Sobota, 04 maja 202404/05/2024
690 680 960
690 680 960

Rozszerza się „nauczycielska grypa”. Kolejna grupa zawodowa zaczęła walczyć o podwyżki

Ponad 90 proc. nauczycieli z naszego regionu poparło rozpoczęcie akcji protestacyjnej. Jako pierwsi „zachorowali” nauczyciele z jednej z puławskich placówek, zaraz po nich kadra lubelskiego przedszkola. Grypa ma się jednak rozszerzać.

49 komentarzy

  1. Po tylu latach…. nareszcie!!! Brawo!!

  2. Aaron Fleischman

    Pełne poparcie dla nauczycieli. Biorąc pod uwagę ich uwłaczające godności zarobki, już dawno powinni zastrajkować. Dość już użerania się z rozwydrzonymi bachorami i ich roszczeniowymi rodzicami za +/- 2 tys. zł na rękę, kiedy szeregowi kasjerzy w marketach zarabiają po 2,5 tys, a nie odpowiadają – jak nauczyciele – za czyjeś życie i zdrowie.

    • Ile godzin tygodniowo pracuje nauczyciel? W soboty i niedziele również? Jaki mają wymiar urlopu? Jakie przywileje? W wakacje i ferie nie pracują a pensje biorą. Są rozliczani z efektów swojej pracy? Wątpię. Wystarczy poczytać wpisy i ich poziom na 112. Również twoje. Teraz jeszcze wprowadzają ideologię gender na własną rękę a LGBT wychwalają pod niebiosa. A z tym odpowiadaniem za życie i zdrowie to zdrowo pojechałeś po bandzie.

      • Bedac blisko sprawy, musze cie zmartwic, ale nie zgadzam sie doslownie z kazdym napisanym przez ciebie zdaniem. Juz mi sie nie chce kolejny raz tlumaczyc bo i tak swoje juz pod artykulrm napisalem, ale mimo ze nie uwiezysz, to jestes w 100% w bledzie.

      • a ty jak na urlop idziesz to ci nie płacą? Nauczycielowi też płacą tak jak innym, tylko że ty masz urlop do wykorzystania teoretycznie w dowolnym momencie. Jak zapijesz w niedziele to poniedziałek weźmiesz sobie na żądanie, jak ci dziecko nieoczekiwanie obudzis ię rano rozpalone, to dzwonisz i bierzesz na żądanie. Jak wiesz że musisz coś pozałatwiać na mieście, to bierzesz sobie wcześniej dzień czy dwa wolnego. A nauczyciel ma swój urlop do wykorzystania ciurkiem a jak coś w międzyczasie wyskoczy to trzeba się ratować zastępstwami. A z tym to wiesz – są dwa uda – uda sie, albo nie uda. Niech ci przepadnie kilkanaście godzin to przy wypłatku najwyżej zapłaczesz. Pomijam że pora urlopowa nauczycieli to szczyt sezonu, więc ja zechce taki pojechać gdzieś kawałek od domu, to musi liczyć się z możliwie najwyższymi kosztami wczasów. Taki ty natomiast poleci sobie we wrześniu czy październiku na południe Europu za czapkę drobnych i wypocznie jak panisko.

  3. Gdyby przedsiębiorcy, zaczęli iść na zwolnienia bo np. Skladki nie proporcjonalne do dochodu, to Zus szybko by ich uzdrowil. Są rowni i równiejsi w naszej Polsce niestety.

  4. To racja. Niech ich zwolnią. Wtedy Wasze dzieci będzie uczyć kadra marzeń. Już powoli zaczynają matematyki uczyć geniusze co 1/2 +1/2 nie potrafią policzyć.

  5. Paluszek i główka to szkolna wymówka.

  6. zaczęło się rozdawnictwo wszystkim co 'chorują’ to będą chorować kolejni… a nauczyciel ze zdjęcia ma otwarte okno w grudniu;)

  7. Policjanci strajkowali, masowo chorowali i dobrze bylo? Biora Mundurowki ,13-stki, za pranie mundurow, socjal na lato jak ta lala, przywilej przywilejem pogania, wczesniutka emerytura itd. I wywalczyli podwyzki, wywalczyli podtrzymanie w/w przywilejow i jest ok. Nauczyciel jakis inny czlowiek? Jemu sie nie nalezy? Te brednie o bajonskich zarobkach, dziesieciu etatach w roznych szkolach i drugiej takiej wielkiej pensji z samych korkow mozna sobie w wiekszosci przypadkow miedzy bajki wrzucic. Owszem, w wielu przypadkach nauczyciele dorabiaja gdzie indziej (zeby na zycie starczylo, bo nie tyraja podpierajac sie nosem dla fanu) ale to sa jakies pojedyncze godzinki. Inaczej zwyczajnie doba musialaby miec nie 24 a conajmnjej 48h. Myslisz ze te oklepane do porzygu 18 godzin to wszystko? Jesli wziac pod uwage same lekcje to tak, ale praca nauczyciela trwa dzien w dzien do wieczora, takze jeszcze w domu. Nikt tego nie bierze pod uwage, bo wakacje wolne itp. Ale to jest czas ich urlopu. Ty jak potrzebujesz kilka dni to idziesz do szefa i zalatwiasz sibie urlop, nauczycielowi zostaje żebranie kogosbo zastwpstwa albo L4 – zeby chociazby sprawe w urzedzie zalatwic. Ale nie, oni to maja zycie. 18 godzin, kasy jak stad pod las, swieta, wakacje, ferie wolne. No zwazywszy jeszcze ze musisz non stop sie samodoskonalic, robic kursy i inne dodatjowe szkolenia, prowadzic papierologie np do awansu zawodowego trwajacego lata, wlazac przy tym w D kazdej wazniejszej malpie w szkole, majac z tego potem podwyzke mniejsza niz ty dostajesz w bonach na swieta, to faktycznie – nic tylko pozazdroscic nauczycielom. Powiesz pewnie zeby sobie poszukali innej, lepszej roboty. Tylko wez pod uwage, ze niektorzy CHCĄ uczyc dzieci, lubia to mimo wszystko. A jak by tak faktycznie wszyscy narzekajacy lekarze i nauczyciele rzucili w cholere to wszystko i zajeli by sie czyms innym, to bys sam sie musial leczyc i swioje pociechy ksztalcic.

  8. Czegoś nie rozumiem. Jak ja nie byłem zadowolony z zarobków to zmieniłem prace a nie szedłem na L4 :]

  9. Zus powinien przeprowadzic kontrole. Poza tym. Ktos im wystawia te zwolnienia wiec mozna by sprwdzic czy lekarz ma podstawe wystawic zwolnienie. Twierdzac ze ida na choobowe na grype to tak jakby sami sie przyznali do oszustwa wobec zusu.

    • Są przemęczeni. Wszak od września ciężko pracują. Zamiast podwyżek, zmniejszyć im ilość godzin. PO twierdzi ( a nauczyciele to ich twardy elektorat), że wielu straciło prace. No to będzie okazja ich zatrudnić, by program nauczania przerobić. A cały ten ZNP to komuną śmierdzi z daleka. Same pezetperowce i lewactwo.

  10. Mam już dość wiecznego narzekania nauczycieli. Wiecznie im mało. Ponad dwa miesiące wakacji w najlepszym okresie, w czasie kiedy inni o urlopie z rodziną mogą nierzadko jedynie pomarzyć albo dostaną max. 2 tygodnie, poza tym dwa razy ferie świąteczne, 2 tygodnie ferii zimowych, inne wolne dni. Tydzień pracy to raptem kilkanaście godzin. Przywileje nie mające miejsca w innych grupach zawodowych – roczne PŁATNE urlopy na podreperowanie zdrowia, karta nauczyciela, zastępstwa, wysokie dodatki itd. Za bardzo uprzywilejowana grupa zawodowa. A te teksty o pracach domowych albo o dokształcaniu, czy przygotowaniu do lekcji to między bajki można wsadzić. Teraz każdy musi się dokształcać. Niech się potem nie dziwią że mają tak niską opinie w społeczeństwie.

    • A jakie to wysokie dodatki? Prosze wymien ile i za co, bo tak klepiesz w klawiature ale chyba nie wiesz do konca o czym mowa. A co do tych platnych urlopow rocznych to owszem, jest to pewien przywilej, ale tez tak gadasz jakby mozna bylo siedziec ciagle na urlopie. A przywileje innych grup zawodowych cie nie irytuja? Czy tylko na kadre dydaktyxzna masz alergie?
      Krotko o twoich urlopach:
      Na urlop może iść nauczyciel w szkole czy przedszkolu, jeśli ma pełen etat i jest zatrudniony na czas nieokreślony w placówce publicznej. To gwarantuje Karta Nauczyciela. Zainteresowany musi udokumentować również przynajmniej 7-letni staż pracy w szkole. Maksymalny wymiar urlopu dla pedagoga wynosi rok (można wziąć też pół roku, kwartał, miesiąc). W przypadku nauczyciela chodzi o rok szkolny, a więc od września danego roku do sierpnia następnego roku. W ciągu swojej kariery zawodowej nauczyciel może skorzystać łącznie z 3 lat urlopu. W czasie urlopu nie może podjąć innej pracy zarobkowej ani przeznaczyc go na wyjazdy.

    • Aaron Fleischman

      No widzisz. Nic tylko nauczycielem zostać 🙂 Tylko jakoś nie walą do tego zawodu drzwiami i oknami, a jak zapytasz młodego człowieka, kim chciałby zostać w przyszłości, to żaden nie powie, że nauczycielem.

      Ciekawe, dlaczego? Hmm….?