NIIIIIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!! i co będę teraz jadł
noddam
Przy ul. Matki Teresy masz świetną garmażerkę, niedaleko nawet.
lubex
A nawet dwie. Obie polecam.
Kristi
krokiety z pieczarkami tez spłonely?
ec
NIe, tylko się troszkę przypaliły.
arek
I gdzie będzie się teraz stołować nasza dzielna Policja się pytam.Regularnie tam się zaopatrywali ?
pios
Czyli wg ciebie policjant nie może sobie kupić jedzenia?
Ziom
Areczek to git chłopaczyna. On jest jp na 85%, bo na 100% się boi. Ale policje wiadomo gdzie ma, jak oczywiście dzielnicowy nie patrzy,
a2
Jak już kiedyś wspomniałem,butla gazowa nie wybucha.Gaz,który się wydobywa z butli,wybucha.Widać wyraźnie na zdjęciu,że butla jest mocno opalona,ale jednak cała.Tak na marginesie,to ciekawe,że osoby przebywające w pomieszczeniu nie czuły woni gazu.Może zepsuta kapusta kiszona zagłuszyła aromat gazu.
piss na pis
Gaz wydobywający się z butli,po prostu się pali,jak w kuchence gazowej.Ale kiedy płomień cofnie się do butli,to jak najbardziej w pewnym momencie wybuchnie i rozsadzi ją.
a2
Cofnąć to może się Tobie po czymś nieświeżym.
Rts
jakbyś czytał uważnie… To może byś wiedział że piszesz głupoty. Butla zajęła się gdy pożar wtargnął na piętro.
a2
Gdzie w tym budynku jest piętro ?
Londyńczyk
kiedyś jak młody byłem była tam kawiarenka internetowa….dawne czasy
Derek
Jak ja młody byłem to tam w latach 80-tych był sklep agd.
Maxxx
AGD nie pamietam, napewno była kawiarenka internetowa, osiedlowa pizzeria, sklep spożywczy i chyba jakaś pasmanteria
wujek Kleofas
Jak ja byłem młody, to tam na łąkach grałem w piłkę z małym Bolkiem Bierutem.
magda
Piłki, AGD, kawiarenki…
A ja jak byłam młoda to w tamtym latach stała tam lipa pod którą siedziałam z Kochanowskim.
Pela
W mordę! Gdzie ja będę tetaz dzieciom pierogi kupować? Tam były najlepsze w Lublinie…
zniesmaczony
Chyba to od tych ulepszaczy co dawali do potraw, za duże stężenie było, kucharce sypnęło..się
Pierwszy
ostatni będą pierwszymi 😛
NIIIIIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!! i co będę teraz jadł
Przy ul. Matki Teresy masz świetną garmażerkę, niedaleko nawet.
A nawet dwie. Obie polecam.
krokiety z pieczarkami tez spłonely?
NIe, tylko się troszkę przypaliły.
I gdzie będzie się teraz stołować nasza dzielna Policja się pytam.Regularnie tam się zaopatrywali ?
Czyli wg ciebie policjant nie może sobie kupić jedzenia?
Areczek to git chłopaczyna. On jest jp na 85%, bo na 100% się boi. Ale policje wiadomo gdzie ma, jak oczywiście dzielnicowy nie patrzy,
Jak już kiedyś wspomniałem,butla gazowa nie wybucha.Gaz,który się wydobywa z butli,wybucha.Widać wyraźnie na zdjęciu,że butla jest mocno opalona,ale jednak cała.Tak na marginesie,to ciekawe,że osoby przebywające w pomieszczeniu nie czuły woni gazu.Może zepsuta kapusta kiszona zagłuszyła aromat gazu.
Gaz wydobywający się z butli,po prostu się pali,jak w kuchence gazowej.Ale kiedy płomień cofnie się do butli,to jak najbardziej w pewnym momencie wybuchnie i rozsadzi ją.
Cofnąć to może się Tobie po czymś nieświeżym.
jakbyś czytał uważnie… To może byś wiedział że piszesz głupoty. Butla zajęła się gdy pożar wtargnął na piętro.
Gdzie w tym budynku jest piętro ?
kiedyś jak młody byłem była tam kawiarenka internetowa….dawne czasy
Jak ja młody byłem to tam w latach 80-tych był sklep agd.
AGD nie pamietam, napewno była kawiarenka internetowa, osiedlowa pizzeria, sklep spożywczy i chyba jakaś pasmanteria
Jak ja byłem młody, to tam na łąkach grałem w piłkę z małym Bolkiem Bierutem.
Piłki, AGD, kawiarenki…
A ja jak byłam młoda to w tamtym latach stała tam lipa pod którą siedziałam z Kochanowskim.
W mordę! Gdzie ja będę tetaz dzieciom pierogi kupować? Tam były najlepsze w Lublinie…
Chyba to od tych ulepszaczy co dawali do potraw, za duże stężenie było, kucharce sypnęło..się