Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Splamił strażacki mundur. Członek jednostki OSP zatrzymany za podpalenie budynku ze słomą (zdjęcia)

Wziął zapalniczkę i podpalił duży budynek gospodarczy, w którym składowano kilkaset bel słomy. Jego koledzy gasili pożar wiele godzin. Strażak trafił do aresztu.

W ostatnich dniach policjanci z Chełma poinformowali o ustaleniu i zatrzymaniu sprawcy podpalenia budynku gospodarczego. Do zdarzenia doszło w nocy z 1 na 2 listopada w miejscowości Turowiec. Wtedy to w płomieniach stanęła hala, w której znajdowało się kilkaset bel słomy. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał i zagrażał sąsiedniemu budynkowi, w którym składowano siano.

Strażacy walczyli z pożarem przez siedem godzin. Budynek spłonął doszczętnie. Pozostały po nim dosłownie same zgliszcza. Rano do pracy przystąpili policjanci. Wszystko dlatego, iż od początku pewne było, że ogień nie pojawił się przypadkowo. Strażacy podejrzewali, że został on zaprószony, lub też podłożony celowo. Straty oszacowano na łączną kwotę 230 tysięcy złotych.

Sprawą zajęli się kryminalni, którzy po kilku dniach wytypowali sprawcę. Jak wskazali policjanci, okazał się nim 34-latek z gminy Wojsławice. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut podpalenia.

Po publikacji artykułu na ten temat zaczęli kontaktować się z nami okoliczni mieszkańcy wskazując, iż zatrzymanym jest strażak OSP. Zaczęli podejrzewać, że informacje na ten temat nie zostały celowo podane, gdyż „ktoś chce zamieść sprawę pod dywan”.

Jak ustaliliśmy, podpalacz rzeczywiście jest członkiem jednej z jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu gminy Wojsławice. (celowo nie podajemy której, gdyż pozostali strażacy nie mają związku ze sprawą). Policjanci podkreślają jednak, że nie ma mowy o żadnej próbie wyciszania tego zdarzenia. Wskazują tu na m.in. na podanie do publicznej wiadomości faktu zatrzymania mężczyzny oraz to, iż od razu w prokuraturze przedstawiono mu zarzuty jak też skierowano do wniosek o zastosowanie wobec niego najpoważniejszego ze środków zapobiegawczych, czyli tymczasowego aresztowania, do którego sąd się przychylił.

Jednostka OSP, w której służy zatrzymany strażak, brała udział w akcji gaśniczej podczas tego pożaru. Jednak jak nam przekazano, z wyjaśnień jakie złożył 34-latek nie wynika, aby to właśnie chęć działania czy też otrzymania środków finansowych za udział w gaszeniu pożaru była motywem podpalenia. Swoje zachowanie tłumaczył on wypitym wcześniej alkoholem. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Splamił strażacki mundur. Członek jednostki OSP zatrzymany za podpalenie budynku ze słomą (zdjęcia)

fot. policja

Splamił strażacki mundur. Członek jednostki OSP zatrzymany za podpalenie budynku ze słomą (zdjęcia)

fot. policja

17 komentarzy

  1. następny ułom któremu 60 czy 80 zł z akcji przysłoniło oczy.
    Jednak dobrze że 99% strażaków ochotników, wychodzą z założenia że lepiej nie mieć tych pieniędzy ale nie musieć wyjeżdżać, strażak jest od tego żeby gasił ogień a nie go sam rozpalał żeby gasić.

  2. Dziadunio z Willolowa

    Wojsławice? To pewno któryś z Bardaków.

  3. Policja znacznie częściej plami mundur i nie widziałem takiego tytułu . Byłoby nudne?

    • Dziadunio z Willolowa

      Nie, po serii takich publikacji przyjaciele z policji przestaliby współpracować z mediami, trzeba by pisać artykuły opierając się tylko na wypowiedziach rzeczników prasowych komend, także nuda by była generalnie.

  4. Wódka munduru nie plami.

  5. Na szczęście wszystko nagrały kamery z pobliskiej biogazowi, na których wszystko jest nagrane, jak jest ich kilku i polewają wszystko benzyną i podpalają, oby sprawiedliwość dosięgła wszystkich….

  6. Co za lokalni kretyni.

Dodaj komentarz

Z kraju