Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Są po przejściach, biegną przez całą Polskę aby zmierzyć się ze swoimi słabościami. Dotarli do Lublina (zdjęcia)

Ludzie po przejściach, którzy uwolnili się od nałogów, wyruszyli w wyjątkowy bieg, którego trasa wiedzie przez cały kraj. Odwiedzają oni poszczególne miasta, opowiadają o sobie i udowadniają, że wystarczy tylko chcieć, aby osiągnąć dany cel.

Do Lublina dotarli uczestnicy niezwykłego biegu, którego trasa wiedzie przez całą Polskę, a dokładnie wszystkie miasta wojewódzkie. Łącznie jest to 2800 km, które zaplanowano pokonać w ciągu 28 dni. Inicjatorem przedsięwzięcia jest radny miasta Gorzowa, prezes fundacji „Dogonić marzenia” Tomasz Manikowski.

Sam bieg nosi nazwę „Z pasji do Gorzowa”, gdyż jednym z jego celów jest promocja miasta, które stworzyło uczestnikom wydarzenia warunki do ułożenia życia na nowo. Mowa tu o podopiecznych fundacji, ludziach po przejściach, którzy uwolnili się od nałogów. Część z nich brała już udział w podobnych wydarzeniach, m.in. Biegach Trzeźwości.

Jak tłumaczą biegacze, pokonują oni kolejne kilometry aby dać innym świadectwo, że można zmierzyć się ze swoimi słabościami, oraz udowodnić, że wystarczy tylko chcieć, aby osiągnąć dany cel. Bieg wyruszył z Gorzowa 2 lipca, w dzień urodzin miasta. Uczestnicy odwiedzili już Szczecin, Bydgoszcz, Toruń, Gdańsk, Olsztyn, Białystok, Warszawę, Łódź i Kielce.

W Lublinie spotkali się z radnym Zbigniewem Jurkowskim, który oprowadził ich po mieście. Przed uczestnikami jeszcze Rzeszów, Kraków, Katowice, Opole, Wrocław, Poznań i Zielona Góra.

Są po przejściach, biegną przez całą Polskę aby zmierzyć się ze swoimi słabościami. Dotarli do Lublina (zdjęcia)

Są po przejściach, biegną przez całą Polskę aby zmierzyć się ze swoimi słabościami. Dotarli do Lublina (zdjęcia)

Są po przejściach, biegną przez całą Polskę aby zmierzyć się ze swoimi słabościami. Dotarli do Lublina (zdjęcia)

(fot. Fundacja „Dogonić Marzenia”)

8 komentarzy

  1. Nooo, Panowie! Jeśli dobrze liczę to wychodzi sto kilometrów na dobę. To całkiem gruby wynik. Szczerze podziwiam!
    A nawet gdyby było mniej to liczby są tu bez znaczenia. Życzę zera kontuzji i bezpiecznego dotarcia do celu.

  2. Jesteście wielcy, szacunek dla Was, życzę pogody ducha.

  3. Super jestem pełna podziwu. Wytrwałości dla Panów i więcej takich pasji.

  4. Szacun !

  5. Może dołączę? Otóż mam taki nałóg, że jestem uzależniony od biegania!

  6. Pan Cieć z Alei Lubartowskich w Mieście Inspiracji

    Na szczęście wiem jakie mam słabości, nie muszę się o tym utwierdzać biegając wzdłuż i wszerz Polski.
    Ale przypominam: pies jak nie ma co robić, to z nudów jaja liże.

Z kraju