Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

Sygnał od Czytelnika. Jezioro na środku ul. Trześniowskiej. „Kolejny rok to samo” (wideo, zdjęcia)

Kolejny rok z rzędu na ul. Trześniowskiej po opadach deszczu tworzy się ogromne rozlewisko. Jak mówią mieszkańcy, miasto nie potrafi poradzić sobie z tym problemem, a oni muszą brnąć przez ogromną kałużę.

29 komentarzy

  1. Trześniowska to nie Lublin? Proszę się doksztalcic w kwestii obszaru Lublina a taka jest prawda jezioro nie da się przejechać płaci się podatki nie małe pieniądze, nie można liczy. Na dofinansowanie np solar czy skorzystać z innych programów tak jak w innych gminach. A miasto przejedzie naprawi drogę Suchy żwir nasypie i w czasami przejedzie ciężkim sprzętem do pierwszego deszczu. To niestety nie tyczy się tylko tej ulicy w tym rejonie. Trześniowska torowa grodzickiego i wiele innych ulic może wkoncu ktoś powinien się tym zająć. Wielokrotnie pisane podania z prośbą o drogę o przyłącza kanalizacyjne czy gazowe. Może zwróci ktoś uwagę że tu też mieszkają ludzie i chcą jeździć i żyć normalnie.

  2. Cichobiorek cichodajek

    Do budowy najbliższego kościoła potrafiliście dołożyć, i już go macie – zróbcie zrzutę na remont ulicy, będzie ci ją wcześniej mieć tak, jak „Bóg przykazał”, a jak nie, to módlcie się…

  3. potencjalni mieszkańcy nie widzieli, architekt nie widział, geodeta nie widział. przecież tam się mnóstwo osób kręci z dyplomami zanim się dom zaczyna budować – nie mówiąc już o mapach, jakie są analizowane na etapie adaptacji projektu. skoro wszyscy ślepi, to dlaczego teraz plucie na władze miasta?

  4. na nowo remontowanej rejowieckiej w chełmie to samo

  5. Yy a to oni nie chcieli domku nad jeziorem ?

  6. Jak co roku? No to był czas przywyknąć..

  7. Co roku to samo ten pan co tam stoi zgubił 2 tablice. Odsyłają go że straży miejskiej nikt z tym nic nie robi

  8. to nie jest takie łatwe zrobić droge….najpierw najważniejszy jest przetarg…trzeba wybrać najtańszego idiote który wykona z najgorszych materiałów, bo przecież nie będzie dokładał do interesu, a potem (niby że jest już droga – pompować co rok kase w remonty – to sa tzw. oszczędności miejskie.

  9. Jezu jak nie da się po dobroci, to weźcie zrzućcie się na prawnika i pozew zbiorowy komu tam trzeba. A nie płaczecie po gazetach 😛

    • czyli jak sobie pobuduję dom na zadu.piu i będę miał dobrego prawnika, to mi autostradę dobudują do posesji? pieprzysz głupoty… jeśli się droga nie popsuła w wyniku zaniedbań (a się nie popsuła, bo taka była), to g*wno zdziałają!

  10. Jest jeszcze takie rozwiązanie: zrobić w pierwszej kolejności ulice Daktylową i Paprociową (objazd tego miejsca), a w zalewanym miejscu zrobić sztuczny zbiornik (zalew ;)) automatycznie da to początek rozwojowi tego miejsca jako turystyczno-rozrywkowe