Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Sarna wpadła przez szybę do hondy

W środę przed południem w miejscowości Wereszyn doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Potrącona przez jeden pojazd sarna wpadła przez szybę do drugiego pojazdu.

35 komentarzy

  1. Jak długo jeszcze trzeba czekać, żeby ktoś coś zrobił z tymi zwierzętami? Aż ktoś zginie?

  2. czy w takim wypadku naprawa hondy będzie z OC audi?

  3. To nie sarna powinna wpaść a jeden z tych co tak zajadle bronią zwierząt .narobiło się takich MUNDRYCH co to lepiej wiedzą , co to jest dobre dla tego kraju.Tak według ich teorii zwierzęta mają nietykalność , a człowiek może zginąć. Dla mnie to są pajace, bo chcą się wypromować , na ludzkim nieszczęściu.

    • Jeżeli EkoGłupki chcą bronić niech bronią , ale niech PARTYCYPUJĄ w szkodach, które są spowodowane w lasach, w uprawach czy na drogach przez ciągle zwiększającą się populację zwierzyny dziko żyjącej !

      Zobaczymy czy dalej będą tak chojraczyć

    • A dla mnie to są psychiczni tacy jak ty co im wszystko przeszkadza i najlepiej wymordowali by wszystko dookoła tak po katolicku i zalali betonem…. Jeżdżąc drogami w pobliżu lasów trzeba zachować ostrożność i trochę zwolnić… Tak, mimo to trzasnąłem kiedyś sarnę, niestety biedne zwierze nie przeżyło, i o szkodach na aucie pomyślałem w ostatniej kolejności bo jak się ma drogie auto to stać na AC a jak tanie to do niego używane części z robocizną to 500-1000 max… I jeśli dla kogoś jest to więcej warte niż życie zwierzęcia to jego problem i nie „trza zapitalać” to „ludzkie nieszczęście” będzie mniejsze… i „partycypować” w szkodach nie będzie trzeba…

      • W zeszłą sobotę szedłem piechotą, a do najbliższego lasu w tamtym miejscu jest kilkanaście kilometrów. Z zarośli w rowie wyskoczył łoś który prawie we mnie wpadł(zabrakło 2/3 metrów) poczym wbiegł w samochód jadący ok 30 km/h. Chwilę później wyszedłem następny. Szczęśliwie nic poza rozbitym tyłem samochodu nic się nie stało. Też uważasz, że za sybko szedłem chodnikiem w terenie zabudowanym?

  4. z d….. nie z audi …. nie dostanie nic . patrząc na honde to na pewno ma ac a jak nie ma to kierowca jest w czarnej d….

    • W takich przypadkach koszt napraw pokrywa nadleśnictwo danego terenu.

      • W takich wypadkach obaj kierowcy ze swojej kasy sami będą musieli wszystko naprawiać.
        Nadleśnictwo się wypnie, koło łowieckie tez się wypnie i tak samo się wypnie zarząd dróg.
        I to nie zależnie od tego, czy był znak dzikie zwierzęta czy też nie.

      • Narazie to jest w szpitalu… Nadleśnictwo powiadasz? Umyją rączki. Nawet kosztów leczenia nie będą chcieli pokryć.

      • Co ty bredzisz, jak był znak uwaga leśne zwierzęta to jeszcze po mandacie dostaną jak znaku nie było to tylko AC ich ratuje

      • Chyba, że był znak uwaga dzikie zwierzęta. Wtedy nadleśniczy ma Cię w doo.pie, ale mięso zabierze.

    • a co ze zniżkami?

  5. Oczywiście Honda będzie naprawiona z polisy OC Audi na 100%

  6. AC na stary samochód to dokładnie 420 zł rocznie, mniej niż OC

  7. więcej saren to bedzie ich wiecej niz ludzi na tych wioskach

  8. nie jest napisane co z sarną a to chyba jest najważniejsze bo co mnie obchodzi jakiś jołop

  9. Powinni zmniejszyć tą populację dzikiej zwierzyny.. Jakiś felereny rok jeśli chodzi o kolizje z udziałem jeleni, łosi, saren, dzików…

  10. Co za k … ta sarna. Jak można być takim s … !!! Jak tak można ?! Dożywocie to za mało za takie zachowanie. Dziś wybija szybę w samochodzie a jutro atak terrorystyczny? Takie coś nie ma prawa żyć !!! Ten człowiek w samochodzie ma więcej uczuć i jest lepszym człowiekiem niż ta pozbawiona wyobraźni i uczuć sarna !!! Mam nadzieje ze zgnije w więzieniu

Z kraju