Środa, 08 maja 202408/05/2024
690 680 960
690 680 960

Śmierć 17-letniej Patrycji wywołała ogromne poruszenie. Kierowca audi nie pójdzie do więzienia

Wokół tego wypadku od samego początku było bardzo głośno. Mieszkańcy obawiając się matactwa, pisali nawet do Zbigniewa Ziobry. Ostatecznie kierowca auta, jak też ofiara zostali uznani za współwinnych zdarzenia.

157 komentarzy

  1. Czyli na wschodzie bez zmian. Kolejny czytelny sygnał wymiaru sprawiedliwości: dalej można bezkarnie zabijać ludzi na drogach. Takie wyroki czynią sędziów współodpowiedzialnymi drogowego ludobójstwa.

    A ex-ekspedientki Żabki za nastraszenie obsługi sklepu i kradzież kilkuset złotych dostały dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności.

    No ale wiadomo – adwokaci, lekarze, radcowie prawni, posłowie, wójtowie i burmistrzowie nie będą napadać na Żabki dla kilkuset złotych, a zabijali i będą zabijać ludzi na drogach, najczęściej po pijaku, więc nie można wydawać wyroku, który będzie dla nich niebezpiecznym precedensem i widmem pójścia za kratki w razie wpadki kolejnego członka „nadzwyczajnej kasty”.

    • Trzeba być kompletnym idiotą, żeby sądzić, że lepiej zna się sprawę i ma się więcej racji po przeczytaniu artykułu niż sędziowie i biegli, którzy analizowali sprawę przez wiele miesięcy. Hasło „nie wiem, nie znam się, ale się wypowiem” jak zwykle aktualne. A można po prostu uznać, że nie ma się wiedzy w temacie i nie raczyć ludzi swoją osobistą, głupkowatą opinią…

    • Obiektyw i vanpit, doborze wicie jaka byla prawda jechał za szybko koledzy jeszcze dopingowali, a Marcin zostal kozlem broniąc brata po alkocholu. Dlaczego Marcin nie skladał zeznań bo by musiał kłamać a jakby prawda wyszła na jaw to by dostał za skladanie fałszywych zeznań. Jakby matka nauczyła Marcina i jego brata jeździć zgodnie z przepisami to by czegoś takiego nie było a jeszcze jednego piłeś nie jedź.

      • Jakby matka nauczyła tą bezmyślną dziewuchę że nie włazi się pod jadący samochód to by nie było tego. Za jazdę z nadmierną prędkością powinien mandat dostać a że mu wlazła taka pod koła to ma kłopoty.

        • no niestety…chyba nie miała instynktu samozachowawczego…przecież samochód był dobrze widoczny, bo jechał na światłach…chyba nie jechał o tej godzinie niekończący się sznur samochodów…nie mogła poczekać 5 sekund?????????
          jak nie wtedy…to pewnie za rok czy 15 by ja to spotkało…
          co z tego, że wiem, ze mam na przejściu pierwszeństwo…jak widzę, ze samochód jedzie i nie ma zamiaru sie zatrzymać, to sie pod koła nie włazi…

      • mieszkaniec gminy

        Obserwuje sprawę w mediach i znam obie strony. Gmina mała więc każdy się zna. Osobą która pisała pod nickiem „ktoś” okazała się jakaś kobieta z Chełma(wynik dochodzenia) widać pisze znowu… „Pjoter” mogłeś o tym wspomnieć bo wcześniej pomawiałeś rodzinę sprawcy ale ok dalej fakty. Sprawca jechał sam i nikt inny nie kierował, policja była chwilę po wypadku gdy sprawca reanimował ofiarę(ciekawe że pominięto to w tylu artykułach). Sprawa chodzenia przez władze… znając ludzi wiem ze żaden wójt czy starosta nie chodził do nikogo i nie nadstawiał tyłka. Z resztą sprawa warta świeczki politycznej na takim szczeblu. Cała afera nakręcona przez jednego pseudo redaktorka który teraz dostaje wyroki za pomówienia i ma wiele spraw w tej kwestii. Żadnych podanych świadków… ktoś coś słyszał od kogo już nie wie. Wszystko na zasadzie ludzie mówili albo „zasłyszane” gdzieś tam. Stek bzdur i pomówień. Co do ktosia, nie wiem co trzeba mieć w głowie żeby pisać takie rzeczy, może ta Pani sama była skazana za coś takiego albo po prostu ma coś z głową i nic jej nie mogą zrobić. Wyrok jest jaki jest pewnie można się odwoływać. Szkoda że pedofile i gwałciciele chodzą i mają zawiasy a kierowców chce się zamykać

        • Ha! Czyli to, co ja przypuszczam potwierdza mieszkaniec znający sprawę. Stek pomówień i kłamstw, wystarczy użyć rozumu żeby to stwierdzić, a co do ostatniego zdania też jestem za tym, że kierowców w takiej sytuacji jak ta nie powinno się sądzić i zamykać, w przeciwieństwie do tych, którzy szkalują innych, rozsądnie myślących i swoje zdanie opierających na przepisach i doświadczeniu życiowym. Co, każdy ma się rozczulać nad wątpliwą mądrością sprawczyni tego zdarzenia i jej pseudorozsądkiem? Jak ktoś napisze prawdę w oczy to ma coś z głową od razu albo sam był skazany? Nie boisz się mieć sprawy jak ten pseudoredaktorek?

  2. No to du.a. Przed wyborami taka plama. A miało być zgodnie z prawem i sprawiedliwie.

    • Niezawisła kasta dalej orzeka i broni kumoterskich ukladow. Nie widzisz do czego się posuwają? Usiłują zablokować lub odwlec w czasie to co nieuchronne. Jeszcze trochę cierpliwości. Zanim dojdzie do apelacji, uczciwy sędzia osądzi.

      • Mieciu, ty jak Kargul. Sąd sądem, ale sprawiedliwość ma być po stronie bezmyślnej dziewuchy? Na szczęście przepisy są jasne i od początku wiadomo, że to ona jest winna. Gdyby mu nie wlazła prosto pod koła to nic by się nie stało.

        • Doczytałeś głąbie, że Sąd orzekł współwinę? To jeszcze nie koniec sprawy a ta może skończyć się wyrokiem bezwzględnej odsiadki dla współsprawcy w wyższej instancji. Poniał?

          • A ja mam nadzieję, że wyzsza instancja obciąży kosztami całej machiny sądowej matkę winnej tego co się stało. Bo sama córunię nauczyła że jej wolno, więc to jej wina że cała sytuacja zaistniała. Powinna zapłacić. A kierowcy zmniejszyć karę do mandatu jaki by dostał za przekroczenie prędkości gdyby mu jakaś bezmyślna dziewucha nie wlazła pod koła. Może inne jej podobne zrozumieją czym to grozi i nabiorą rozumu.

        • Jedzie taki kierowca -panisko 'ile fabryka dała’ przez wioskę i myśli, że mu wszystko wolno. Świadomie złamał przepisy i przekraczając prędkość nie dał dziewczynie szans na przeżycie. Gdyby jechał 50 to może by ja odratowali. Chcesz poszaleć to na tor rajdowy albo na swoim podwórku.

          • Czyli nie wolno przekraczać prędkości ale włazić pod koła wolno? Rozumu tylko trochę wystarczy, żeby wiedzieć jakie ma się szanse nawet z prawidłowo jadącym pojazdem który jak wiadomo waży więcej niż człowiek. Dodatkowo przepisy zabraniają włażenia pod samochód poza przejściem, no ale to szczególik, prawda? Ona jak podwórko potraktowała jezdnię, pomyliło jej się chyba i wlazła prosto pod koła i to jest ok. Brawo za myślenie 😀

  3. Jeśli przyjęła prędkość samochodu dopuszczalną w obszarze zabudowanym, to jaka jej wina? Skąd miała wiedzieć, że rakieta przeleci na zabronionym terenie? Czy taka kara uspokoi szarżującego ogiera? Na pewno nie będzie przestrachem dla innych.

    • Otóż to! Dziewczyna prawdopodobnie prawidłowo oceniła odległość od zbliżającego się pojazdu, a że nie ma radaru w oczach, to nie przypuszczała, że może on poruszać się „o wiele za szybko”.

      Wyrok w tej sprawie jest odpowiedzią na pytanie, dlaczego w Polsce wciąż tylu ludzi ginie na drogach.

      • Jeśliby prawidłowo oceniła odległość to by nie wlazła.

        • Odległość głąbie oceniła prawidłowo. Czy ty geniuszu, jesteś w stanie ocenić prawidlowo prędkość zblżającego się pojazdu w nocy, nie mając punktów odniesienia?

      • Tak i zamiast poczekać aż przejedzie wlazła bezpośrednio pod koła samochodu.

        Kierowca zabił? Czyżby wjechał na chodnik i tam tego dokonał?

        W nocy jak jedzie samochód z przeciwka to najgorsze co może być to jak taki pustak wlezie z chodnika na jezdnię i nie ma tu wielkiego znaczenia czy kierowca jechał 50 czy wolniej czy szybciej, pieszy uderzony już przy ok 40km/h ma marne szanse na przeżycie.

        Uderzenie było na wysokości prawej lampy.

        Ciekawy jestem co byś na siebie napisał gdybyś jechał nawet z dozwoloną prędkością i zabił taką osobę co wtargnie na jezdnię. A zapewniam że zanim byś rozpoczął hamowanie to taki pieszy był by już na przedniej szybie.

        • „…W nocy jak jedzie samochód z przeciwka to najgorsze co może być…” Całkowicie się z tobą zgadzam. Wniosek prosty, noga z gazu bo nie widzę drogi a nie zapierniczam na oślep. Ile ty masz lat? 19? Masz wogóle prawo jazdy? Teren zabudowany. Pawdopodobieństwo spotkania pieszego na drodze, nie współmiernie większe niż zwierzyny na drodze w lesie.

    • Hmmm w taki sposób że nie miała np odblaskowej kamizelki. Tylu pieszych chodzi po zmroku w dodatku na ciemno ubranych że nie sposób o taki wypadek. Ale fakt jest taki że kierowca nie dostosował prędkości bo jeżeli jechał by przepisowo dziewczyna miała by szanse na przeżycie.

      • A czy w obszarze zabudowanym jest obowiazek noszenia kamizelki odblaskowej? Nie ma. Jest za to obowiazek nieprzekaczania 50km/h.

        • Jest też obowiązek przepuszczenia pojazdów, jeśli się chce przejść poza przejściem. Kodeks drogowy się kłania, gówniara jest winna bardziej, bo wlazła mu prosto pod kołą. Mamusia zapłaciła do spółki koszty sądowe skoro wspólna wina? Czy dalej będzie gadać że ona mogła tam przejść bo do domu szła? To matki wina bo tak ją nauczyła i wpajała jej że jej wszystko wolno.

          • Te obiektyw. Sprawa już się odbyła. Nie musisz wybielać kierowcy a całej winy cedować na zabitą nastolatkę. Co do wyroku to zgoda, współwina. Niestety dla kierowcy, kara to kpina. Dziewczyna poniosła niewspółmierną do winy. Mam nadzieję, że bliscy będą się odwoływać do wyższej instancji i gnój co najmniej rok posiedzi. Chociażby ku przestrodze innym pędziwiatrom.

          • A ja mam nadzieję, że niejedna podobna do winnej tego zdarzenia bezmyślna istota pomyśli zanim wlezie pod koła jakiemuś kierowcy i narobi problemów. A rodzina niech się w piersi uderzy bo póki co matka lata i gada że miała prawo wejść, choć przepisy inaczej mówią. Koszty sądowe matka powinna ponieść bo tak córunię nauczyła, sąd zresztą potwierdził że winna jest tego, więc dlaczego tylko kierowca koszty ma ponosić?

          • Dziewczyna nie miała jeszcze prawa jazdy i nie miała wprawy żeby ocenić prędkość samochodu bo jechał za szybko.
            Myślisz jak Ruski który już z daleka trąbi na pieszych żeby uciekali z przejścia bo Wołodia JEDZIE.

          • W tym wieku nikt nie ma prawa jazdy, to normalne, a czy wszyscy 17-latkowie włażą pod jadące samochody? Jak matka nie nauczyła że trzeba przepuścić pojazdy to do kogo ma pretensje? Nikt nie musi trąbić, jest obowiązek przepuszczenia pojazdów.

      • Miałaby też szansę zdążyć przejść. Odległość być może oceniła dobrze, nie oceniła prędkości auta.

    • Świat nie jest idealny. Zawsze może się trafić kierowca łamiący przepisy. Przechodząc przez jezdnię należy się upewnić, że można to zrobić bezpiecznie. Czyli rozejrzeć się i ocenić, jak szybko się zbliża auto. To podstawa, której uczy się dzieci. Ale na forum przez niektórych jest lansowana moda na niemyślenie tylko wchodzenie przed auta, jak koń z klapkami na oczach, niech kierowca się martwi. Życia pieszemu to nie zwróci, ale Franio czy inni zawsze będą mogli napisać setki komentarzy cytując przepisy.

      • Świat nie jest idealny. Zawsze się moze trafic nieostrozny pieszy lamiacy przepisy. Jakby kierowca mial troche oleju w glowie to by jechal tylw ile powinien w zabudowanym wiedzac ze mozna sie spodziewac niespodziewanego.

        • [Nie odnoszę się do sytuacji z artykułu.]
          Jak zwykle odwracanie kota ogonem. Jak pieszy nie dba o swoje bezpieczeństwo i pcha się pod auto to jego sprawa i jego życie. Ale za ten brak rozsądku, winę powinien ponieść pieszy a nie kierowca. Gdyby auto jechało 40km/h i wypadek byłby śmiertelny, nadal atakowałbyś kierowcę za brak ostrożności? Pewnie tak… bo pieszy to „święta krowa”, może wszystko i uważać nie musi.

          • 1. Gdyby jechał 40km/h to nikt by nie zarzucał kierującemu przekroczenia prędkości.
            2. Gdyby jechał 40km/h to piesza zdążyłaby przejść przez jednię.
            3. Gdyby jechał 40km/h i nawet gdyby piesza nie zdąż przejść bezpiecznie przez jezdnię, to kierujący zdołałby się zatrzymać.
            4. Gdyby jechał 40km/h i nawet gdyby kierujący nie zdołał uniknąć potrącenia – to przy potrąceniu z prędkością 40km/h szanse na przeżycie ofiary byłyby dziesiątki razy większe niż nawet przy 60km/h.

          • Gdyby sprawczyni nie wlazła pod koła to by jej nie potrącił niezależnie od prędkości, skąd wiesz że by zdążyła? Z tego co widać wlazła wprost pod koła, jak mógłby zatrzymać auto w momencie? Przy każdej prędkości jest droga hamowania, to jest masa, pieszy może nie zrobić kroku, a samochodu nie da się zatrzymać w momencie. Gdyby jakaś święta krowa nie wlazła, to co najwyżej dostałby mandat, a tak ma kłopoty przez kogoś, kto nie wykazał się nawet odrobiną rozumu i instynktu samozachowawczego.

        • Nie żartuj sobie. Przepis dotyczą tylko pieszych i rowerzystów. Nie kierowców!

    • Bławat, taka jej wina: kodeks drogowy art. 11 par. 4a i art. 13 par.3. I niech inne święte krowy przyjmą do wiadomości, że na drodze trzeba być widocznym i przepuścić pojazdy jak się chce przejść poza przejściem. Ale jak mamusia powiedziała że jej wolno, to niech nie ma pretensji do kierowcy tylko do siebie, bo dzięki własnym naukom ma córunię na cmentarzu.

      • Kolego nieobiektywny! Powiadasz, że mamusia wyuczyła i to wszystko przez nią. Czy ktoś wyuczył, czy nie, powiedzmy, że nie umie się poruszać na drodze, ale chłopak zdając na prawo jazdy, przyswoił sobie przepisy, nie można powiedzieć; niedouczony! Tu się pojawia; działanie z premedytacją. Lekceważenie przepisów i warunków drogowych! Gdyby nie przekraczał prędkości, można by przyjąć współwinę, ale oprócz nadmiernej prędkości nie zachował ostrożności przy wymijaniu. Matka nie płaci kosztów? Kolego nieobiektywny; zsumuj wszystkie straty materialne, osobowe i sądowe, a potem podziel po równo! Na ile wycenisz życie ludzkie? 17 lat wychowywania dziecka? Matka zapłaci za córkę? To może ten wymieniany brat zapłaci za brata, przejmie choć część odpowiedzialności? Brak kary prowadzi do cwaniactwa i w przyszłości może wywołać niewyobrażalne skutki.

        • No to pochwal się wiedzą i podaj przepisy, które chronią winną tego zdarzenia, bo z tego co wiem polskie prawo przewiduje że po pierwsze powinna być widoczna na drodze, a nie było nigdzie że miała elementy odblaskowe, po drugie miała OBOWIĄZEK przepuścić pojazdy przechodząc poza przejściem a nie pchać się pod auto. Nie pytaj mnie o koszty które poniosła matka, bo to jej kaprys, nie musiała wszczynać spraw i brać adwokatów, żeby usiłować wybielić córunię. Niech płaci koszty sądowe, bo to jej córka zdaniem sądu przyczyniła się do tego i to w znacznym stopniu.

  4. zawiasy to nie kara, 3 tys to nie grzywna

    Czyli krótko mówiąc, nie dostał żadnej kary

  5. 3 tysiące złotych… Czyli za zabicie dziewczyny zainkasowano gnojowi miesięczne kieszonkowe. Ot, sprawiedliwość.

    • 3 tysiące za przekroczenie prędkości to skandal! Dziewucha wlazła mu pod koła, nie nauczona w domu przestrzegania przepisów i tyle. Normalnie według taryfikatora powinien dostać a matkę nauczyć sąd powinien przepisów i surowo ukarać, ciekawe kiedy drugie dziecko tak nauczone przez mamusię wlezie pod koła komuś.

    • Starosta: Synku nie jeździj szybko bo jak kogoś zabijesz to trzeba będzie zapłacić 3000zł i nie dostaniesz nowego IPhona. No leć ale uważaj. Masz kluczyki od BMW.

  6. pierwszy cytat:
    „Jak kierowca wyjaśniał w trakcie śledztwa, tuż przed zdarzeniem miał jechać na światłach drogowych, zmienił je na mijania, gdy z naprzeciwka nadjeżdżał inny samochód. Po wyminięciu się z tym autem, zauważył tuż przed maską przechodzącą przez jezdnię osobę. Tłumaczył, że nie miał kiedy zareagować.”
    drugi cytat:
    „Mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił też składanie jakichkolwiek wyjaśnień w tej sprawie.”
    i teraz pytanie kto pisze takie artykuły?

    • gdybyś , czego ci nie życzę, kiedyś uczestniczył w podobnym zdarzeniu to wiedziałbyś że obydwa zdania są prawdziwe

  7. no i ukręcili. A obecna władza zamiast zabrać się za zwykłe sądy ściga te, które dla zwykłego śmiertelnika niemal nie mają znaczenia: SN, KRS, TK. No ale dla polityków to ważniejsze, a suwerenowi się wmówi, że przecież tyle zmieniamy.
    Morał z tej sprawy: Chcesz się kogoś pozbyć – zrób to samochodem. Za nóż, siekierę czy pistolet wsadzą cię, za samochód co najwyżej pogrożą palcem.

  8. No i głupota została usankcjonowana przez sąd. Brawo!!!! Jak się nie myśli tylko włazi pod samochody to się tak kończy, niech to będzie przestrogą dla innych uważających że wolno przechodzić gdzie się podoba a samochód ma się zatrzymać bo jakaś święta krowa wlazła na jezdnię.

    • jakbyś nie doczytał, to wg ciebie „niewinny kierujący” został skazany na grzywnę i 12 miesięcy pozbawienia wolności

      „uważających że wolno przechodzić gdzie się podoba” – tam gdzie nie jest to zabronione, można przechodzić. Tak było i w tym przypadku. To, że doszło do wypadku wynika z niewłaściwego zachowania pieszej i kierującego.

      • Jakby nie wlazła prosto pod koła to nic by się nie stało, za przekroczenie prędkości mandat by dostał a tak ma kłopoty przez taką co włazi i nie patrzy czy coś jedzie bo matka nauczyła że jej wolno.

        • Za przejście przez jednię w nieostrożny sposób co się należy? Też mandat się należy, a nie kara śmierci przez rozjechanie. Ostrożny i odpowiedzialny kierowca uniknął by zderzenia albo potrącił przy mniejszej prędkości i skończyło by się na siniakach trochę większych obrażeniach.
          Proces i wyrok sądu nie dotyczył zachowania pieszej, a sposobu kierowania pojazdem. A ty napisałeś 100 komentarzy zupełnie nie na temat. Przestań już pisać ciągle to samo!

          • Pokaż mi przepis, który mówi o tym, że kierowca ma uważać na pieszych POZA PRZEJŚCIEM! Jedynie przepisy mówią o zachowaniu ostrożności w okolicach przejścia, ponieważ zarówno ustawodawca nie przewidział, jak i normalny, myślący człowiek nie włazi pod jadące samochody. To są sytuacje które w prawie nakładają na PIESZEGO obowiązek przepuszczenia pojazdu. Skoro twierdzisz, że proces nie dotyczył zachowania pieszej to powiedz dlaczego w wyroku jest o jej winie? Przestań durnoty pisać na zasadzie „nie znam się, nie wiem ale się wypowiem”.

        • „…bo matka nauczyła że jej wolno.”
          Kolejny raz wyrzucasz matce złe wychowanie córki. Masz ku temu podstawy? Jesteś ojcem? Byłeś przy wychowaniu tej dziewczyny? Słyszałeś, że matka mówi te wszystkie bzdury o których piszesz z taka zawziętością od początku dyskusji? Jakie masz prawo osądzać matkę za czyny córki?

          • „Pokaż mi przepis, który mówi o tym, że kierowca ma uważać na pieszych POZA PRZEJŚCIEM!”
            Chcesz powalczyć na znajomość przepisów PoRD? 🙂
            To zacznijmy zabawę:
            Art. 13 pkt. 2
            Art. 26. pkt. 7

          • Tak, matka w mojej obecności to mówiła. Na tej podstawie wyrażam opinię.

          • Qwerty, fajnie się bawię widząc jak się ośmieszasz 😀 Czy sprawczyni była niepełnosprawna, o widocznych ograniczeniach ruchowych czy też używała jakiegoś specjalnego znaku? Bo o tym mówi przytoczony przez ciebie art. 26 ust. 7. A jeśli już udało ci się przeczytać art. 13 ust. 2 to wysiliłeś się tak bardzo, że nie dałeś rady przeczytać kolejnego ust. 3, który właśnie świadczy o sprawstwie i winie dziewczyny. Ośmieszaj się dalej, czekam.

  9. Dla mnie ten wyrok jest skandaliczny. Tutaj powinien być bezwzględny zakaz pozbawienia wolności. Czy ten wyrok jest prawomocny ? To należało by chyba , przy tak bulwersującej sprawie , napisać. Jedno jest pewne : w sądach na razie nic się nie zmieniło , wszystko można załatwić , inna jest sprawiedliwość dla ludzi z piedestału a inna dla maluczkich.

    • Dla mnie też ten wyrok jest skandaliczny, rodzina bezmyślnej dziewuchy która spowodowała ten wypadek nie płaci żadnych kosztów, a przecież ich córunia współwinna, dlaczego tylko kierowca, który jest jej ofiarą ma płacić a mamusia gadająca że ona to mogła przejść bo do domu szła nie? Jak tak nauczyła córunię to ma teraz co ma, powinna ponieść konsekwencje swoich nauk i płacić.

    • masz rację Zbyszku, ludzie im podziękują przy wyborach, od tej sprawy w tym rejonie jest tak głośno że frakcja tych panów wiele głosów nie zbierze

  10. Jeżeli było tak jak się tłumaczyl z tymi światłami to faktycznie mógł mieć problem z dostrzeżeniem tej dziewczyny .Winny na pewno ale czy kara którą dostał jest adekwatna do zdażenia ciężko powiedzieć .