Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Samorządowcy z całego kraju protestowali w Warszawie przeciwko Polskiemu Ładowi. Wśród nich był m.in. prezydent Lublina

Blisko tysiąc sołtysów, wójtów, burmistrzów, prezydentów oraz radnych z całego kraju udało się do Warszawy, aby zaprotestować przeciwko „niszczeniu demokracji”. Jak podkreślano, Polski Ład niszczy polski dorobek ostatnich 30 lat, odbierając samorządom dochody własne i centralizując kolejne obszary.

W środę 13 października w Warszawie odbyło się spotkanie samorządowców z całego kraju, którzy w ten sposób postanowili zamanifestować swój sprzeciw wobec zmianom w podatkach, jakie rząd zaproponował w ramach w tzw. Polskiego Ładu. W zgromadzeniu wzięło udział blisko tysiąc sołtysów, wójtów, burmistrzów, prezydentów oraz radnych. Wśród nich nie brakowało przedstawicieli naszego regionu. W wydarzeniu uczestniczył m.in. prezydent Lublina Krzysztof Żuk.

Liderzy lokalnych społeczności spotkali się najpierw w Teatrze Muzycznym Roma, gdzie przyjęli jednomyślnie „Apel środowiska samorządowego w obronie społeczności lokalnych i regionalnych” skierowany do Marszałków Sejmu RP. Lokalni włodarze podkreślali, że tzw. Polski Ład zawiera ogromną liczbę regulacji, które będą miały wpływ na życie każdego z mieszkańców Polski, jednak rząd od początku ukrywa faktyczny cel stworzenia tego programu.

– Polski Ład to w rzeczywistości Mega Podatek. Ale nie tylko o pieniądze chodzi. Chodzi też o to, że na straży państwa prawa pozostał już tylko samorząd. Zebraliśmy się żeby bronić naszej roli, to znaczy bronić naszych mieszkańców – mówił rozpoczynając pikietę prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Z kolei prezydent Sopotu Jacek Karnowski dodał, że Polski Ład to „PiS-ład”, a dokładnie program partyjny, którego celem jest zniszczenie demokracji. Przyrównał program do konia trojańskiego, który rozsadza i niszczy Polskę oraz wspólnoty lokalne. Jak podkreślali uczestnicy pikiety, w wyniku zmian, przez 10 lat samorządy stracą 206 mld złotych. Co więcej, Polski Ład niszczy polski dorobek ostatnich 30 lat, odbierając samorządom dochody własne i centralizując kolejne obszary. Co w praktyce oznacza „duszenie” samorządów, a tym samym niszczenie demokracji.

– Przyjechaliśmy tutaj, bo nie dajemy wiary w zapewnienia rządu, że samorządy nie stracą na tzw. „Polskim Ładzie”. Stracą i to dużo. Sam minister finansów przyznał wczoraj, że wpływy jednostek samorządu terytorialnego z tytułu udziału w podatku PIT będą mniejsze. Oczywiście gorąco zapewnia, podobnie jak kolejni wiceministrowie z jego resortu, że będą różne „mechanizmy”, czy „rozwiązania”, albo też „algorytmy”, które te straty mają rekompensować. Ale każdy prezydent, burmistrz i wójt razem ze swoim skarbnikiem potrafią liczyć. I wiedzą, że tych strat rząd nie wyrówna i nie zapewni samorządom innych dochodów. Wydrenuje samorządowe budżety, co najmocniej odczują mieszkańcy od dużych miast do małych gmin – powiedział prezydent Lublina Krzysztof Żuk.

Z kolei lider Stowarzyszenia Tak! Samorządy Dla Polski Jacek Karnowski dodawał, że razem samorządy stanowią siłę, co pokazali już wielokrotnie. Na ich barkach spoczywa wielka odpowiedzialność, gdyż dziś walczą o to, jakie będą polskie miasta, miasteczka i wsie, także o to jaka będzie Polska, Polska dla dzieci, Polska w Unii Europejskiej. Podkreślił również, że samorządność to największe osiągnięcie wolności, a bez samorządności nie ma wolności.

Samorządowcy udali się również pod Parlament, gdzie złożyli na ręce wicemarszałków Sejmu: Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Włodzimierza Czarzastego i Piotra Zgorzelskiego złożyli „Apel środowiska samorządowego w obronie społeczności lokalnych i regionalnych”.

– Apelujemy o to, by rząd przestał kłamać. Kłamstwo wielokrotnie powtarzane nie staje się prawdą! Przez ostatnie sześć lat upodlono wiele słów. Takie słowa jak prawo czy sprawiedliwość. A teraz ktoś chce upodlić słowo Polska. Pieniądze zakreślone w Polskim Ładzie mają nas skłócić, ale my się nie damy. Dziś pokazaliśmy, że potrafimy działać razem – mówił Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.

Uczestnicy wyjaśniali, iż mają nadzieję, że zgromadzenie w obronie samorządów nie stanie się miesięcznicą. Podkreślali jednak, że jeżeli będzie konieczność, to do stolicy mogą przyjechać jeszcze w szerszym gronie. Podkreślali, że są tu w obronie mieszkańców i nie pozwolą na zniszczenie ostatniej niezależnej instytucji, która jeszcze się broni.

Samorządowcy z całego kraju protestowali w Warszawie przeciwko Polskiemu Ładowi. Wśród nich był m.in. prezydent Lublina

Samorządowcy z całego kraju protestowali w Warszawie przeciwko Polskiemu Ładowi. Wśród nich był m.in. prezydent Lublina

Samorządowcy z całego kraju protestowali w Warszawie przeciwko Polskiemu Ładowi. Wśród nich był m.in. prezydent Lublina

Samorządowcy z całego kraju protestowali w Warszawie przeciwko Polskiemu Ładowi. Wśród nich był m.in. prezydent Lublina

Samorządowcy z całego kraju protestowali w Warszawie przeciwko Polskiemu Ładowi. Wśród nich był m.in. prezydent Lublina

(fot. Związek Miast Polskich/nadesłane, Krzysztof Żuk)

59 komentarzy

  1. No ostatnio pędzie z lewakami się parują bo poparcie spada na łeb i szyję.

  2. Jak można popierać czaskowskiego czy ryżego trzeba być totalnym tępakiem bez mózgu albo taką samą gnidą działającą na szkodę Polski.

  3. Proletariusze wszystkich krajów łączcie się pod czerwona szmatą

  4. jak zwykle wyszła „wielka” kupa