Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

„Sąsiad wyszedł na dwór”, „Gromadzą się przy placu zabaw”. Sąsiedzi pilnują przestrzegania przepisów i dzwonią po policję

Sąsiedzka czujność w obliczu zagrożenia koronawirusem nabrała dużego znaczenia. Widząc przypadki łamania kwarantanny, grupowania się osób, czy też inne niepokojące sytuacje, od razu osoby te powiadamiają policję czy straż miejską.

49 komentarzy

  1. Bardzo dobrze Policja powinna w takich przypadkach nakładać mandaty z górnej półki albo bez dyskusji kierować sprawę wyżej!

  2. Krzysztof K. (bo rodo)

    Na przód mocherowe berety!! i więcej zebrań na klatce niby czekając na windę tworząc swoje strategie w działaniach, bo po kościele już nie bardzo da się kogoś obgadać. Do boju!!

  3. Guma to ty od tyłu???

  4. EMANUEL PIPA, SYN MIEĆKI PIPKI.

    Uprzejmie donoszę że mój tato pędzi bimber! A ja mam już dość picia gorzkiej herbaty!

  5. Tylko donosy pełowcom pozostały.

  6. Prawidłowa postawa myślących obywateli.

    Tylko tym z intelektualnymi deficytami może to przeszkadzać.

  7. Nie popieram donosicielstwa na byle co. Ale ludzie w obecnej sytuacji trzeba spiąć gumę w gaciach i zachować się jak trzeba. Jeżeli Żeby i Karyny nie rozumi co to jest kwarantanna i jak trzeba ją przestrzegać to lepiej zadzwonić po policję niż chorobę mają roznosić.

  8. W centrum jest mały hostel który normalnie codziennie są nowi wynajmujący.

  9. WIOCHA. Większośc tych tzw. donosow robią ludzie z czystej złości, zawiści do kogoś a nie z obywatelskiej szlachetnej postawy.

  10. 10 chlopa w samo poludnie pije piwo! Dzwonie na sanepid, zrzucaja mnie do policji. Policja straz, 112 nie odbieraja od 10 min heh. Sluzby..

Z kraju