Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad opublikowała zdjęcia zwierząt, które uwieczniły fotopułapki zamontowane w rejonie trasy S17. Fotografie pochodzą z rejonu odcinka pomiędzy węzłami Kurów Zachód a Skrudki.
Po raz kolejny otrzymujemy sygnały o dzikich zwierzętach spacerujących po lubelskich ulicach. Jak zaznacza nasz Czytelnik, zwierzęta stwarzają zagrożenie dla pieszych oraz kierowców. Co ciekawe, zupełnie im nie przeszkadza obecność ludzi w pobliżu.
Nie ma miesiąca, aby na tej drodze nie doszło do zderzenia samochodu z sarną czy łosiem. Zamontowano więc "wilcze oczy" których celem jest zwiększenie bezpieczeństwa zarówno osób podróżujących autami, jak też samych zwierząt.
Z widokiem dzików mieszkańcy Czechowa już się przyzwyczaili, a w ostatnim czasie otrzymaliśmy wiele zdjęć i nagrań z tymi zwierzętami w roli głównej. Dzisiaj otrzymaliśmy kolejne nagranie z udziałem innego dzikiego zwierzęcia, tym razem spacerującego w rejonie ul. Strzembosza.
Na tory, tuż przed nadjeżdżający szynobus, wyszły dwa łosie. Doszło do zderzenia ze zwierzętami. Podróżnym nic się nie stało, oba łosie padły.
Dzikie zwierzęta w sąsiedztwie budynków mieszkalnych w ostatnim czasie to częsty widok. Od naszego Czytelnika otrzymaliśmy nagranie rodziny dzików spacerującej w rejonie ul. Dereckiego.
W okresie zimowym podczas jazdy warto zwracać uwagę na to, co się dzieje nie tylko na jezdni, lecz również na poboczu drogi. Wszystko dlatego, że bardzo często znajdują się tam dzikie zwierzęta zlizujące sól.
Nasza Czytelniczka jadąc jedną z dróg powiatu łęczyńskiego natrafiła na martwego borsuka. Pani Justyna apeluje do kierowców o większą rozwagę na drodze.
W środę przed południem w miejscowości Wereszyn doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Potrącona przez jeden pojazd sarna wpadła przez szybę do drugiego pojazdu.