Po prostu Natura. W lesie podpierać stare drzewa,bo się na kogoś mogą przewrócić ?
Landrynkie sśiem
Na co łazisz? Siedź na rzyci w domu to Cie drzewo nie ubije!
harrry potem
Drzewo jest całkowicie wyschnięte , korzenie spróchniałe to nie miało prawa ustać .Szkoda ,że właściciel terenu jest mało rozgarnięty bo mostek uszkodzony
Leśnik
Jakie wyschnięte? Spróchniałe? napewno to nie było przyczyną tylko jak widać to drzewo miało kontakt z potwierdzonym przypadkiem i w odpowiednim momencie nie zostało poddane kwarantannie. Napewno zabił go wirus. Tak jak nas wszystkich zabije
Marcin
Most to za dużo powiedziane , bardziej mi to wygląda na kładkę ….
Franek
Jakie podmycie jak tam wody nie ma… stare sorochniale i wiatr
Kibic z dala
Tam idąc brzegiem rzeki w kierunku Zalewu jest jeszcze kilkadziesiąt takich suchelców i w każdej chwili mogą one runać To przeważnie robota bobrów które usilnie próbują zrobić tamy na rzece od kilkunastu lat Szkoda bo niektóre z nich to były piekne okazy wierzby czy olchy .teraz są ponumerowane czerwoną farbą i czekają na wycinkę
R.
Kwestia czasu kiedy podobnie zeschnięte spadną na człowieka ze skarpy przy Ruskiej.Tamtymi też nikt nie raczy się zająć.
Bobry popodcinały te drzewa jakiś czas temu.
Po prostu Natura. W lesie podpierać stare drzewa,bo się na kogoś mogą przewrócić ?
Na co łazisz? Siedź na rzyci w domu to Cie drzewo nie ubije!
Drzewo jest całkowicie wyschnięte , korzenie spróchniałe to nie miało prawa ustać .Szkoda ,że właściciel terenu jest mało rozgarnięty bo mostek uszkodzony
Jakie wyschnięte? Spróchniałe? napewno to nie było przyczyną tylko jak widać to drzewo miało kontakt z potwierdzonym przypadkiem i w odpowiednim momencie nie zostało poddane kwarantannie. Napewno zabił go wirus. Tak jak nas wszystkich zabije
Most to za dużo powiedziane , bardziej mi to wygląda na kładkę ….
Jakie podmycie jak tam wody nie ma… stare sorochniale i wiatr
Tam idąc brzegiem rzeki w kierunku Zalewu jest jeszcze kilkadziesiąt takich suchelców i w każdej chwili mogą one runać To przeważnie robota bobrów które usilnie próbują zrobić tamy na rzece od kilkunastu lat Szkoda bo niektóre z nich to były piekne okazy wierzby czy olchy .teraz są ponumerowane czerwoną farbą i czekają na wycinkę
Kwestia czasu kiedy podobnie zeschnięte spadną na człowieka ze skarpy przy Ruskiej.Tamtymi też nikt nie raczy się zająć.