji,a jeśli spełni się czarny (nomen omen) scenariusz, to i zyski z pochówków wzrosną.
Każdy obcokrajowiec od jednego razu by pojął o czym mówi się i trąbi we wszyskich mediach, a Polak potrafi…
Polakowi trzeba zaraz po przeczytaniu czegoś, batem, czy chociażby mandatem, a i wtedy nie wszyscy zrozumieją za co dostali.
Każdy obcokrajowiec? Chyba dziecko nigdy nie widziało internetu poza domeną .pl HAHAHA
I dlatego na zachodzie w większości krajów są przynajmniej setki zarażonych, mimo próśb rządu?
No cóż zaniepokojony czytelniku sam po chleb dla dziadków pojechałeś a ludziom dziwisz się, że robią spożywcze zakupy, raczej też nie chcą zostać z ręką w nocniku. Oczywiście że umiar i bezpieczeństwo jest najważniejsze.
Boże daj ludziom rozum bo kaszę, ryż, makaron i papier toaletowy już mają.
I 100 litrów wody mineralnej.
jedno lekarstwo – wprowadzenie stanu wyjątkowego i to jak najszybciej!!!!!