Sprawdzali lasy w poszukiwaniu złodziei choinek, ujawnili kradzieże drewna
18:04 16-01-2019
Leśnicy z naszego regionu podsumowali prowadzoną w okresie świątecznym akcję „Choinka 18”. Od 7 do 29 grudnia 2018 r. kilkudziesięciu strażników ze wszystkich posterunków straży leśnej na terenie Lubelskiej Dyrekcji Lasów Państwowych patrolowało tereny, gdzie mogło dochodzić do kradzieży. Szczególnie sprawdzane były miejsca, w których rosną świerki i jodły. Co ważne, dzięki zastosowaniu nowoczesnego sprzętu, działania prowadzone były nawet w nocy. Oprócz tego kontrolowano osoby handlujące choinkami, czy drzewka które sprzedawali pochodziły z legalnego źródła.
Lubelscy strażnicy podjęli w tym czasie ponad 150 interwencji, skontrolowali też 379 pojazdów. Co ważne, nie ujawniono ani jednego przypadku kradzieży choinki czy stroiszu. Jak tłumaczą leśnicy przemijają czasy, w których nielegalnie i masowo wycinano drzewka z lasów. Z pewnością duży wpływ miało też szerokie nagłośnienie prowadzonej przez nich akcji, dzięki czemu potencjalni złodzieje woleli nie ryzykować spotkania ze strażą leśną.
Akcja leśników przyczyniła się jednak do wykrycia wielu przypadków szkodnictwa leśnego takich jak kradzieże drewna, kłusownictwo czy nieuprawnione korzystanie z lasu. Na sprawców nałożonych zostało 5 mandatów, wobec kolejnych 55 osób zastosowane zostały pouczenia.
(fot. RDLP)
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Lublinie
Może złodzieje się wycwanili i kradną choinki po świętach.
Po co komu choinka po 24 XII
Chyba że prawosławny 😉
Do lodówki i na następne święta jak znalazł.
Co to jest to „nieuprawnione korzystanie z lasu” ?
Ciupcianie w kniei.
Podobno choinki pryska się jakimś świństwem które zaczyna śmierdzieć dopiero w temperaturze pokojowej jak drzewko już jest ubrane 😉
Bzdura! Każda choinka ma wszczepiony GPS i jej lokalizację śledzi chiński satelita.
Uświadomię cię. Gnojowica. Przy niskich temperaturach nie wydziela takiego smrodu. Co innego, gdy wstawisz do ciepłego pomieszczenia. Sposób mojego nieżyjącego wujka mieszkającego na wsi. Zaczął go stosować jak mu świerka rosnącego dwa metry od domu w przededniu Wigilii wycieli. Wystarczyło przejść po wsi w Boże Narodzenie i łup się znajdował na posesji złodzieja.
Chory kraj, skoro las jest państwowy to znaczy że nalezy do wszystkich. Więc jak można ukrasć coś jak to też należy do mnie bo płace podatki?
Jeżeli Państwowy i należy do WSZYSTKICH, to jakim prawem uważasz, że możesz cokolwiek wyciąć bez zgody pozostałych współwłaścicieli? Lekcje odrobione? Pielucha na noc zmieniona?
Po co marnować żywe choinki, postoi taka miesiąc w domu i na śmietnik, i potrzeba kilku lat zanim taka choinka urośnie do ścięcia, a drzewa to nasze płuca, dlatego jestem za sztuczna którą mam od kilku lat